Profil użytkownika


komentarze: 21, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 8

Ostatnie sto komentarzy

Witam!

Ten tekst mnie po prostu rozwalił :) Niezłe! Brawo, a to moje perełki:

"Minęły chyba ze trzy lub cztery minuty zanim samolot zaczął kołować, poczym gdy wjechał na pas startowy zostały włączone silniki i samolot ruszył do przodu przed siebie, poczym pofrunął bo wzniósł się do góry lekko jak piórko. Gdy tylko samolot znalazł się na odpowiednim pułapie, w kierunku Bena szła stuwardessa." A dialog ze "stuwardessą" genialny, niczym z REJSU :) Holosmartfon marki Samsung-Nokia też rześki :) No i oczywiście to niezwykle emocjonujące zakończenie: "Ben miał dokończyć zdanie, gdy nagle samolot poderwało do góry, a następnie kilka razy nim zatrzęsło, ale po chwili uspokoiło się." Prawie dostalem zawału :) Mkmorgoth! Chcę więcej!!! :)

Witam,

Szyk wyrazów w zdaniach po prostu leży i kwiczy, tak samo znaki interpunkcyjne:

"Obrazek czarnego człowieczka z białym monoklem i sumiastym, szlacheckim wąsem. Tkwił na czarnej koszuli wetkniętej w skórzane spodnie z wysokim stanem. Tak po prostu. Przyglądała się chwilę tym białym wąsom. Mężczyzna stał do nich tyłem, okręcał się witając fanów, odpowiadając na okrzyki i podpisując podawane kartki, koszulki i dłonie".

"Palcem wskazywał kogoś w tłumie. Wokół obiektu, który wyrywał z płuc chłopaka jęk egzaltacji, rozkręciła się zdumiewająca sensacja. Nata stanęła na palcach i przytrzymując gogle, wypatrywała powodów zamieszania zaciekawiona. Nagle zrozumiała".

"Most pełen był artystów, zachwytów, rozpasanych artystycznie rozmów i gotowanej kukurydzy. Ktoś gdzieś recytował poemat. Przerywał mu co rusz jakiś głośniejszy automobil, nie zmieniało to jednak faktu, że panie były zachwycone"

Poza tym... Jak sensacja może się rozkręcić? Jak most może być pełen zachwytów i rozmów? Pomijając fakt, że połączenie po przecinkach w takim zestawieniu kilku wyrazów o zupełnie innym znaczeniu zaburza sens i logikę. To tylko wybrane przykłady. Proponuję porządnie się wyspać i nad ranem jeszcze raz przeczytać swój tekst, bo jest on niestety do przeróbki i to gruntownej jak zauważył mkmorgoth. Pozdrawiam!

Witam! Nię będę wytykał błędów, wystarczająco już na ten temat napisali moi poprzednicy. Ale powiem Tobie szanowny autorze jedno: BARDZO DUŻO CZYTAJ!, pisanie odstaw na później, gdyż poza ewidentnymi bykami językowymi to opowiadanie kompletnie niczym nie ujmuje. Pomysł jak z kiepskiego filmu klasy B. Przed tobą dużo pracy, ale jak masz zapał i weźmiesz sobie wszelkie uwagi do serca to z czasem będzie tylko lepiej... Oby :) Pozdrawiam!

Yyy..., yyy..., yyy... Uff! A teraz czas zamknąć edytor tekstu, wyłączyć komputer, pójść spać, obudzić się raniutko, przeczytać jeszcze raz i wrócić tu za parę lat. Powodzenia!

P.S
Jak na razie "Blade Runner", oraz "Pamięć absolutna" to najlepsze ekranizacje prozy Dicka. Miejmy nadzieję, że "Radio Wolne Albemuth" również będzie udaną ekranizacją :) 

Witam!
Dzięki za recenzję :) Warto byłoby też dodać, że film powstał na podstawie opowiadania "Ekipa dostosowawcza" Philipa K. Dicka :) Miałem się wybrać na ten film ale mam pewne obiekcje co do ekranizacji opowiadań tegoż autora. Opowiadania są krótkie zwykle, a w dwugodzinnym filmie trzeba to jakoś rozdmuchać i niestety nie zawsze się to udaję z pozytywnym skutkiem. Czekam z niecierpliwością na ekranizację powieści "Radio Wolne Albemuth", a opowiadania wolę jednak przeczytać. Choć może się skuszę kiedyś i obejrzę produkcję z Damonem i Blunt.
Pozdrawiam! 

