Dziękuję za zagłębienie się w mój tekst. Przyznaję, że trochę się pospieszyłem z opublikowaniem tego opowiadania, ale chęć podzielenia się nim była zbyt mocna. Mam to, co chciałem. Pracuję nad tymi wszystkimi błędami i mam nadzieję, że następne moje opowiadania będzie się czytało o wiele przyjemniej. Debiut – zaliczony, teraz praca, praca i jeszcze raz praca. Pozdrawiam ;)

Wicked G, dzięki, część zauważyłem szybko i od razu poprawiałem, co do reszty to cenne uwagi.

AdamKB, Finkla, rozumiem i bardzo dziękuję – zabieram się do pracy.