Profil użytkownika


komentarze: 13, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 8

Ostatnie sto komentarzy

Całkiem spoko, fajny klimat, zwłaszcza dla miłośników Warhammera, czy ogólnie dark fantasy. Kilka literówek i błędów ortograficznych, za to sporo składniowych. Tekst do edycji.

www.fantazyzone.pl Kiedyś umieściłem tam ze dwa opowiadania, na które teraz spoglądam z politowaniem. Swego czasu stronka działała dość prężnie, ale ostatnimi czasy, że się wyrażę nieco kolokwialnie, umarło jej się w butach. Ku swojemu zaskoczeniu, kiedy po raz pierwszy pojawiłem się na stronie fantastyki, jako pierwsze rzuciło mi się w oczy opowiadanie, które przeczytałem kiedyś właśnie na tamtym portalu. Ot, zrządzenie losu...

Dzięki za wszelkie komentarze, zarówno pozytywne jak i negatywne. Według wyznawanej przeze mnie zasady, że sztuka broni się sama, nie będę odnosił się w żaden sposób do opinii czytelników, poza jednym przypadkiem, w którym nie mogę się powstrzymać. Chodzi mi o komentarz Prokrisa i stwierdzenie, jakobym wzorował się na Martinie. Chylę czoła i przyznaję rację Prokrisowi, który wychwycił to powiązanie, mimo że ja sam nie miałem o nim wcześniej pojęcia. Faktem jest, że pisałem opowiadanie jakby z doskoku, jako przerwę od tworzenia czegoś dłuższego, właśnie podczas lektury "Starcia Królów" Martina. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że w pewien sposób zasugerowałem się klimatem stworzonym przez tego autora, co zdarza mi się częściej, niżbym tego chciał. Jeszcze raz gratuluję spostrzegawczości i dzięki za ciepłe słowa :) 

"Na ostrzu noża" Miroslava Żambocha, oba tomy.

Pewnie znalazłoby się dużo więcej, ale jak rozumiem temat powstał, żeby zainteresować kogoś konkretnymi tytułami, dlatego też pozostanę przy tym jednym - naprawdę warto.

Mam mieszane uczucia, co do tego tekstu. Z jednej strony są momenty ładne, ciekawe, napisane lekko i z polotem, z drugiej znowu kłują w uczy rozwleczone opisy. Z jednej strony wiele jest zgrabnych porównań i ciekawych konstrukcji, z drugiej interpunkcja i stylistyka nieco kuleją. Ciężko mi wystawić jednoznaczną ocenę, ale doczytałem do końca bez większych problemów - a to już o czymś świadczy.

Przeczytałem. Nie podobało mi się. Przeczytałem komentarze. Już nie tylko mi się nie podoba, ale i uprzedziłem się do autora... Czytuję opowiadania z "fantastyki" od niedawna, ale chyba przestanę zaglądać do komentarzy, zwłaszcza po słabych tekstach, bo bez zaglądania mogę chociaż mieć nadzieję, że kolejne teksty będą lepsze a teraz tę nadzieję straciłem.

Ciekawe spojrzenie na znaną konwencję. Napisane sprawne, z nielicznymi błędami, ale kiedy nabrało tempa, chciało się czytać do końca. Podobało mi się.

Wartka akcja, barwne postacie, świat wciągnął mnie niesamowicie, tak że przeczytałem jednym tchem ;)

Dzięki za trud, który włożyłeś w wypisanie tych wszystkich błędów. Poprawiłem te, z którymi się zgodziłem, reszta pozostała bez zmian (choć możliwe, że i w ich przypadku masz rację). Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)

Nowa Fantastyka