komentarze: 1, w dziale opowiadań: 1, opowiadania: 1

W końcu zerknęłam, pełna trwogi, na komentarze i przyjęcie tekstu. W pierwszej kolejności pragnę podziękować wszystkim za wysiłek czytania. Kolejno, za profesjonalne i skrupulatne poprawki, wytknięcia, sugestie i tak dalej. To było moje pierwsze publiczne obnażenie się. Jak się okazało– bardzo potrzebne. Na wiele rzeczy do tej pory nie zwracałam uwagi – choćby ten zapis dialogów. Literówki – niewybaczalne. Nie rozumiem, jak moja korekta mogła to przepuścić. Nic, mam nauczkę na przyszłość, żeby dokładniej przyjrzeć się takim usterkom. 

Co do niektórych wyrazów, mogę się wytłumaczyć (nie napisałam tego wyżej, a powinnam), to był rodzaj ‘zabawy’ (w gronie znajomych). Należało umieścić w tekście pewne słowa, które właśnie były przekombinowane. Stąd ten absztyfikant, zupełnie niepotrzebny.  

Tekst faktycznie krótki, nie do końca rozwinął temat, urwał się dość szybko. Chciałam go zakończyć, być może przed czasem. Stąd ta nierówność tekstu i gwałtowne zakończenie.

Jeszcze raz, szczerze dziękuję. Poprawię go i -mam nadzieję– w przyszłości pokażę lepsze fragmenty. :)

What's yours is mine