Witam!

A oto mój typ:

http://www.fantastyka.pl/4,4213.html - mkmorgoth

Opowiadanie bardzo mi się spodobało, choć tematyka nie jest już nowa jak napisałem to w komentarzu do tego tekstu.

Pomimo tego opowiadanie moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie, zwłaszcza w czasach gdzie klasyczne SF już prawie zanika, ustępując miejsca nowym trendom, nowej fali, która niekoniecznie musi się podobać. Mi osobiście brakuje takich klasycznych opowiadań poruszających może i oklepaną już tematykę totalitaryzmu, manipulacji, walki z władzą ale tematykę, która jest zawsze na czasie dzięki czemu takie opowiadanie się praktycznie nie zestarzeje :) A najlepszy przykład to choćby proza Janusza Zajdla naszego rodzimego śp. mistrza SF.

Pozdrawiam!

Miejsce tego opowiadania to zdecydowanie papierowe wydanie Nowej Fantastyki, lub zbiór opowiadań wydanych niezależnie. Tekst znakomity co tu dużo deliberować :) Świetna fabuła, doskonałe oddanie epoki, bogate słownictwo, autentyczne postaci, i kto teraz powie, że polscy poeci są nudni :) Na wielkie uznanie zasługuje wykorzystanie tu właśnie postaci historycznych, a to jest sztuka bo trzeba coś o nich wiedzieć aby zgrabnie wkomponować to w fabułę. Widać, że autorka włożyła sporo pracy w ten tekst. Mnie osobiście klimat tego opowiadania przypomina prozę H.P. Lovecrafta :) A to mój ulubiony pisarz grozy obok E.A. Poego. Stawiam 6+ Jak to opowiadanie nie przejdzie ELIMINACJI 2011 to się chyba obrażę ;) Pozdrawiam!

Witam! Opowiadanie bardzo przypadło mi do gustu, choć temat nie nowy jak to już przedmówcy zauważyli :) Tego typu tematyka zawsze będzie jednak aktualna, na czasie, zwłaszcza że żyjemy w takim a nie innym świecie gdzie istnieją ci ONI czyli władza i MY zwykłe szaraczki próbujące walczyć na swój sposób z jej mechanizmami. Opowiadanie jest dobrze napisane, temat ciekawie przedstawiony. Ja osobiście doszukałem się pewnych nawiązań do UE :) i jej polityki, a także do taktyki NWO :) Ci, którzy lubują się w tych klimatach wiedzą o czym mowa :) Jednym słowem opko jak dla mnie zasługuje na uznanie pomimo oklepanego tematu :) Pozdrawiam!

Witam!
Cieszę się niezmiernie, że wygrały opowiadanka które wytypowałem, zwłaszcza "Tajemnicza misja w kosmosie" Jarreca :) bo chyba tylko ja typowałem :) Wszystkim serdecznie gratuluję! Do następnego!

