- Opowiadanie: meldran - Machinarium (drabble)

Machinarium (drabble)

Oceny

Machinarium (drabble)

 

Machinarium. Fabryka zaprojektowana przez szalonego demiurga.

Gigantyczna plątanina rur i kabli. Miliardy koparek, kruszarek, przesiewarek pracujących bez wytchnienia.

Sapiące regularnie miechy, bulgoczące przepompownie ścieków i kwasów.

Huczące agregaty prądotwórcze, zapewniające stały dopływ energii.

Idealna kooperacja precyzyjnie wykonanych podzespołów. Unikatowe arcydzieło myśli inżynierskiej. Degradowany świat wrzucany po kawałku na produkcyjne taśmy.

Skład atmosfery modyfikowany przez toksyczne dymy, wydobywające się z kominów.

Całość stanowiąca doskonałą wersję wynalazku Henry'ego Forda.

 

 

Maszyneria osiąga w końcu maksymalną wydajność. Wówczas zapamiętuje się w pracy. Ciężko dyszy.

Odrzuca wszelkie normy bezpieczeństwa. Ogarnia ją szaleństwo. Myli je ze szczęściem.

 

Żarcie, sranie, żarcie.

 

Jak zawsze w święta Bożego Narodzenia.

Koniec

Komentarze

No co Ty? I choinka, i prezenty, i goście, i czekoladki, i światełka… :)

Smutne…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

…i prawdziwe. Niestety coraz bardziej i powszechniej.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Całość stanowiąca doskonałą wersję wynalazku Henry Forda. – chyba odmienić trzeba imię.  Żarcie, sranie, żarcie. Ojjj, to niepotrzebne, niepotrzebne. Bez tego dopowiedzenia lepszy efekt, tak, tak. Ale nie zmieniaj, bo tak miało być. Smrodem po oczach. Bardzo dobry drabbel. Dynamicznie, metaforycznie o rzeczach wstydliwych, ale z klasą. Podoba mi się ujęcie "wnętrza" człowieka pojmowane tutaj bardziej naturalistycznie, żeby nie powiedzieć makabrycznie. Rureczki, kabelki zamiast żył i tętnic, dymy zamiast swojskich pierdów. "Fekalnie" jest. 

Tak już mam, że przed świętami nachodzą mnie tego typu refleksje … Dzięki za komenty i życzę wszystkim prezentów, choinek, gości, czekoladeki i świeczek :)

Ciekawy drabel.

Babska logika rządzi!

Nader… prawdziwe :) I zręcznie ujęte, jak dla mnie :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Żarcieee!!! Masakra… P.s. Dobre :D

Namówiłeś mnie, Meldranie. Wypisuję się ze świąt. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ale to od nas zależy jak sobie święta zorganizujemy. Ja sobie chwalę. Opłatek, szczere życzenia, oczywiście prezenty, śpiewanie kolęd o ile mamy ochotę. Na drugi dzień spacer po, mam nadzieję, ośnieżonym górskim lesie, spotkanie z przyjaciółmi ( z niektórymi tylko raz w roku – ale oczekiwane). Same fajne wydarzenia. Jak ktoś tego nie lubi, niech jedzie do Austrii na narty, albo do jakiegoś ciepłego kraju na plażowanie. No przecież to sami sobie układamy program zajęć. Zacznijmy w tradycji dostrzegać piękno a nie smutny obowiązek. Trzeba oderwać się od fejsa czy gry na kompie i spojrzeć w gwiazdy, najlepiej z kimś bliskim.

jak to… Gwiazdka bez fejsika!? Szczeźnij! Zgiń! I bez gierek!? Tfu tfu… :):)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Regulatorzy przykro mi to mówić, ale nie możesz sie wypisać. Z Machinarium nie ma wypisów.  Bunt maszyn to przecież jakaś fantastyka :)

homar Drabble jest metaforą odnoszącą się do rozbuchanego konsumpcjonizmu, definiującego powszechnie święta. To, że jednostki się dystansują, nie zmienia specjalnie obrazu całości. ps. Głębiej sięgając, metafora uderza w samą istotę człowieczeństwa jako takiego. Taka naturalistyczno egzystencjalna definicja człowieka :).

Meldranie, przykro mi to czytać. :-(

Chcę jednak żeby w Machinarium wiedzieli, że choinki nie ubiorę (nawet gołej nie będzie), zupy i pierogów nie ugotuję, Pan Karp przeżyje. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Regulatorzy Twoja wypowiedź skłania do zadania pytania o możliwość istnienia poza Machinarium. Tak sobie myślę, że to również jakaś fantastyka. Z czego może wynikać, że jesteś fantastyczna :).

Tak, Meldranie, taka możliwość istnieje. ;-)

Tak, słusznie myślisz, to fantastyczne. ;-)

Tak, nie mogę się z Tobą nie zgodzić. ;-)

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ciekawa wizja.

A mnie ujął komentarz homara :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie mogłem zdzierżyć, że po znaku nawiasu w tytule dałeś spację, więc to zedytowałem :) Swoją drogą, to dosyć dziwna maniera, zaskakująco często spotykana…

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl to zwykła pomyłka, nawet nie zauważyłem. Ale dzieki za poprawkę. Mnie też ujął komentarz homara :)

Toksyczne dymy (ratunku!)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Dj Jajko – zagadka dla ciebie. Jak wchodzisz do wanny, to opadasz na dno czy unosisz się na wodzie? 

Dj, pytanie wygląda na podchwytliwe. Ja na Twoim miejscu upierałabym się, że biorę prysznic zamiast ładować się do wanny. ;-) Meldran, przepraszam za offtop, ale NMSP.

Babska logika rządzi!

