- Hydepark: Marcowe piwo w Poznaniu

Hydepark:

inne

Marcowe piwo w Poznaniu

 

To co – integracji przy piwie ryżowym, winie z lychee, miodzie pitnym, śliwowicy lub innym godnym napitku ciąg dalszy? A może dla niektórych z nas dopiero początek?

 

Już niebawem (21-23 marca) będzie okazja upiec dwa trolle nad jednym paleniskiem: PYRKON w Poznaniu oraz INTEGRACJĘ NOWEJ NADZIEI POLSKIEJ FANTASTYKI ;)

 

 

 

Zapewne część z was stawi się na największym w Polsce konwencie fantastyki, sci-fi i czego tam jeszcze płodne umysły nie wymyślą – dlatego warto ten fakt wykorzystać i wychylić (nie raz) za powodzenie "nasze i wasze".

 

Krótko: spotkajmy się! (a kiedyś będą o tym zgromadzeniu pieśni pisać…)

 

(zielonych proszę o podpięcie :D )

Komentarze

obserwuj

O! Super, ja będę! ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

TyraelX, zapomniałeś się przelogować ;)

Ogół nie chce wiedzieć, że jest myślącą masą złożoną z bezmyślnych jednostek

hehe ;D. Ja też będę ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Ty, to lubisz się jednak znęcać. Piwo, wino, miód pitny, śliwowica. Ty, absynt łykać będziesz. A ja w centralnej Polsce. 

Ja? Znęcać? A skąd!… ty właściwie jesteś?

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Też mówię, z centralnej Polski. Z Łodzi.

No – to autostradką dwie godziny i jesteś ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

No, no. Ale chyba nie w marcu. Niestety.

To może w Łodzi zróbmy? ;P

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

I na Łódź przyjdzie (przypłynie?) pora. ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Jeśli nic złego się nie zdarzy, to w tym roku także zajrzę na Pyrkon. ;) Piwo byłoby miłym uzupełnieniem tego miłego dnia.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Zaklinajmy więc rzeczywistość, by nic złego się nie zdarzyło [hator, hator, hator] :D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

jak dam radę, to piszę się

Work smart, not hard

I to jest myśl, piwo w Łodzi. Gdzie i kiedy?

Piwo w Poznaniu! Jestem na TAK :-) Może być Pyrkon, może być przed nim, po, lub przy okazji… Możecie mnie wpisać na listę… Fokker a widzisz… jeszcze w zeszłym roku miałam do Łodzi "rzut beretem" :)

O.

Mee!

Popieram entuzjazm MiDraconis ;) Jak najbardziej spotkajmy się!

Łódzkie piwo? Hmm… :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl, nie że się czepiam, ale offtopujesz :P

Robię w Tyraela wątku dokładnie to samo, co on robił w moim :) Zemsta!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jeśli trochę osób się zbierze, to ja też nie widzę problemu.   beryla nie będzie, bo on obiecał Poznań omijać. I niech lepiej omija, bo nie widu ni słychu po becie mojego tekstu!

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

StargateFanie, na moje oko są już 4 osoby ;-) a to zawsze jakaś loża (np szyderców)

Teraz przyuważyłem, iż dodałem jedno 'e' za dużo.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

pozwolę sobie zażartować: edytuj :-D

Wybitnie wisielczy humor! :P

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Berlusconi, jak ja Cię lubię ;)  Tak bardzo, że Cię zacytuję (prawie dokładnie): Panowie i Panie, znajdźcie sobie jakieś inne miejsce go podaguszek o Łodzi, sio! :) ;D Wszyscy są mile widziani – z Łodzi, Krakowa a nawet Zbąszynka ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

I znów ten Berlusconi… Walka z wiatrakami… Chyba przy tym już pozostanę ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Gdzie mam być i o której? Na Pyrkon nie idę, chociaż jestem z Poznania, bo mnie najwyrażniej na to nie stać. :( Proponuję zawczasu wybrać miejsce, a wszystkich z poza Poznania, proponuję umówić pod wejsciem do ratusza na starym runku ( Po poznańsku, pod pręgierzem.) Pomysłodawca wnien wyznaczyć godzinę spotkania. Pozdrawiam.

