Profil użytkownika


komentarze: 9, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 6

Ostatnie sto komentarzy

Myślę, że błędów nie uniknę nigdy, ale cieszę się, że uważasz ten tekst za lepszy od poprzednich (zastosowałem się do Twoich rad i chyba rzeczywiście widać efekt)

Postaram się nie zawieść ;)

Jak dla mnie to trochę średnie. Za dużo tych opisów o szkole, spowalnia akcję i są nieproporcojnalnie długie do punktu kulminacyjnego. To trochę utrudnia odbiór tekstu, bo ciągle tylko szkoła, szkoła, szkoła, nagle BACH wszyscy zginęli i... koniec. Moim zdaniem pozostaje niedosyt.

Poza tym ten fragment:
Z ulgą zamknął za sobą drzwi mieszkania. Rzucił torbę i nie zdejmując butów siadł na tapczanie, głowa opadła mu aż na kolana. Marzł i tym razem nie był to skutek braku ogrzewania. Uderzenia w kark. Obślinione papierowe kule. Ryju z flaszką, z pewnością już zapity, podaje ją Mielonemu. Sławek patrzy na zaplutą podłogę. Wstyd. Bezsilność. Lęk.
-Wyrzuć to - mówi, czując, że może być już tylko gorzej.

Nie do końca rozumiem, czy to jakieś wspomnienia, czy ucięłaś fragment tekstu. Niby Sławek jest w mieszkaniu, a niby upomina Ryja i Mielonego. Pomogłoby jedno zdanie np.
Czuł dzisiejsze uderzenia w kark. albo
Ciągle prześladowały go uderzenia w kark.
No po prostu coś takiego, co dałoby znać, co się dzieje.
Tyle ode mnie,
pozdrawiam.

Wiesz, ja tam jakimś wielkim znawcą nie jestem, ale jako amator jestem naprawdę pod b a r d z o pozytywnym wrażeniem ;)

Muszę przyznać, że naprawdę mnie wciągnęło. Przeczytałem część pierwszą, i akurat na chwilę odszedłem od komputera, ale strasznie korciło mnie, żeby doczytać drugą.

Naprawdę, doskonały motyw. Dobrze napisane, konwencja retrospekcji i w zasadzie na samym początku zdradzenie zakończenia pozwalają na skupienie się na innych rzeczach w tym opowiadaniu. Przemyślane i dopracowane.

I ten klimat.

Jak dla mnie bardzo na plus.

Dzięki :)
Nie no, naprawdę nie wiem, co więcej powiedzieć. Postaram się zastosować do rad i nie będę dodawał opowiadań od razu po napisaniu (i jednokrotnym przeczytaniu, bo zaraz po napisaniu to czytałem. Ale wtedy wszystko wydaje się płynne i logiczne, bo dalej w głowie siedzi ten jakiś ogólny zamysł. Znacie to pewnie ;) )
No to mam nadzieję, że następnym razem pójdzie lepiej.

A swoją drogą mam takie pytanie do Ciebie niezgodo.b - co przeszkadza Ci w nazwach? Bo zapomniałem wcześniej o to zapytać ;)

No trudno, widać, że nie jest pisane mi pisać ;) Będzie więcej czasu na czytanie innych opowiadań.
Dzięki za konkretną, konstruktywną krytykę.

Hm, na swoje usprawiedliwienie mogę dodać jedynie, że to w zasadzie moje drugie opowiadanie, także no trochę testowanie i wyrabianie jakiegoś stylu, dlatego jestem bardzo wdzięczny za te porady i krytykę. I przy pisaniu kolejnej części postaram się jakoś to ogarnąć lepiej trochę.

Pozdrawiam ;)

Nowa Fantastyka