Witam!
Kicz to wbrew pozorom nie taki łatwy orzech do zgryzienia jeśli świadomie ma się spłodzić coś, co ma go przypominać :) Silimy się wtedy na kicz częstokroć brnąc w ślepą uliczkę. Najlepszy wychodzi wtedy gdy piszemy go całkiem nieświadomie, będąc w dodatku przekonanym o genialności dzieła :)
Oto moje typy:
Jack Hardy (Eferelin Rand) Super opowiadanko, kiczowate aż do bólu, superglina, seksi laseczki, dużo huku i zapachu prochu :) Klasyczny "hamerykański" gniot :) Moje gratulacje! Od razu bym do tego strzelił jakąś okładeczkę: Wykrzywiona kwadratowa gęba gliny, pet w ustach, rewolwer wycelowany w patrzącego, laska z obfitym biustem... A to wszystko za 2 złote w koszu w hipermarkecie :)
Ostrze i liceum nastoletnich wampirów (Wrednyłysol) Świetne! Wreszcie ktoś porządnie zakpił z tego całego wampiroszaleństwa jakie zalewa półki księgarń w całym kraju :) Tandeta na maksa! Świetne opisy postaci, EMOwampiry jak się patrzy :) Genialne!
Wrocław, miasto spotkań trzeciego stopnia (mkmorgoth) Uwielbiam takie historyjki :) Przypominają mi tandetne filmy o obcych produkowane na masową skalę w USA w latach 50, 60 i 70-tych. Momentami czuję się tu klimat filmów Eda Wooda, amerykańskiego reżysera okrzykniętego najgorszym w historii kina, który to w latach 50 i 60-tych spłodził film pt "Plan 9 z dalekiego kosmosu" hit kiczu tamtych lat :) Moje uznanie! Genialny tytuł ;)
Wojownik północy (susak) To opowiadanie to Conan Barbarzyńca leżący na OIOMie po ciężkim ataku nuklearnym :) Kicz, masakra, zęby już mi zaczęły wypadać jak to czytałem :) Brawo!
Tajemnicza misja w kosmosie (Jarrec) Kicz, kicza kiczem pogania w tym opku :) Autor zresztą nawiązuje do wspomnianego już przeze mnie twórcy gniotów kinowych, Eda Wooda :) Troche krótkie ale dobrze, bo zęby by nie wytrzymały :)
Misja ratunkowa (Ibastro) Świetne opko! Zrywałem boki jak to czytalem :) Dawka kiczu jest porażająca! I znów mamy klimaty woodowskie :) detektory KKDŻ, technologie PSPD i inne megakiczowate potworki technologiczne. Gratulacje za pomysły, opisy i ziejącą zewsząd tandetę :)

Pozdrawiam wszystkich! Wybór był ciężki, ale rozrywki co niemiara!

Witam wszystkich!
Czytając recenzję "Podróży Turila" Michaela Marcusa Thurnera przed oczami wyłonił mi się obraz światów kreowanych przez mistrza SF Philipa K. Dicka, oraz Jeffa VanderMeera, mistrza surrealistycznych opisów. Podobny klimat, niezwykłe istoty zamieszkujące uniwersum Łysego Wora, nasuwają skojarzenia z tym czym raczą nas wspomniani przeze mnie autorzy. Zachęcony recenzją na pewno sięgnę po tą pozycję, pomimo pewnych niedoskonałości i korektorskich zgrzytów, które opisał mkmorgoth. Zdaję sobie sprawę, że Thurnerowi daleko do Dicka czy VanderMeera, jednak myślę że warto poznać jego twórczość tym bardziej, że pisarz z Austrii to niecodzienność w literaturze SF zdominowanej przez autorów pochodzenia amerykańskiego :) Wrócę jeszcze do jednej kwestii, a mianowicie nieszczęsnej korekty nie tylko opisanej przez mkmorgotha w recenzji tej książki, ale korekty w literaturze w ogóle. Moim zdaniem takie babole są niewybaczalne. Czy wydawca nie zdaje sobie sprawy, że puszczając taki tekst do druku, nie tylko naraża się na krytykę ale też robi wielką krzywdę autorowi przeinaczając nieraz sens całego zdania. To tyle w temacie :) Mkmorgothowi dziękuję za recenzję a sam szykuję się na podroż przez uniwersum Łysego Wora :)
Pozdrawiam! 

Gratuluję zwycięzcom!

Cieszę się niezmiernie, że jedno z moich wytypowanych opowiadań autorstwa Diriada, znalazło się w gronie zwycięzców :) Jeszcze raz gratulacje i do następnego konkursu!

Pozdrawiam!