O godzinie i miejscu będziemy jeszcze dyskutować – za wcześnie, by decydować w tej chwili. Jak już określi się silna grupa pod wezwaniem – ustalimy najbardziej odpowiadające wszystkim (lub większości) miejsce i czas. Kto może teraz wiedzieć, czy przypadkiem nie skrzyknie się pięćdziesiąt osób (!) ;)))

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

te, Archanioł, nie przesadzasz czasem? ;-) mirekowski: pobyt na konwencie nie jest biletem wstepu na piwo – nie każdego stać na te atrakcje targowe :P ja osobiście też do końca nie wime czy pójdę na Pyrkon ;) ubrać się nie mam w co, a jeśli bym miała w co, to nie chciało by mi się po mieście w tym paradować :P

Smoczyco – nie widzisz, jak "mrugam okiem" ? ;) "ubrać się nie mam w co" – poczekaj, gdzie to ja schowałem smoczą zbrojkę ze Skyrim…

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Wczoraj dostałem harmonogram zajęć i jak wy będziecie sobie piwko żłopać, ja na uczelni gnić będę :P

Zwolnienie bierz! A jak nie masz znajomego lekarza – my wszyscy zaświadczymy, że nie byłeś w stanie uczestniczyć w zajęciach ;)   berylku (o, autokorekta się nawet nie buntuje) – podepniesz? :)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Każdy by teraz chciał być podpięty, a podpięć nadal dużo ; (

Podepnę, jak zacznie wam opadać i jak ustalicie szczegóły.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bravincjuszu, chwilunia, to ty masz uczelnię nocna??? :)

Zaraz, moment mój konkurs kończy się wcześniej od piwa, a nawet od podpiętej grafomanii! Domagam się powtórnego rozpatrzenia, zanim mnie pochłonie druga strona!

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Jaki konkurs?

na Pyrkonie postaram się być. Miło by było Szanowne Towarzystwo Aspirujących Fantastów poznać. Mam co prawda problem z piciem, to oznaczy odwrotny do tego co myślicie – muszę być ostrożny (cukrzyca), więc raczej zwisać z żyrandola nie będę i nie będę mógł uczestniczyć w konwersacjach pod stołami… chyba że pójdę za radą diabetologa: najmniej węglowodanów ma czysta wódka.

Cet, domagaj się, a co :) Ale dołącz do nas w Poznaniu! Mi – o legendach miejskich, w Hyde Parku poszukaj.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

już widziałam te na osiem tysięcy słów ;) DeCave: a wiesz, że ja Ci w czystej wódce mogę pomóc?  ;) Nawet z przyjemnością ;-) a tak seryjnie, to ja nie wiem co ty możesz, albo nie, ale myślę, że posiedzenie przy kawie, soku, herbacie albo coli też nie zawadzi ;-) pod stołem to może będzie Janioł… jako upadły :P

Może i ma najmniej, ale alkohol sam w sobie hipoglikemie powoduje u cukrzyków. Draconi – na szczęście nie, ale zajęcia cały dzień, a do poznania ze śląska długa droga :P

No ja nie wróżka ;] (a szkoda) co tam przyswajasz za wiedzę tajemną?

Do Krakowa krótsza!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl idź offtopować gdzie indziej :P

Ja nie offtopuję, ja trolluję :) Wspominałem coś o zemście? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl, bo cie zgłoszę w trollach, też są przypięte ;). 

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Cet, nie offtopuj! :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylku – trolluj sobie, bylebyś również stawił się na spotkaniu :) Pogadamy wtedy o zemście [chichocze diabolicznie]

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

A właściwie to jakie masz typy karczm celem marcowego upojenia się trunkami wyskokowymi?

Nieee, archanioły czytające o męskich loczkach oraz obiecujący mi całusy chłopcy trochę przerastają moją tolerancję :P A szkoda, bo taki interesujący się ten Poznań wydawał, jak tam byłem… ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Wiesz berylu, mi się interesująca wydawała "Óć" – dopóki byłam na Piotrkowskiej :P

Mi, ona się właśnie poza Pio robi ciekawa ;P

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Jeżeli "szara, brudna i nudna" to synonimy do "ciekawa" to zgadzam się z Cet :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

tak bardzo wstępnie myślałem o Amore del tropico, Ministerstwie browaru – ale u Ministra bywa trochę za głośno, żeby pogadać. Może jakieś propozycje?

