The next Monday, when the fathers were all back at work, we kids were playing in a field. One kid says to me, “See that bird? What kind of bird is that?” I say, “I haven’t the slightest idea what kind of a bird it is.” He says, “It’s a brown-throated thrush. Your father doesn’t teach you anything!”
But it was the opposite. He had already taught me: “See that bird?” he said. “It’s a Spencer’s warbler.” (I knew he didn’t know the real name.) “Well, in Italian, it’s a chutto lapittida. In Portuguese, it’s a bom da peida. In Chinese, it’s a chung-long-tah, and in Japanese, it’s a katano tekeda. You can know the name in all the languages of the world, but when you’re finished, you’ll know absolutely nothing whatever about the bird [...] So let’s look at the bird and see what it’s doing—that’s what counts.”
—R.P. Feynman
Górnik, podróżnik, strzelec sportowy, miłośnik filmów o zombie, bez wzajemności zakochany w starych motocyklach. Nałogowy czytacz wszystkiego, co wypuści Komuda, Gołkowski i Noczkin. Ceni dobry absurdalny, a najlepiej czarny humor i niebanalne plot-twisty. Samozwańczy ekspert od broni palnej i materiałów wybuchowych.
Chętnie betuję zombie, zarazy, kataklizmy i tym podobne. Obyczajówek, nastrojówek i wszelkich lawstory nie trawię :].
Audiowersje moich tekstów w fenomenalnym wykonaniu Marek-Sen:
W moich snach znalazłem trochę piękna, którego na darmo szukałem w życiu, i wędrowałem przez stare ogrody i zaczarowane lasy...
Może lepiej przebywać w niekończącym się śnie, niż żyć w prawdziwym koszmarze.
Noc i jej mrok rozpostarły nade mną od kolebki opiekuńcze swe skrzydła.
Czas ucieka a my nie żyjemy, tylko jesteśmy i błądzimy między snem a jawą...
I TAK WSZYSCY UMRZEMY!! :-)
Były DJ, typowy humanista, aspirujący mesjasz EDM. ;P Wymyślanie settingów idzie mi łatwiej niż pisanie, więc jak wreszcie coś stworzę, to jest powód do świętowania. Poza tym, no... Filmy, komiksy, RPGi. I Japonia.
#teamfantasy. Z szeroko pojętego SF tylko cyberpunk i postapo.
Redaktor naczelny Fahrenheita oraz członek zarządu Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej.
Miłośnik dobrej literatury (Neil Gaiman, Michel Houellebecq, Haruki Murakami, Terry Prachett, Zadie Smith, Janusz Głowacki, Jerzy Pilch, Andrzej Sapkowski, Łukasz Orbitowski, Jakub Żulczyk), filmów Woody'ego Allena i Wesa Andersona, klasycznej muzyki rockowej (Led Zeppelin, Pink Floyd, Dire Straits) oraz komiksów.
Czasem autor, czasem człowiek. Jestem wielkim kosmolubem i chyba należę do optymistycznych nihilistów. Chciałbym kiedyś wydać książkę, ale nie spieszy mi się. Warsztat sam się nie udoskonali :)
Inne moje teksty ukazały się m.in. w Snach Umarłych i antologiach Fantazmatów (nanoFantazje 1.0, Dragoneza, Ja, legenda, Umieranie to parszywa robota).
Jeśli zależy Ci na mojej opinii – napisz do mnie :)