Czasopisma

Dodaj recenzję

Nowa Fantastyka 10/23

Android/iOS   |   Prenumerata   |   e-Kiosk  |   Nexto  |  Audio

 

Michał Masłowski

PATRICK J. JONES

 

Patrick J. Jones jest jednym z najlepszych współczesnych artystów fantasy. Jest także nauczycielem akademickim, a także autorem książek o sztuce i podejściu do szkicowania i malowania. Znany jest ze swoich warsztatów z rysunku postaci i metodologii malarstwa olejnego oraz obrazów fantasy. Jego styl jest często porównywany do Borisa Vallejo i Franka Frazetty.

 

Marta Sobiecka

W CIENIU KATASTROFY

 

 

W 2023 roku Japończycy obchodzą 77. rocznicę ataku nuklearnego i 12. rocznicę awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie. Jedno i drugie „zawdzięczają” sąsiadom zza oceanu. Nie powinno więc dziwić, że narodowa trauma, którą przepracowują kolejne pokolenia, wpływa na twórczość pisarzy, którzy albo Zachód krytykują, albo roztaczają spektakularne wizje końca świata.

 

Krzysztof Szafrański

POLSKA PLANSZÓWKAMI STOI

 

Nie tylko w branży komputerowej Polacy mogą mieć powody do dumy. Także w planszówkach jesteśmy mocnym, nomen omen, graczem. Polski rynek ma kilka specyficznych cech, wynikających nie tylko z naszej przysłowiowej zaradności, ale także innych szczególnych przymiotów, które pozwoliły grom polskich autorów zagościć na półkach naprawdę wielu fanów na całym świecie.

 

Witold Vargas

ISKRZYCKI

 

W „Bestiariuszu słowiańskim” wykorzystaliśmy dość oględny opis diabła o imieniu Iskrzycki, który wyłania się z niektórych podań o tym demonie. Choć to informacje trafne i zgodne z ogólnym rysopisem postaci, mocno zawężają ten jakże fascynujący wątek naszej ludowej kultury niematerialnej. Co by tu więc można jeszcze dodać odnośnie diabła Iskrzyckiego?

 

Aleksandra Klęczar

NIE DLA CIEBIE, OBELIKSIE,

czyli o magicznych napojach

 

Magiczny napój druida Panoramiksa, budzący panikę wśród Rzymian, to jeden z tych motywów z komiksów o Asteriksie i ich ekranizacji, których się nie zapomina. Cudowny eliksir ma swoje wzorce – zarówno mityczne, jak i historyczne – w świecie grecko-rzymskim.

 

Ponadto w numerze:

‒ wywiad z reżyserem Neilem Jordanem;

‒ opowiadania m.in. Clarka Ashtona Smitha i Cezarego Zbierzchowskiego;

‒ kolejne spotkanie z Lilem i Putem;

promocja prenumeraty;

‒ felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.

 

Android/iOS   |   Prenumerata   |   e-Kiosk  |   Nexto  |  Audio

 

Komentarze

obserwuj

PUBLICYSTYKA

 

Orbitowski wplata przemyślenia o życiu między opisy filmów i jak zawsze robi to dobrze.

ciemności” – jedna z tych wóch recenzji mnie zainteresowała, będę się rozglądać za komiksem.

“Dwa oblicza grozy” – tu podobnie, też jeden z tytułów znalazł się w obserwacji.

“Nie dla ciebie, Obeliksie” – a tu wygląda na to, że temat napoczęty. Może Ola Klęczar jeszcze wróci do wątku? Bo wydaje się wątkiem-rzeką.

Wywiad z Jonesem trochę widmowy – ma być pod QR kodem (przydałoby się, żeby oprócz QR kodu był też link “do przepisania”), ale… nie ma kodu.

“Polska planszówkami stoi” – fajny temat, ale niestety tez przykład klątwy wiedzy. Przykładowo są nawiązania do anegdot planszówkowych, które jak z kontekstu wynika, chyba były znane, ale cóż, czytelnik może ich nie znać. Z drugiej strony ciekawa ta wzmianka o europejskiej i amerykańskiej szkole robienia gier. Generalnie fajnie by było ruszać temat cześciej (planszówki, ale tez RPG), tylko… dobrze by było pilnować, czy nie ma elementów hermetyki (tu bardzo lekko, tylko miejscami, ale jednak).

“W cieniu katastrof” – a takich rzeczy, o fantastyce z z innych regionów świata, to bardzo fajna sprawa. Częściej, więcej!

 

OPOWIADANIA POLSKIE

 

“Płowy Jack” – autor dobry, z dobrym warsztatem, a jednak dotarłem do połowy i odpadłem.

“Amaterasu Marsjańska” – bardzo ciekawe połączenie SF, mistycyzmu i tajemnicy. W ogóle autorce (portalowa Black Cape) bardzo dobrze wychodzi omijanie granic gatunkowych. Więcej!

“Prawdziwy bohater” – ok, lubię nawiązania do mitologii celtyckiej, lubię wariacje na temat Worlld of Darkness, ale ten tekst wyszedł chaotycznie.