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nie liczy się miasto, tylko ludziska. W Poznaniu też jest wiele miejsc, których nie warto pokazywać przyjezdnym. Jak i w każdym innym mieście. Sugeruję raczej mały konkłest na miejscóweczkę zamiast rozprawiać o zadach i waletach Poznania, Łodzi czy Kaczek Wielkich ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Co mogę wam doradzić po ostatnim krakowskim spotkaniu, to żeby najważniejszym kryterium był dla was brak hałasu ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

o tam przyswajasz za wiedzę tajemną? Nic aż tak tajemnego i skomplikowanego :P   Widzieliście główny news na onecie? Podobno w Krakowie jest miejsce, gdzie maczety to norma.

Bo Kraków, szczurku, to prawdziwa miejska dżungla.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

tak bardzo wstępnie myślałem o Amore del tropico, Ministerstwie browaru – ale u Ministra bywa trochę za głośno, żeby pogadać. Może jakieś propozycje? W tropico nie słychać nawet własnych myśli. Ministerstwo to jest ta knajpka na Ratajczaka? Tam chyba nie jest tak głośno z tego co pamiętam.    Brovaria! ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

@Bravincjusz (o hipoglikemii): powoduje, jeżeli się nie podjada i nie kontroluje poziomu glukozy. Problem w tym, że z jakiegoś dziwnego powodu, po alkoholu jakoś tak odrobinę ciężej jest z tą kontrolą ;)

Aj, pardon. Myślałem o Tropicanie.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

W Tropico byłem kilka razy – przeważnie nie było problemów z komunikacją – szczególnie po kilku Fortunach albo Różnokolorowych Smokach (R.I.P) – wtedy to już dogadywaliśmy się po łacinie, w aramejskim i sumeryjskim (angielski był dla leszczy) ;) Ministerstwo to pub dla "prawdziwych piwoszy" – mają ogromny przekrój piw z wielu zakątków świata (w ich sklepie 15 metrów dalej można, przy niesprzyjających wiatrach, nabyć około 500 różnych rodzajów piwa, ale też cydrów, napojów w stylu yerba mate, afri cola etc… Przy sprzyjających – ponad 700). Brovaria też dobra ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

… nie wspomniałem jednak o właścicielach pubów rzucających się na przyniesiony przeze mnie prowiant, chcących wydusić ze mnie 30 zł na opakowanie przesolonych paluszków, które sprzedają. -.-

^ dlatego nie umawiajmy się w Pod Minogą ;) tam ostatnio miałem starcie w tej kwestii

beryl, ty jesteś Obcy i Przyjezdny, to nie możesz się wypowiadać ;)

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

[zastanawia się, czy beryl może zbanować sam siebie za trolling…] ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Sugerujesz, że jak się żyje w brudnym szarym mieście od dziecka to zaczyna się je doceniać? Hmm… No, lubię Radom :) Poza tym wypraszam sobie to "Obcy i Przyjezdny".

 

Tyraelu – technicznie rzecz biorąc jest to możliwe ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Żółty Balonik na Taczaka?? Sporo różnego piwa, nie za głośno, fajne kanapy, klimat nie najgorszy i… można palić :P

Trzeba by było w ogóle podpytać, kto jest palący a kto nie. Wiadomo, że osób niepalących się nie będzie pchać do takiego PUB-u ;-)

Albo Academick też na Taczaka – mało ludzi zna to miejsce więc nie będzie tłumu, sporo miejsca, alkohol… no jak alkohol ;) I palić też można, a łatwiej z powrotem… Albo żeby było klimatycznie to Proletariat! Jak zbierze się dużo ludzi to można coś-gdzieś zarezerować. Chyba, że zrobimy tirp po mieście dla tych Obcych i Przyjezdnych :D

Palę.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

w cooliozum mają duuuży wybór piw

Work smart, not hard

Ja zgłaszam sprzeciw jeśli chodzi o Proletariat.