Witam! Dołączam się z moimi typami opowiadań jako spóźnialski, ale cóż pracy dużo i czasu brakło :)
Oto moja lista:
Loteria marzeń - meksico - http://www.fantastyka.pl/4,3535.html
Spodobały mi się dialogi i lekki styl autora powodujący to, że tekst czyta się przyjemnie. Pomysł na opowiadanie interesujący, a zakończenie świetne i... pouczające :)
Och, rośliną być - mkmorgoth - http://www.fantastyka.pl/4,3623.html
Bardzo rozbawiło mnie to opowiadanie, prześmieszne dialogi pomiędzy poborowymi a komisją WKU :) 
Fabuła interesująca z ciekawym, niezwykle humorystycznym zakończeniem :) Ach te czasy, kiedy samemu stawało się przed
komisją i trzeba było pokazać to i owo ;)
Onan z Cykorii - Batyrhttp://www.fantastyka.pl/4,3788.html
Ten tekst powalił mnie po prostu na kolana :) Bogaty barwny język, naturalistyczne do bólu opisy, pikantne dialogi, słownictwo, tytuł opowiadania. Wszystko to zasługuje na uznanie :)
To nie jest film - Fasolettihttp://www.fantastyka.pl/4,3332.html
Agent 007 w polskim wydaniu? :) Opko świetne, humor i język pikantny, niektórym może się nie podobać... Ale ja się
ubawiłem, a o to przecież chodzi :)
Do stu tysięcy pieprzonych Krakenów - Diriadhttp://www.fantastyka.pl/4,3590.html
Kocham morskie opowieści :) A w wydaniu humorystycznym, z jajem jeszcze bardziej :) Świetne dialogi i ukryte nawiązania do znanych powieści :) Piątka z plusem :)

Rety już 23:59 czy aby zdążyłem??? :)
Pozdrawiam! 

Witam!
Opowiadanko bardzo przypadło mi do gustu. Jest śmieszne, momentami groteskowe, zwłaszcza dialogi pomiędzy poborowymi a komisją WKU, czytając ubawiłem się tutaj setnie :) Pomysł na fabułę interesujący i z ciekawym humorystycznym zakończeniem. Jedynie do czego bym się czepił, to nieprawdopodobność niektórych sytuacji opisanych  w tekście (badanie DNA poborowych czy ostre potraktowanie ich przez majora) WKU samo mogłoby na siebie ściągnąć gromy władz wojskowych :) Ale może się czepiam bo sytuacje te dodają także pikanterii. Jeśli chodzi o sprawy czysto techniczne językowo to nie zauważyłem tu poważniejszych wpadek. Jak dla mnie to opowiadanie nadaje się jak najbardziej do KOSMIKOMIKI 2011.
Pozdrawiam! 

Witam!
Dobry tekst SF&F musi mieć przede wszystkim KLIMAT, który nas wciągnie bez reszty i spowoduje, że na długie godziny zapomnimy o piciu, jedzeniu i czynnościach fizjologicznych :) Kiepski tekst to taki, przy którym już od pierwszych stron ziewamy, oraz spoglądamy od góry np na książkę ile to jeszcze zostało nam tej męczarni :) I taki tekst może być napisany jak najbardziej poprawnie, bezbłędnie, zgodnie z kanonami gatunku, ale jak nie będzie miał "tego czegoś", to nic go nie uratuje. Ciężko tu podawać jakieś konkrety, to tak jak z fotografią czy malarstwem, masa jest poprawnych obrazów czy fotografii zgodnych z wszelkimi zasadami trójpodziału, środka ciężkości itp... Ale jak nie mają wyrazu, tego klimatu właśnie to szybko o nich zapominamy...
Ale się rozpisałem :)
Pozdrawiam wszystkich! 

Witam! Opowiadanie przypadło mi bardzo do gustu :) Ciekawe, zaskakujące i pomysłowe z oryginalnym zakończeniem. Oby jeszcze więcej takich tekstów na portalu NF. Parę drobiazgów językowych wymaga jeszcze doszlifowania, ale sam pomysł jest na 5 :) Tak trzymać!

Nowa Fantastyka