Lubię industrialne klimaty, dlatego końcówka trochę zbiła mnie z tropu ;)

Krytykuj nie krytykuj, i tak będzie jak komercja podyktuje mniej odpornym.

Przyłączam się do pytania Almarii. Dowiemy się czy DJ jest surowy czy gotowany :)

homar – i nie tylko :)

Nie chciałem tego pisać :)

DJ się boi, a tu nie ma czego, ech. To zwykły quiz gospodyń domowych. 

Meldranie, nie sądziłem, że ta chwila nadejdzie; gratulacje z powodu udanego drabble!

Sorry, taki mamy klimat.

Almari, jeśli to tylko zwykły quiz gospodyń domowych, postanowiłam wziąć w nim udział.

Myślę, że dj Jajko, jak każdy didżej, kiedy wejdzie do wanny idzie na dno, ale część dj Jajko, jak każdego didżeja, pozostaje nad powierzchnią wody. ;-)

Myślę też, że dj Jajko nie unosi się na wodzie, bo mam wrażenie, że jest nad wyraz spokojnym didżejem i nie unosi się w ogóle. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Podobno prysznic jest bardziej ekologiczny – mniej wody zużywa się :)

Dj nie unosi się na wodzie, to woda unosi się na dj'u… noszonym przez siedem słoni, stojących na grzbiecie żółwia itd…

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Sethraelu, ja też nie sądziłem :). Wszystko przez te święta, cuda się dzieją. Dziękuję :).

meldrany piszą ludzkim głosem? :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

@regulatorzy – :D Chciałam też sprawdzić, czy nasz DJ jest poczciwy, bowiem pamiętajcie, kiedy jajko w zimnej wodzie się unosi, to znaczy, że jest zepsute :(     @pjlucky – takie gadanie… Prysznic to nie to samo. 

Almari – ja wiem, świece, nastrój, relax… ;)

[Tutaj był niepoprawny politycznie żart o prysznicu, ale postanowiłem się ocenzurować]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl – wolę nie myśleć, o czym myślałeś. 

meldrany się humanizują, czyli deprawują i degenerują :) Beryl, dawaj ten żart, najwyżej utopimy go w wannie :)

… i bąbelki :D

Jak mam opowiedzieć żart, jak nawet niewypowiedziany budzi niepokój Almari? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Przecież najbardziej rpzerażające – jest neiznane. Jak opowiesz żart, obłaskawisz go zapoznaniem – zniknie niepokój :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No dobrze. Żeby inni przeze mnie nie cierpieli, to zatkam uszy, zamknę oczy, czy co tam jeszcze… 

Almari, ale to będzie tragikomiczne ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To prysznic z wanną też się nie lubią? Te podziały… 

Wszyscy zaczęliśmy się przez podział, czego oczekujesz? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Symbiozy :P berylu, meldran i PsychoFish czekają na twój żart, inaczej meldran zdecyduje się utopić w wannie nie dowcip a samego autora. 

Po co od razu topić? Dwie godziny we wodzie o temperaturze jednego stopnia, a do końca życia nerki będą mu przypominały, za co to – i to dopiero jest kara.  :-)

Nie ma żartu. I nie będzie :) Chciałem zobaczyć, co kto odpisze na powyższe po prostu ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Lej, meldran, lej… I pamiętaj: po brzuchu, żeby śladów nie było…! ;]

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Iście wyrafinowani jesteście, panowie :P 

Banda sadystów. Od tego drażniącego nieopowiedzianym dowcipem poczynając. ;-p

Babska logika rządzi!

Prawda? W repertuarze jest jeszcze światło, rażące, niedosięgłe, włączone 24/7… ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

AdamKB: Dwie godziny we wodzie o temperaturze jednego stopnia, a do końca życia nerki będą mu przypominały, za co to – i to dopiero jest kara.  :-) Do końca dość krótkiego  (biorąc pod uwagę szybką i nieuniknioną hipotermię) życia… ;D

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Wydaje mi się, że koniec życia nie może być ani dłuższy ani krótszy, bo zawsze następuje w jednym momencie ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Eh, beryl, czepiasz się – "końcowa faza życia" niech będzie zatem :)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

taka końcowa faza od wrzuconej do wody suszarki pracującej? :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja jestem suszarka pracująca, żadnej wody się nie boję? ;d

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

ale fazy w wodzie to też nie? :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Na myśl o fazie robi się spięta :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

… takie bąbelki z toksycznych dymów :P

Nazwa fachowa: Bulgotnik Kąpielowy   Występowanie: Małe akweny wodne o znikomym znaczeniu strategicznym, wystepujące sezonowo w obszarze łazienek, w miskach wanien. Występują w stadach, czasami hordach. Sezon godowy i rozmnażanie mają szczyt w okolicach przesilenia zimowego i równonocy wiosennej.   Charakterystyka: Silnie toksyczne, uwalniające jad w zetknięciu z powietrzem. Atakując, wydają charakterystyczny bulgoczący dźwięk. Walkę prowadzą watahami, z rzadka samotny bulgotnik wykazuje objawy agresywne.  

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A ponadto łatwopalne – kolega z liceum kiedyś to sprawdził na sobie – dziwnie wyglądał bez brwi…

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Psychofish Ja znam pod nazwą Bulgotnik Wanienny :)

W każdy razie – uwaga – jest to  Bul… Bul bul… bulbulbulbulbul! :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ilekroć piszesz bulbul, przypomina mi się nasz prezydent. Aha, no i przypomina mi się, że uprawiasz totalny spam, tak na marginesie :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To ty zacząłeś od prysznicu i dowcipie ;) Tak na marginesie;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie przeczę, acz "bulbulbul" to to nie było :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

:D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nowa Fantastyka