Palę i zgłaszam sprzeciw w sprawie Proletariatu. Bo nie wolno, przynajmniej jak tam ostatnio byłem, palić. :P

ja nie palę, więc chyba odpadam

Work smart, not hard

Michal3 – bez paniki. Palenie nie jest warunkiem koniecznym, żeby napić się piwa ;). Generalnie uważam, że lepiej spotkać się gdzieś, gdzie palić nie można – w zadymionych lokalach ciuchy starzeją się szybciej ;P Jak ktoś będzie chciał puścić dymka społecznie – zawsze może wyjść na zewnątrz i wrócić ;) Proletariat może i ma klimat, ale ma też wysokie ceny za przeciętne piwo oraz serwuje parszywą cytrynówkę :P Academika nie znam, w cooliozum też nie byłem, ale słyszałem, że jest tam calkiem nieźle. Jest jeszcze Setka Pub – ponoć piwko dobre, choć jeszcze nie miałem okazji tego zweryfikować.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

W Proletariacie palić nie można, no ale ten wystój… okej. To niech będzie coś innego. W cooliozum też (jeszcze) nie byłam. W sumie to picie piwa też nie jest warunkiem spotkania się ;) Tak gwoli ścisłości.

Niby nie, ale gdyby okazało się, że gadka się nam nie klei ( :D ), to zawsze pozostanie piwo do wypicia ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

W sumie to picie piwa też nie jest warunkiem spotkania się

Bluźnisz! : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja? Bluźnię? berylu, mi akurat abstynencja nie grozi ;) z resztą, gdybyś jednak zajechał do Poznania to się przekonasz, jak miło się ze mną rozmawia przy piwku.  Będzie się kleić ;) Ale ktoś wyżej zgłaszał jakąś cukrzycę…

Pam, cóż za autoreklama :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

piwo musi być

Work smart, not hard

Tia, może być i autoreklama ;)

Czy na tych spotkaniach piwnych przebieracie się za postacie z fantasy? :>

Ja nie muszę – ja jestem fantastyczny z natury ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

TyraelX ;) To my na piwo idziemy czy urządzamy Cosplay? Uprzedźcie wcześniej, bo trzeba będzie coś wymyślić…

Piwo, jak ktoś chce to się może przebrać – ja odpadam, łuski na zimę zrzuciłam ;-) Palenie nie jest warunkiem koniecznym – do mniejszej ekipy to ja proponuję Kuźnię przy Wrocławskiej – palić w lokalu nie można, ale jest wydzielona "komora gazowa". Piwo do najdroższych nienależy a wiśniówkę podobno dobrą dają (ja nie wiem , bo nigdy jej smaku już nie zapamiętam :P )

Ludzie, tu się mały burdel zrobił. Proponuję Van Gogha – przede wszystkim dlatego, że piwo nie jest jakieś drogie, blisko starego rynku, wydzielona komora gazowa, jak to ładnie już ktoś ujął; sam lokal bardzo przyjemny. Cooliozum niestety dość słabe jest do rozmów, bo to lokal poświęcony piłce nożnej i meczom. Cosplay – ja też odpadam, nie mam tego typu potrzeb. Jak ktoś chce, to oczywiście nie ma problemu. Jak ktoś się będzie z nas śmiał, to powiemy, że z nas dobre ludzie i przygarniamy wszelkie dziwadełka wędrujące po Poznaniu.   Czy coś takiego by Wam odpowiadało? Trzeba w końcu uporządkować sprawę. Wszystkie podstawowe dobra zapewnione – blisko centrum, można palić w cieple, można pić w cieple, można pić niedrogo. Można gadać.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Gdzie jest Van Gogh??? o.o

Prosz

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

W Van Goghu (czy u Van Gogha?) byłem dawno temu, na studiach, ale z tego co pamiętam, to raczej mało tam miejsca. Ale do pogadania idealny. Zobaczymy, ile osób się zadeklaruje i najwyżej zrobi się rezerwację. A i wycieczka puboznawcza nie jest złym pomysłem ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

