Profil użytkownika


komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

W takim razie zmieniłbym ‘Denerwowała go już ta pogawędka’ na coś bardziej precyzyjnego, a wręcz można by zaadoptować zdania z Twojego wyjaśnienia. smiley

 

Co do ostatniego chodzi mi raczej o położenie broni w momencie zblokowania dzidy. Taki blok wyobraziłem sobie płazem ostrza z bronią odchyloną o jakieś 30 stopni od pozycji równoległej z Divinarem – płaz jest szerszy i z miejsca uznałem, że tak to wyglądało. po Twoich słowach rozważyłem to jeszcze raz i faktycznie można zablokować ostrzem np. kiedy miecz jest bliżej pozycji prostopadłej do władającego.  

 

co do strażnika ostatecznie jest to możliwe chociaż jak dla mnie bardzo mało prawdopodobne. :)

Witam. Na wstępie zaznaczam, iż zamieszczony tekst poniżej to moje subiektywne zdanie, ponadto mogę się mylić. Sorki za nieużywanie pogrubień itp, ale nie mam zbytnio czasu (ten tekst czytałem na raty), poza tym czytając go uwagi wpisywałem do edytora tekstu w sąsiednim okienku, a nie bezpośrednio na stronie. Tekst ciekawy, przeczytałem do końca (za wyjątkiem Li i jej wyprawy jak dla mnie za dużo opisów – trochę nudnawy fragment), a to już wiele ponieważ odkąd mam tutaj konto udało mi się dobrnąć do końca może trzech innych utworów. Porównania ciekawe, aczkolwiek jak dla mnie jest ich momentami trochę za dużo. Doszukałem się kilku niejasności, liczę na wytłumaczenie ich jeżeli źle zrozumiałem. Uwaga – zaczynam :)

 

Wąsaty zmarszczył czoło, oparł zaciśnięte pięści na stole aż huknęło – zastanawia mnie czy da się oprzeć pięści z hukiem?

 

Za nim zdążył coś powiedzieć – tutaj chyba chodziło o "zanim" ?

 

Zniknij mi z oczu a nie będę cię gonił – wydaje mi się, że w tym wypadku powinien być przecinek przed 'a', jednak zaznaczam, że z tymi przecinkami przed spójnikami mam problemy i możliwe, iż w tym wypadku nie jest on konieczny.

 

Teraz w końcu łuk na ustach załamał się i opadł w dół. – dziwnie brzmi zestawienie słów 'teraz w końcu' może lepiej użyć 'w tym momencie' albo coś innego?

 

powtórzenia – A wtedy wiesz co będzie się działo, Divinarze?

Teraz mamy inne czasy, Divinarze.

…tym samym Adgarem. Zresztą, sam zobaczysz Divinarze.

Divinar nie odpowiedział już.

…niezwykłego zwierzęcia zdobił teraz oblicze Divinara.

 

Obóz rzeczywiście był bardzo niedaleko. – dziwnie to brzmi, albo bardzo blisko, albo poprostu niedaleko. tym bardziej, że kolejne zdanie zaczyna się od zwrotu "Z daleka".

 

Kiedy postawny jeździec o długich, brązowych włosach opuścił swoje siodło lądując na ziemi. Divinar z resztą zrobili to samo. W powietrzu unosił się zapach potu, moczu i starego mięsa.

 

Czy chodziło ci o to, iż w momencie kiedy postawny jeździec zsiadał pojawił się zapach potu, moczu i mięsa? jeżeli tak to nie rozbijałbym to na trzy zdania tylko zapisał:

Kiedy postawny jeździec o długich, brązowych włosach opuścił swoje siodło lądując na ziemi -Divinar z resztą zrobil to samo – do nozdrzy przybysza dotarł zapach potu, moczu i starego mięsa.

za którym siedział niskiego wzrostu siwy mężczyzna. Miał bujne siwe loki… – powtórzenie.

