Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

BasementKey

Co do logiki, czy zawsze źródło jest prawdziwym problemem? Bardziej skupiłam się na skutku niż przyczynie. Czy jeśli wiemy, skąd jest jabłko, naprawdę możemy coś zmienić? Czy my chcemy się zmienić? Mimo tego, iż Adam i Ewa wiedzieli, skąd drzewo poznania dobra i zła się wzięło i tak skosztowali jego owoce. To świadomość dała im inną perspektywę, choć na niewiele to się zdało. Może zmiana tytułu bardziej rozwieje wątpliwości. 

Jeśli chodzi o więzy krwi to dla mnie relacja matka-syn jest dość oczywista, ale rozumiem, że mogłam nakreślić to niejasno. 

Ślimak Zagłady

Nie bardzo rozumiem, co jest niejasnego w postaci diabła, który jest niewierzący. Skoro zło ma swój kontrast w postaci dobra, można by, zamiast tego ugryźć to od bardziej abstrakcyjnej strony. To ludzkość stworzyła koncept Lucyfera, który oderwał się od Boga. To ludzkość ubrała zło w rogi, czerwień i wielki kocioł. I nawet bohater, który jest diabłem, może być świadomym swego odrębnego istnienia bez Boga. Matka jest po prostu stereotypową matką. Troskliwa, opiekuńcza i czasem pełna złudnych nadziei. Czemu nie fantazjować o tej historii od bardziej ludzkiej strony? To tylko drobna historyjka, moje ironia wobec zamierzchłej stałości.

Dziękuję za wszystkie uwagi i poprawki językowe.

M.G.Zanadra

Dziękuję za miłe słowa. Czemu musi być w opozycji do czegoś? Jest, jaki jest. Jest istotą tak jak wszystkie. Wyróżniają go rogi, tak samo, jak nasze dłonie w porównaniu do płetw ryb. Mimo wszystko jesteśmy podobni. Możemy być świadomi, a to nieraz uwalnia lawinę wątpliwości. Buntowniczość bohatera (ta agresywna niewiara) to tylko jedna z form wątpliwości.  

Dziękuję za komentarze i miłe słowa.

 

bruce – wulgaryzmy poprawione. Faktycznie, dialogi są mało naturalne. Jeśli wpadnę na lepsze pomysły, na pewno poprawię.

Outta Sewer – może następnym razem będzie bardziej pokrętnie i ciekawie.

Koala75 – wystarczy, jeśli wykiełkuje coś lepszego ;)

belhaj – miło, że pomysł się spodobał.

 

Fascynator – miło mi, że ci się podobało. Faktycznie, mysz zupełnie nie pasowała.

 

Cezar – i ja liczę, że uda mi się napisać coś co jeszcze przeczytasz ;) Tagi poprawione.

 

regulatorzy – dziękuję za cenne uwagi. Wszystko poprawione. 

 

 

Kiedy jest się nowym, wypada się przywitać: Cześć wszystkim!

Wpadłam tu po wcześniejszych schadzkach z opowiadaniami na stronie. I tak ciekawi ludzie i ich historie przekonały mnie do zarejestrowania się. A ciekawość to pierwszy stopień do mądrości. Piszę jak mi się coś przyśni albo się zamyślę. Nic wielkiego, choć marzą mi się słowa krytyki.

Miło Was poznać!

Nowa Fantastyka