W Van Goghu.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Normalne przekazywanie informacji już zanikło. Pubbing nie jest chyba zbyt dobrym pomysłem, Archaniele, będziemy zmęczeni po trudach całego dnia…

zaraz się okaże, że pójdziemy do pijalni czekolady

Work smart, not hard

OK, jeśli każdy woli inne miejsce, i nikt nie umie się dogadać, to ja tego dnia wyjeżdżam pod Niagarę i mnie również nie będzie. Ale życzę Wam miłej zabawy integracyjnej. O ile będziecie się integrować chociaż w tym samym mieście; nie zanosi się.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Wszyscy się dogadamy i będziemy się integrować w jednym, ustalonym wspólnie miejscu. Do spotkania pozostało półtora miesiąca… Więc nie rozumiem twojego sceptycyzmu, StargateFan. Wszystko będzie OK. Na chwilę obecną Van Gogh jest najlepszą propozycją.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nie lubię się po prostu zabierać do czegoś jak pies do srania na dywan. Nadmiar rozważań bierze się z nudy. Liczy się optymalizacja decyzji i czasu.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

No i masz… pierwszy foch zaliczony! :D też się zgadzam, że na chwlę obecną, jak widać, pozostał Van Gogh – nikt sprzeciwu nie zgłosił jeszcze.

Nie mam w zwyczaju się fochać, a jeno irytować.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Ja myślę, że Kraków to lepsza opcja. Tak sobie przyszłam pomącić trochę :D

Opcja? W Poznaniu jeden z lepszych klubów nazywa się Opcja. Zapraszam, mącicielko ;D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Ruda Śląska też mile widziana. Szczególnie jeśli ma wymiary 90/60/90 :D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Wygrał internety. 

Zaczęłam sobie wyobrażać co oznaczają te wymiary u faceta i przy drugich 90 się poddałam ;P

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Nie, nie, nie… Cet! Idealne wymiary faceta to: 90/60 000 000/42 (90 lat, 60 milionów Ojro na koncie, 42 stopnie gorączki)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Po cholerę mi taki z 42 stopniami? A, jak ma 90 lat to tak, to ma sens…

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Tak tylko zaznaczam, że temat nie umarł – tymczasowo hibernuje i tylko czeka, by się przebudzić ;)   Ktoś jeszcze chce miło spędzić czas przy piwku w Poznaniu? Przybywajcie, w kupie siła ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Jasne, wątek czeka aż ludzie będą mieli bilety do Poznania w łapkach, na Pyrkon. Wtedy coś zarezerwujemy ;)

ja już zaznaczam, że możliwe, iż pojawię się dopiero po 21wszej :P

Je ZUS Marian, jak przeczytałem, "że możliwe" to pomyślałem, że cię nie będzie…  Spoko, ja nie sądzę, że skończymy o 21:30 ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Do Poznania właśnie się przeniosłam, więc myślę, że uda mi się stawić tym razem :) wstępnie chyba można mnie liczyć.

NO! I to jest świetna informacja na początek tej pięknej niedzieli ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Będę jutro w Poznaniu… ktoś chętny na wcześniejsze piwo? ;P

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

ej, nie chodzi o to, że niestety , albo stety w sumie stety bardziej, robotę mam i jak mam złe wiatry to kończe o 21:30 a do miasta z Umultowskiej mam jakieś 20 min, a;e własnei się okazłao że mam cholercia zajęcia na uczelni więc dam radę. Archanioł, no kurcze, będę, ktoś musi godnie reprezentować nie??? A kto lepie zaprezentuje niż Smoczyca? :P jaky się kt pytał : pijesz nie pisz, znam zasadę , ale się nie stpsuję nigdy, przenigdy :P

Ok, termin spotkania zbliża się wielkimi krokami, dobrze by było, gdyby każdy z nas określił się już tak konkretnie, czy jest "fantastyczny i równy gość", czy "moher i bambosze" ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

jestem fantastyczna i równa gościówa {bosz, jak ta damska forma kulawo brzmi, ech} Ale na pewno się wybieram! ;)

Super. Mamy w tej chwili 2:0 (wliczając też mnie) :D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

To się szykuje wieeeelka impreza ;)

Tak jeszcze w kwestiach organizacyjnych – niedługo ta strona zostanie wyłączona – określmy się przed tym czasem, bo później będzie lipka ;D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Voila.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Merci!

