Pewnego dnia, w drodze do domu, spotyka w puszczy tajemniczego Dariena, który pozwoli odkryć jej prawdziwą naturę. Książka S.A. Swanna to przyzwoity horror osadzony w polskiej historii, pełen krwi, pożądania i emocji. Tło historyczne, przedstawione dość rzetelnie jak na obcego autora – mam tu na myśli zdrowy dystans wobec narodowych zaszłości i krzywd – stanowi interesującą perspektywę i pozwoliło stworzyć barwne, choć stosunkowo schematyczne postaci. Wilczy amulet to książka o namiętnościach, które targają człowiekiem niezależnie od czasu i miejsca. W każdym z nas tkwią pierwiastki przeciwstawne, a Swann zdaje się sugerować, że te „zwierzęce" niekoniecznie muszą być złe i skazane na potępienie. Autorowi udało się płynnie połączyć historię i fantastykę doprawiając je szczyptą horroru i romansu, przez co otrzymujemy powieść mroczną, brutalną ale jednak przewidywalną i schematyczną. Każdy fan gatunku z pewnością będzie usatysfakcjonowany, ale raczej nie zachwycony.
Fajna recenzja. Do księgarni jednak raczej nie pobiegnę - mam alergię na to, co "przewidywalne i schematyczne" ;) 5
Dostrzegłem drobną literówkę. Recenzja bardzo krótka i konkretna. (Może i za bardzo konkretna). Trochę zbyt dużo wprowadzania w fabułę powieści w stosunku do subiektywnych opinii. Po zdaniu "Pewnego dnia, w drodze do domu…" powinien być akapit. A co do recenzowanej przez Ciebie książki. Myślę podobnie jak mój poprzednik. Pozdrawiam