- Opowiadanie: szubazdolka - Magia futbolu

Magia futbolu

Oceny

Magia futbolu

 

Piwo przekwitło. Po piance pozostał jedynie dogorywający okrąg przy ściankach – cienki i biały niczym włoski zwisającej nad pokalem brody. Przekrwione oczy jej posiadacza wpatrywały się nieruchomo, podobnie jak reszta klientów pubu, w ekran telewizora. Pod warstwą wybitnie starej skóry dudniły myśli:

„Lata nauki u czarnoksiężnika, ucieczki przed inkwizycją, ryzykowne usługi – i nawet ci piłkarze nie pocieszą człowieka. Ciągle przegrywają! Nic innego tu już nie pomoże – trzeba poświęcić ostatnie, skrywane przez pięćset lat zaklęcie.”

Wargi zadrgały…

***

– Gooooooool!!! – chłopak zawołał radośnie, gdy poszarpana piłka przeleciała między dwoma cegłami. Ściskając swojego kolegę, krzyczał:

– Nareszcie wygraliśmy!!!

Tymczasem z budynku pobliskiego pubu dobiegł jęk zawodu…

Koniec

Komentarze

A gdzie fair play? ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nie rozbawiło mnie :]

Mee!

Bardzo takie sobie, a i wykonanie pozostawia wiele do życzenia.  

 

…dogorywający okrąg przy ściankach– cienki… – Brak spacji przed dywizem.

 

…ryzykowne usługi– i nawet… – Brak spacji przed dywizem.

 

Nic innego tu już nie pomoże– trzeba… – Brak spacji przed dywizem.

 

…ostatnie, skrywane przez 500 lat zaklęcie. – …ostatnie, skrywane przez pięćset lat zaklęcie. Liczebniki zapisujemy słownie.

 

Gooooooool!!!! Gooooooool!!! Stawiamy albo jeden, albo trzy wykrzykniki.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dziękuję bardzo za uwagi:) Błędy już poprawione.

Cieszę się, że mogłam pomóc. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Przepraszam za lekki offtop, ale to nie jest dywiz, tylko myślnik (a przynajmniej powinien być). Dywiz tworzy złożenia (np. słowo czerwono-czarny)

No tak, ale w sumie dopóki nie było spacji to siłą rzeczy był dywizem. Przepraszam za niepotrzebny komentarz u góry.

–– pauza – półpauza - dywiz Jak by na to nie patrzeć, w miejscach gdzie powinny być myślniki, widzę dywizy. Nie mogę dywizów nazywać myślnikami. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Przeczytałem i zbaraniałem.

Mastiff

Całkiem przyjemne, no i temat mi bliski…

A ja nie bardzo rozumiem, co tu ma do tego inkwizycja i tak dalej? I co, chodzi o to, że super zaklęcie zadzialało w drugą stronę? Czy w ogóle nie zadziałało?   Przyznam, że pierwszy raz spotkałam się tu ze słowem "pokal" ; P A lubię się uczyć nowych słówek ; D

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

No cóż, znów się muszę tłumaczyć:/ @joseheim Zaklęcie zadziałało, ale nie tam gdzie trzeba:) A inkwizycja, jako jedno z wymienionych doświadczeń życiowych czarownika ma świadczyć o jego kilkusetletnim wieku. Hmmm… Wg mojej wiedzy pokal to szklanka do piwa o pojemności 0,33l. Ale cieszę się, że chociaż do czegoś mój drabelek się przydał:)

Musiałem chwilę się zastanowić zanim dotarło, że zaklęcie zadziałało, ale nie tam gdzie trzeba. Drabbel potwierdza tylko opinię, że przy wyrażaniu życzeń trzeba być bardzo precyzyjny.

Ech, taki doświadczony czarownik, a nie potrafi celnie zaklęciem rzucić…

Drable może być.

Babska logika rządzi!

Nowa Fantastyka