Hmm, mam mieszane uczucia. Bo niby o wampirach energetycznych, temat fajny, nawet bardzo, i niby się fajnie czyta, sprawnie napisane ale... mam niejasne poczucie, że gdzieś czytałam coś podobnego i że było to w Straży Nocnej. No, nie wiem, może się czepiam.

malkontis - zabił ją, bo zew krwi go pociągnął, nie mógł się powstrzymać. jak to wygłodniały wampir.

domek - otóż to, ja się dobrze bawię sama ze sobą ;)

Arlenne - zdenerwować? a czym niby? bynajmniej

Erreth - Słabe w formie i treści? To gdzie te słabości wg Ciebie? Konkrety proszę. A co do wyczucia smaku... hmm najwidoczniej mamy inną wrażliwość.

Jakub - fakt, pisane na kolanie, ale dziękuję mimo wszystko za miłą wypowiedź. dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze ma poczucie humoru i nie bierze wszystkiego na serio. czasem warto wyluzować, szkoda, że nie wszyscy potrafią spuścić powietrze ze swego nadęcia.

Obiektywnie stwierdzam - nie podoba mi się.

domek - ogólnie słaby? a szczególnie?

RobertZ - mam nadzieję, że mimo wszystko smakowała?

Angoueleme - Absurd jest w całym tym konkursie. Boję się otworzyć lodówkę, bo kto wie, czty zaraz z niej jakiś wampir nie wyskoczy. Widzę, że opowiadania mogą być tylko poważne, bo na coś z innej beczki nie macie klasyfikacji. Kosz? Niech będzie kosz, zawsze to coś innego ;)

ewa1976 - trzeba było nie wstawiać nic :)

Arlenne - Leczyć się? Kiedy mi dobrze samej ze sobą. Nie chcesz być nie miła? Chyba jednak chcesz, skoro się odezwałaś. Takie rzeczy? To znaczy jakie? No, tak, nie mieszczące się w niektórych ciasnych głowach. Ups, przepraszam, nie chciałam być nie miła. A czy się siebie boję? Ojj, tak, bardzo, brrrr

Jakub - ;)

Zawiść? Cóż, możesz tak twierdzić, nie znasz mnie przecież. Czy to taka praktyka, że muszę się z Wami zgadzać?

Nuuuda. To nawet nie było zabawne. Poprawnie napisane? Tak, jak na kogoś ze szkoły podstawowej.

Super humor, lekko się czyta. Fajny pomysł, dobre zakończenie. Ogólnie fajne.