- Opowiadanie: glendi - Nocna przygoda ( drabble )

Nocna przygoda ( drabble )

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Nocna przygoda ( drabble )

W głębi pokoju naga dziewczyna, wyciągnięta na przesadnie szerokim łóżku, trwała w półśnie. Młodą skórę oświetlał pomarańcz ulicznych lamp. Oddychała ciężko, pełne piersi podnosiły się powoli po czym opadały rozkołysane. Norman ukląkł obok niej. Podobała mu się ta zdobycz. Delikatnie przeciągnął nosem po jej ciele od pępka do piersi i z powrotem. Dziewczyna zacharczała. Norman podniósł wzrok, a jego brwi uniosły się naprawdę wysoko. Jednym kopnięciem zrzuciła go z siebie. Uderzył potylicą o twarde deski podłogi. Półprzytomny zobaczył jak spuszcza się ku niemu niczym wąż. Przerażony próbował wezwać imię Pana. Szybkie kłapnięcie szczęk rozpruło mu gardło. Pokój wypełniły odgłosy jedzenia.

Koniec

Komentarze

Jak klęczał obok niej, to jakim cudem mogła go zrzucić z siebie?

"Po czym" piszemy rozdzielnie. Co da 101 słów. Poza tym "przeciągnął" z ł na końcu. Ale poprawienie tych dwóch rzeczy wiele nie pomoże, bo warstwa językowa tekstu jest słaba i nieporadna. Nie podoba się.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dwa ortografy na sto słów (poczym, przeciągną(ł)) to już jest przesada. Całość nadaje się do kompletnej przeróbki. Bardzo słaby tekst.

Pisanie dobrych drabbli jest trudne., a powyższy tekst jest ewidentnie napisany na szybko i na odwal się.

Pozdrawiam.

Lepiej nie napisać drabble, niż napisać złe drabble. Widzę niezłe zamierzenie, ale z wykonaniem, jak zaznaczyli przedpiścy, już jest trochę gorzej. Mimo to uważam, że powienieneś trenować drabble. Może tylko nie wszystkie publikować.