- Opowiadanie: Koala75 - Ciapek i NF

Ciapek i NF

Drabble z prośbą: CMie poratuj Ciapka.

Oceny

Ciapek i NF

Ciapek przestaje lubić NF.

Loki zrobił prezent Quetzalcoatlowi. Dał mu laptop z matowym ekranem dotykowym, żeby Wąż mógł skrzydłami układać klocki na ekranie, albo coś rysować. Jednak nie byłby sobą, gdyby nie spsocił. Powiedział obdarowanemu, że jest taki portal, na którym ludzie piszą o Quetzalcoatlu. Teraz Ciapek musi wieczorami czytać swemu panu teksty z NF o Pierzastym Wężu. Quetzalcoatl nie ma autorom za złe, że treści są zmyślone.

 – Niech piszą co chcą, byleby o mnie pisali. Przynajmniej nie zapomną.

Gdy tekst jest krótki, wtedy narzeka:

 – Jedynie CM umiał dużo o mnie pisać .

Więc Ciapek czyta w kółko tylko teksty CMa.  

Koniec

Komentarze

Tylko dla wtajemniczonych.

Precz z laptopem!

 

Nie rozumiem.

Known some call is air am

Hej, Koalo75

Węża skojarzyłam z Never Ending Story.

Czy masz na myśli Konkurs Świąteczny?wink

 

Pozdrawiam. serdecznie. :)

Pecunia non olet

Słuchaj, Panie, jak Cię błaga lud.

;-)

Babska logika rządzi!

Finklo, Panie CMie! laugh

Ależ to jest szalenie sympatyczny drabble, zainspirowany wiadomą twórczością CM-a!

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ja moim dzieciom opowiadałem bajki, które sam wymyślałem, w których bohaterami były postacie, które na danym etapie dorastania moje dzieci lubiły. Były więc bajki o rycerzach, o spider manie, o traktorkach, o wrednej myszy, psim patrolu albo ninjago. Nie znam więc problemu osobiście, choć teraz już rozumiem co miałeś na myśli.

Known some call is air am

Biedaku :) Zaproponowałabym dla odmiany Widara, ale on za bardzo rzuca mięsem. Powinieneś pomyśleć o jakiejś ofierze przekupnej, albo coś ;)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Reg, tak, to prawie fanfik. wink

Outtoyes

Irko, każdy z nich jest super. Ofiara? Cóż…

Bo, Misiu, nie ma to jak czerpać z dobrych wzorów. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

I wtedy wpadam ja, cały…

…speszony. ;-)

 

Przede wszystkim dziękować za pamięć. To naprawdę niesamowicie miłe, zwłaszcza, że nie czarujmy się: większość z nas grafomani sobie tutaj amatorsko, a jeżeli nawet portal wykształcił całkiem sporo naprawdę solidnych i dobrych autorów, to akurat ja się do tej grupy nie zaliczam i już raczej zaliczał nie będę. Sporo mi brakuje. ;-)

 

Dobra, to teraz do obietnic przystąp. 

Oni wrócą. Całkiem niedługo. Jak pisałem dobre parę miesięcy temu tekst powstaje. Jest prawie skończony. Przeszedł naprawdę świetną betę. Sporo poprawek. Swoje odleżał. I tylko jest z nim taki problem, że… kompletnie mi nie wyszedł i jestem z niego skrajnie niezadowolony. ;-) W dodatku nie bardzo jestem w stanie znaleźć czas, żeby go jakoś gruntownie naprawić (inna rzecz, że też nie mam przekonania, że wtedy będzie wiele lepszy). Więc tak: potrzebne mi jeszcze trochę czasu, żeby choć spróbować go skorygować i dopieścić. A później albo wrzucę na portal (mniej prawdopodobne), albo (bardziej prawdopodobne i oczywiście tylko, jeśli będziesz miał ochotę) wyślę zaproszenie do bety, żeby można go było w ten sposób przeczytać (bo też nie mam specjalnie poczucia, że warto tym zawracać czas potencjalnym czytelnikom; pisałem bardzo pod siebie, mniej pod czytelników; w dodatku, jak wspomniałem, niestety również bez zadowalającego efektu końcowego ;)).

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Milutkie, ale hermetyczne :)

http://altronapoleone.home.blog

Nie wiem czemu. CM? Czy to CKM? Wystarczy luźniej majty nosić wtedy.

 

Tłumaczenie komentarza: Nie zrozumiałem tematu drabbla, bo wydaje mi się dość hermetyczny i próbowałem zabłysnąć nawiązaniem do “świerszczyków”.

CMie, dzięki za tę obietnicę. Myślę, że nie tylko ja będę zadowolony, gdy jej dotrzymasz.

Bystrooka, dla chcących rozhermetyzować tekst podałem linki w odpowiedzi AdamowiKB.

Vacterze, za mały miś jestem, żeby zrozumieć Twój komentarz.

Hej Koala,

Dodałem tłumaczenie komentarza, w celu wyjaśnienia nieścisłości. Dla mnie drabble zbyt hermetyczny jest, tylko się domyślam o czym może być :)

Vacterze, w pierwszej odpowiedzi na komentarze podałem linki do tekstów CMa o Quetzalcoatlu i Ciapku. Mnie się podobały te opka i polecam.

Zaznajomię się w takim razie, dzięki za polecenie.

Vacterze, mam nadzieję, że po przeczytaniu nie dojdziesz go wniosku, że straciłeś czas. 

Koalu, akurat to jest jeden z tych wniosków, do których bardzo rzadko dochodzę.

Ja bym w sumie popierała taki wniosek, żeby było więc CM-a na portalu.

ninedin.home.blog

Ninedin, to już jest nas dwoje. Jeszcze jedna osoba i będzie collegium. :)

Wincej CM-a! ;-)

Babska logika rządzi!

Popieram czterema łapami. :)

Wincej CM-a! ;-)

Znaczy, mam przytyć? :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Znaczy, mam przytyć? :P

To już jak chcesz. Ale masz wincej pisać. Zwłaszcza o Ciapku i Pierzastym.

Babska logika rządzi!

Tak,tak,tak,tak… piknie prosim.

Będem siem starał. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Na utycie najlepsze pierogi XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ze szpinakiem, bo się nie czuje, jak gładko wchodzą. ;)

Z kapustą najlepsze ^^

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Chyba wpadnę do pierogarni, bo w tym cieple robię się leniwy. :)

Tylko nie bądź kluską :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Zgubiłem pięć kilo stałej od lat wagi. Mogę sobie pozwolić. :)

I dlatego jest stała XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Nowa Fantastyka