 

OPOWIADANIA ZAGRANICZNE

 

“Prastare miasto” – fajnie się to czyta, gdy weźmie się poprawkę na czas powstania tekstu. Bez tego chyba by jednak czegoś brakło, ale mimo to tekst się broni.

“Śmierciokieł” – dobre opowiadanie, może i brakło nieco mroku, horroru, ale i tak sprawnie się to czytało i nastrój opowiadanie zdecydowanie ma.

“Chwast z czasem skruszy skałę” – a to zdecydowanie numer dwa (po Amaterasu) tego wydania. Dynamicznie, lekko, bez wody, dobre zakończenie i tak zostawia niepewność. Jeśli ta autorka zawsze tak pisze, to zdecydowanie warto, by ponownie się pojawiła w NF.

“Zrób to sam” – hm, dwa poprzednie opowiadania tego autora były świetne. Zwłaszcza “Nie jesteśmy feniksami”, naprawdę niesamowita opowieść. Tym jednak razem opowiadanie ledwo broni się ostatnim zdaniem (nie samym w sobie, raczej w kontekście całości i stylu autora, ale… nie znając innych jego tekstów można by nie wychwycić, że jego opowiadania mają funkcję terapeutyczną).

Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą. Wiswell jest osobą promującą tolerancję i robiącą to dobrze (świetnie to zaprezentował w “Nie czas na tę historię” w NF  2/23). Rozumiem, że końcówki w tłumaczeniu miały zasugerować niebinarność osoby prowadzącej narrację. Ale czy w oryginale było coś, co sugerowało, by zamiast form intuicyjnych (po polsku końcówka -om, ewentualnie mniej intuicyjne, ale obecne w języku dukajowskie -um), wprowadzić wybijające z rytmu i trudne w czytaniu -xm? Jeśli intencją autora było przedstawić niebinarność jako coś zwyczajnego, to jednak -om byłoby trafniejsze. Chyba, ze chodziło o coś innego?

Wracając jednak – choć ten tekst jest “ok”, to dwa poprzednie były tak dobre, że zdecydowanie Widwell powinien jeszcze na łamy NF wracać.

 

Ledwo rok temu było czterdziestolecie.

A tu już historia goni, nadrabiając gnuśne ostatnie 20 lat. Oby meta nie była za zakrętem :/.

Ale do lektury.

 

Opowiadania polskie.

„Płowy Jack” Cezarego Zbierzchowskiego – „Według łotra” Snerga wywarło na mnie kiedyś spore wrażenie. Zbierzchowski mówi o sprawach ważnych (dla niektórych przynajmniej), ale trochę bełkotliwie. Coś tam da się wyciągnąć sensownego, coś trąci modną obecną publicystyką… W sumie – nie zrozumiałem w pełni i satysfakcji z lektury brak.

„Amaterasu marsjańska” Kamili Regel (black_cape) – zacznę od pretensji: nie znam mitologii Japonii i tyle mi umyka :/. Ale to jedyny (dla mnie) minus tego opka. Bo napisane jest przepięknie, chyba każde słowo tkwi w nim na swoim, właściwym miejscu, budując misterną, dopracowaną w każdym zdaniu całość. A i przesłanie mnie zaskoczyło, ale też zmusiło do pewnych przemyśleń.

No brawo!!! Zajdel będzie? Ja jestem na tak!

„Prawdziwy bohater” Tomasza Kaczmarka – fantasy. Kiedy myślałem, że to standardowa sztampa, zakończenie wybiło mnie z pobłażliwej postawy czytelniczej. Oceniam całość na 3, ale zakończenie na 5. Czyli warto przeczytać.

 

Opowiadania zagraniczne.

„Prastare miasto” Clarka Ashtona Smitha – trochę gorszy Lovecraft. Znaczy – dla miłośników!

„Śmierciokieł” Darii Piskozub – też fantasy. I oczywiście echa wojny, Nienajgorsze, ale jednak fantasy.

„Chwast z czasem skruszy skałę” Valerie Valdes – znowu fantasy? Oklepane przesłanie „razem możemy więcej” podane w nienajgorszy sposób. Kolejne letnie opowiadanie, ale miłośnikom fantasy się spodoba.

„Zrób to sam” Johna Wiswella – już się nie będę powtarzał o podgatunku na f… Znowu nic nowego: korporacje to ZUO, ale Jasio Prostaczek da radę je pokonać. Ujdzie, za to natężenie liter x w tekście skutecznie mnie zmęczyło. Odradzam!

 

Publicystyka.

Magiczne napoje lubię, czyli brawo dla Ninedin ;).

Ciekawy artykuł o planszówkach. Coś dawno nie było o grach towarzyskich, więc może coś więcej?

„W cieniu katastrofy” unaoczniło, jak geografia i geopolityka mają wpływ nawet na sztukę. Do przemyślenia!

Wróciła Galeria, i bardzo słusznie!

 

Literówek – 5.

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Nowa Fantastyka