- Hydepark: Pożegnania na czas jakiś

Hydepark:

Pożegnania na czas jakiś

Wydaje mi się, że brakuje miejsca, w którym co aktywniej udzielające się / udzielający się maruderki oraz maruderzy – znaczy, komentujące i komentujący... – informowałyby / informowaliby, że przez czas jakiś nie będą grymasić.

 

Daję wszystkim święty spokój do następnej niedzieli.

 

P.S. Nie offtopujcie, proszę. To w zamyśle mają być czyste informacje o przerwie...

Komentarze

obserwuj

dziwny wątek

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Czemu dziwny, Adam zabezpieczył się przed głosami, które zaczęłyby się zastanawiać gdzie on jest i co się z nim stało. Zrozumiałe, chodzi przecież o jedną z  ajakatywniejszych osób na tym portalu.

coś w tym jest. swoją drogą, a propo najaktywniejszych: gdzie jest baazyl?

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Jego też już daaaawno tu nie było. Tak samo jak Nowej i innych ludzi, którzy byli tu od początku.

chyba zrobili sobie długie wakacje...

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Jeśli są pożegnania, to powinny być także - a może przede wszystkim - powitania. :D

O tak, na chwile obecna 1539. Szybko nam skala rośnie i tekstów przybywa :)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

normalka;d

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Już 1540, na godzinę 17.47. Tylko ilu z tych użytkowników weźmie większy udział w życiu strony?

Narazie wielu wrzuca opka, niewielu czyta, a jeszcze mniej komentuje, niestety. Ech, gdyby tak każdy użytkownik przeczytał jedno opowiadanie na dzień, jedno skomentował... Kurde, chociaż na dwa dni... Już by cos z tego było, ale to niestety nie realne... Z tego co widzę, to w komentarzach udziela sie w sumie ta sama grupa ludzi... No, pare osób tam doszło, ale jak to mówia, to kropla w morzu potrzeb :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Jak ludzie zaczną sobie polecać tę stronę, to w niedługim czasie na pewno pojawi się więcej nowych twarzy :) Trzeba być cierpliwym.

Ja jestem i postaram się :)

Ja jestem i postaram się :)

ja tam jestem całe wakacje i uczciwie informuję, że nigdzie się nie wybieram:)

Mnie nie ma, ale przez sen zaglądam :)

Hiszpańska ikwizycja rusza na łowy, kiedy normalni ludzie budzą się by iśc do pracy:)
1545 osób:)
gdyby było tak jak pisze Fasoletti, to byłoby super. Zresztą, co ja gadam, sam nie czytałem nic od dłuższego czasu, za wymówkę postawię tu pracę, która wraz z dojazdami zajmuje mi dziesięć godzin dziennie, przełom wrzesnia paźdizernika się poprawię:)

baazyl był na chwilę (w wątku o zmianie w systemie oceniania). Pisał, że pracuje.

Hiszpańska Inkwizycja to w ogóle ciekawą pracę ma :))

Wakacje to wbrew pozorom cięższy okres niż reszta roku...
Niezgodo, ależ nie śmiem wątpić.

No to ja tylko powiem, że wróciłam. :P
Proszono przecież, żeby nie robić offtopu. :P
Szczerze, to dobrym pomysłem byłaby możliwość zaznaczania przy profilu, czy wyjechaliśmy, czy nie. Tak jak np możemy pokazywać maila, albo nie. To chyba nie byłby duży problem (nie wiem, nie znam się) a mogłoby nam trochę życie ułatwić. :)

Nowa Fantastyka