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Do dnia rozpoczęcia konwentu strona będzie działać, spokojnie. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

no to jakie konkrety?

Konkretnie: piątek:21:00-21:30 widzimy się pod pręgierzem.  Liczymy na tłumy chętnych i spragnionych zimnego piwa i gorącej atmosfery ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

 poznamy się po głupim wyrazie twarzy? :D

Draconis– ja cię poznam po wypucowanych łuskach pancerza ;) Myślę, że numer Nowej Fantastyki lub czerwona czapka świętego Mikołaja, ściskania w mojej dłoni, będzie wystarczająco fantastycznym elementem rozpoznawczym ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

nie czuję się dobrze (po pracy padam na pysk) ale wlecę na jedno piwo. Jakby co to jestem taka jedna w różowo-czarnej kurteczce. Znaków szczególnych u mnie innych brak :P

i, nie może być 20 pod pręgierzem??? :P

No! I to jest duch walki ;)  A tak w ogóle to "zmęczenie jest dla słabych!" ;)   Różowo-czarna kurtka, czerwono-biała czapka świętego Mikołaja… Robi się coraz ciekawiej ;)   Pam., Myszogon, StargateFan,  michal3, Mirekowski, DeCave, PsychoRybo… –  możemy na was dziś liczyć? ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

I jak wam się ta integracja udała?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Integracja wyszła nam dość szybka, ale sympatyczna. Poznawanie się po głupim wyrazie twarzy udało się, ale była nas tylko czwórka: ja, TyraelX i MiDraconis. Reszta wystraszyła się deszczu :)

A Pyrkon jak zawsze cudowny! Gigantyczne tłumy, costplay, prelekcje warte uwagi, games roomy pewnie też.  Poznań zaprasza na konwent w przyszłym roku, a na następne piwko pewnie szybciej!

była nas tylko czwórka: ja, TyraelX i MiDraconis

Kto robił za dwoje? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No właśnie z nas nikt, TyraelX przyprowadził kolegę "spoza". Jak przystało na duże miasto: okazało się, że MiDraconis go zna skądśtam, ha. 

Skoro już wiemy, że krakowskie spotkania cieszą się większą popularnością, to zapraszamy! Już niedługo zorganizujemy spotkanie, prawda Beryl :P? 

Bravincjusz – my też tak myśleliśmy, co widać wyżej :(

Almari – w przyszłości bardzo chętnie, mam tylko dość daleko do Krakowa plus nie mam gdzie mieszkać... ale mam chęci, może kiedyś tyle wystarczy ;)

Pewnie, Almari :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie ilość, ale jakość, mili moi ;) Było zacznie – i na piwie, i na Pyrkonie. Gdyby ktoś jeszcze nie widział: http://m.youtube.com/watch?v=5quK5_CEIfw – tak było! ;)

Wypiliśmy za zdrowie was wszystkich, a w szczególności za zdrowie bemik – zgodnie z obietnicą jej daną ;D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Kto ma numer do pana z filmiku w 0:17 sec?

Po co Ci mój numer? ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Wywiad chciałam zrobić ;D 

Lubisz tych w mundurach, pancerzach i uniformach, Almari? ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Pancerze mi się źle kojarzą. 

A słyszałem, że na spotkaniu z redakcją na Pyrconie była też mowa o stronie. Mówili nasi kochani redaktorzy coś ciekawego?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Umm... na warsztatach pisania opowiadań nie kojarzę tematyki związanej ze stroną. Ale to chyba dobrze – bo tam dyskutowano o złych produkcjach ;)

Było jeszcze drugie spotkanie z redakcją – na które niestety nie dotarłem.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Na spotkaniu z redakcją, tym poza opowiadaniami, mówili o stronie. Że jest w trakcie realizacji i takie tam ogólniki. Ale generalnie my tutaj wiedzieliśmy więcej.

Nowa Fantastyka