komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1

Zgadzam się z opinią claymana. Kilka dobrych momentów, ale niestety więcej słabych..
Sporo niekonsekwencji, np David jest w Colorado tylko na miesiąc, a ma już swój ulubiony bar?;) albo kwestia dom-mieszkanie - "wrócił do domu", "przed drzwiami nowego domu" - a przecież to było mieszkanie:) ja rozumiem, że potocznie mówi się "dom", ale w opowiadaniu to bardzo razi i wprowadza zamieszanie
W Stanach czynsz (a także wynagrodzenie) jest rozliczany tygodniowo, więc "sto dolców miesięcznie" nie bardzo pasuje.
Zapach morfiny na pościeli?? nie bardzo to rozumiem..
Wyrażenie "zakluczyć" - w Polsce potocznie może  tak się mówi, ale w opowiadaniu nie powinno tego być
"Eureka" - jakoś nie widzę tego, żeby gość w sytuacji zagrożenia życia mówił do siebie "eureka";)
"zrozumiał, że ona też od dawna nie zyła" - w obliczu obcowania z duchem (bo chyba tak można nazwać nocną wizję z dziewczynką i matką) wydaje się oczywiste, że te osoby są martwe;)