Profil użytkownika


komentarze: 14, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Może to głupie pytanie, ale mam zerowe doświadczenie, jeśli chodzi o publikowanie czegokolwiek gdziekolwiek, zwłaszcza w przypadku konkursu – czy zwycięskie teksty (zwycięski tekst?) przejdą (przejdzie) redakcję i korektę czy tylko korektę? Chodzi mi o to, czy sam autor będzie mógł wprowadzić pewne poprawki, czy też – jak inni – dowie się dopiero z samego numeru grudniowego.

Malakhowi chyba po prostu chodzi o to, że prognozowanie, ile jeszcze tekstów wejdzie do finału na podstawie statystyki, nie ma najmniejszego sensu ^^’.

 

No i gratulacje dla wszystkich finalistów! Nie-finalistów w sumie również – za odwagę i włożoną pracę, a w wielu przypadkach również za porządne teksty!

Pewnie, że spokojnie ;). Ja tylko odnoszę się do jednego z wcześniejszych komentarzy malakha – sama wcześniej założyłam, że koniec października to najwcześniej na jakiekolwiek wiadomości, a i tak malakh podaje statystyki od czasu do czasu, więc jestem jak najbardziej pozytywnie zaskoczona :).

Co fakt, to fakt (o poezji, niekoniecznie o kobietach ;>). Ale jak w wierszach najważniejszy jest przekaz i informacja emocjonalna, tak w piosenkach – rytm i rym :D.

Piękne tłumaczenie, ale szkoda, że straciło swoje rymy :D. Zawsze można coś w tym stylu (mój poetycki talent pozostawia wiele do życzenia): “Komar to jest zwierzę, krew ochoczo ssie / Jak kogoś ukłuje, to swędzi, że hej!” ^^.

Dziękuję kolejnym osobom za komentarze i śniącej za, ekhem, meldunek? ^^’ Tak.

Bemik, prawie dwa tygodnie temu wróciłam z Suwalszczyzny i do tej pory cała jestem w kropki :>.

Dzięki wielkie za przeczytanie, komentarze i ocenę. Coś tam trochę poprawiłam, niewiele. No i zawiodłam, widzę, skoro dostałam komentarz o tradycyjnej wizji lata – bo też wizja lata sama w sobie miała być zupełnie nieistotna. Przekombinowałam albo nie dokombinowałam, mea culpa ^^.

I konotacja zaiste ciekawa ;>.

@malakh Zarejestrowałam się tylko po to, by napisać, że uważam, że to cudowne, że pojawią się opinie – a te krytyczne w gruncie rzeczy bardziej pomagają niż pochwalne, więc nie mogę się doczekać wyników niezależnie od tego, czy przejdę, czy nie.

Dlatego bardzo mi się podoba ten pomysł, o którym napisałeś: “Swoją drogą, może skoro i tak czytamy i selekcjonujemy, to podawać wyniki na bieżąco, a nie czekać na całą pulę?”. Szczególnie, że jeśli czytasz alfabetycznie, to mój tekst masz już za sobą, więc przestałabym umierać ze stresu ^^’. Więc tak – popieram!

 

Pozdrawiam

Nadia

Nowa Fantastyka