 

Divinar na małą chwilę opuścił wzrok, przygryzł wargę. Denerwowała go już ta pogawędka. – ale przecież ta pogawędka dopiero co się zaczęła i tak naprawdę nawet Divinar nie poruszył spraw z którymi przyszedł do jarla.

Wrzasnął Pjorn wymachując pięciami. – chyba pięściami.

– Kiedy będziesz musiał decydować o losach ludzi, nie rób tego sam. Udaj się do Nieśmiertelnego i posłuchaj go. Nawet kiedy każe wskoczyć Ci w przepaść. – gdzieś (chyba na tym forum) czytałem, że nie piszę się z dużej litery zaimków w dialogach, w tym wypadku 'ci' powinno być chyba z małej litery. (wyjątkiem jest umieszczenie treści listu lub innego pisma w tekście)

 

Zębom jego bliżej było to małego wilka niż człowieka. – literóweczka 'do'.

 

…jazgot jastrzębia, wycie wilka i… syk węża… …setki małych węży wiło się po niej… – powtórzenie. Jeżeli nie da się zastąpić słowa innym to da się przełknąć taki fakt, ale bardzo często pomaga słownik synonimów (sam często z niego korzystam).

Nikt nie drążył tematu. Reszta podróży trwała prawie cały następny dzień. – trochę zmieszało mnie 'cały następny dzień'. Kilka zdań poprzedzających odebrałem jako relacje już z tego następnego dnia, a to zdanie sugeruje, że jednak te słowa padły po powrocie jarla od proroka, więc jak było?

Dopóki przez przypadek Król tyran nie dowiedział się o jego sprawnym języku, –  dlaczego król jest z dużej litery?

 Za nim, tuż nad urwiskiem stały podobne do tych drugich koszary, jednak nieco mniejsze – podobne do tych pierwszych wymienionych koszar czy do jakich drugich bo czytam tekst po trzy razy i nie mogę załapać o co chodzi?

Dodatkowo jego własna dzida przebiła klatkę piersiową wydobywając z niej przy okazji fragmenty organów. – próbowałem sobie wyobrazić scenę, w której spadający strażnik nadziewa się na własną dzidę, lecz nie potrafię. Jak to się dzieje?

Zdołał jeszcze jedną ręką ścisnąć Jarla za gardło, lecz ten poprawił i pchnął w inne miejsce, raz, drugi… uścisk na szyi zelżał, dłoń opadła a wraz z nią gruchnął na ziemię zabójca. – nie mam pojęcia czy to jest źle czy dobrze, ukuło mnie jednak 'raz, drugi' jednak to było chyba trzeci i czwarty?

 

Po pionowej ścianie góry pięły się dwie wielkie kolumny, na wpół zatopione w skale. Ich czubki łączył ze sobą dwugłowy wąż, połykając oba po dwóch stronach. – kolumny opisane świetnie bo wyobraziłem je sobie bez problemu jednak zastanawiają mnie trzy ostatnie słowa. Ich podstawy też są połykane przez tego węża? Jeżeli nie to czy są one potrzebne w zdaniu?

 

Zaraz potem zalśniła na niej błękitna spirala. Oczy zalśniły wraz z nią. – powtórzenie

Odskoczył kiedy jedna z dzid próbowała przebić mu krtań. – dzida to narzędzie czy mogła próbować coś zrobić np przebić jarla?

Drugą zablokował swoim orężem, co poskutkowało jej natychmiastowym przecięciem w pół. – problemy z wyobrażeniem sobie tej sceny. Czy można samym blokiem rozciąć broń? Inna kwestia to czy rozciął ją wzdłuż czy poprzecznie? Może lepszym słowem będzie sparował albo odbił?

Wykorzystał chwilowe zdziwienie napastnika, i ciął szybko i pewnie. – wydaje mi się, iż to 'i' po przecinku jest zbędne.

 

 

 

Nowa Fantastyka