Profil użytkownika


komentarze: 2, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Ostatnią rzeczą, którą chciałem osiągnąć, byłoby aby ktoś został posądzany o fałszowanie komentarzy i podbijanie opini o własnych tekstach. Zaznaczyłem, że zakończenie odbiega trochę od reszty tekstu, wywlekając argument o pośmiertnej sławie o czym wspomniał też np. Dreammy tuż nade mną. Internet dla zabawy przeglądam raczej późnymi porami, rzadko też czytam cokolwiek z ekranu monitora, a konto założyłem zaraz po tym jak przeczytałem, aby skomentować bodajże trzecie opowiadanie na jakie się natknąłem na tej stronie ( przy poprzednich dwóch prezentowało bardzo wysoki poziom).
Może faktycznie przesłodziłem, krytyka przychodzi mi ciężko tym bardziej jeżeli coś naprawdę przykuje mi uwagę, a słowa pisane zamieniają się w obrazy w mojej głowie.
Pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie.

Bardzo przyjemna alegoria, a może i moraliet, na temat pychy i niekończącej się ambicji w charakterze bajki dla dzieci.
Zakończenie nieco zbiło mnie z tropu, bo w zasadzie Zygfryd nie był ukarany za swoje przesadne aspiracje. Nigdzie nie jest nadmienione, że Zygfryd dążył do pośmiertnej sławy, raczej skupiał się na tu i teraz oraz nowych celach. Pomimo tego, a może właśnie przez to zaskoczenie na końcu - duży plus, bo dało mi to do myślenia więcej niż mogło dać ukaranie bohatera ,a którego byłem pewien i wyczekiwałem z niezachwianą pewnością siebie.

Co do stylu, to ma w sobie pewną magie, niby króciutka bajka, a pisana bardzo dojrzałym stylem, pozbawionym infantylnego patosu, o starannie i klimatycznie wybranych metaforach i epitetach. Zmykam teraz spać, ale zachęciłeś/łaś mnie do lektury swojego drugiego dostępnego tu dzieła:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej twórczości.
AK

Nowa Fantastyka