- Opowiadanie: Trajt - Zlecenie cz. I

Zlecenie cz. I

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Zlecenie cz. I

PS :Słowniczek pod opowiadaniem

W biurze ogłoszeń i zleceń panowała cisza i spokój . Urzędnik zajmujący usiadł za swoim biurkiem i uśmiechnięty zapalił fajkę . Nic nie mogło popsuć tak radośnego dnia .

Wtem drzwi do gabinetu gwałtownie się otworzyły i do środka weszli człowiek i animals – lis : kuzyni Bartosz łowca i Bartłomiej pikinier . Na ich widok starszy mężczyzna o mało nie spadł z krzesła .

– Siemka szefie – powiedział Bartłomiej zamykając drzwi i szybko dodał – Jest coś dla nas ?

-Właśnie i żeby było lepsze niż poprzednie – dodał Bartosz.

– Słuchajcie – urzędnik wstał zza biurka – Chodzi o to ,że nie mam zadań i zleceń dla takich jak wy .

-No dalej ! Na pewno coś jest ! Zabicie smoka i uratowanie księżniczki ! – krzyczał zdenerwowany łowca .

– Albo zabicie księżniczki i uratowanie smoka – dodał lis .

Staruszek i Bartosz z przerażeniem spojrzeli na niego . Bartłomiej wyglądał na zaskoczonego i spytał :

– No co ?

– Nieważne – urzędnik popatrzył na obu z litością – Nie wiem jak to powiedzieć , ale jesteście najgorszymi bohaterami w tej części świata.

– Jak stoimy w rankingu ? – zapytał pikinier trzymając się swojej halabardy .

– Jesteśnie na 121 i 122 pozycji na 123 –

– A który jest gorszy ?– spytał Bartosz .

– Twój kretyński kuzyn , który będąc pikinierem ma przy sobie halabarde .

-Hej !- krzyknał lis wojowniczo– Myślisz ,że to tak łatwo zniść 4 czy 5 -metrową pikę ! A tak wogóle kto jest najgorszy?!

– Jakiś kurdupel o profesji barbarzyńcy .– odpowiedział Urzędnik.

– No to nie jestem najgorszy – powiedział arogancko Bartłomiej .

Nagle drzwi otworzyły się z hukiem i do środka wszedł muskularny blondyn z czarnym zarostem . Na plecach miał zawieszony długi, obosieczny miecz . Wojownik odezwał się potężnym głosem :

– Siemanko szefie .

– Cześć KarBur . Załatwiłeś tą bandę orków ? – zapytał staruszek .

– Oczywiście – odparł barbarzyńca i szybko spytał – Masz dla mnie nowe zlecenie ?

– Dla ciebie najlepsze – powiedział urzędnik i z szuflady biurka małą kopertę i rzekł :

-Masz tu najlepsze jakie teraz mam –

KarBur szybko wziął kopertę , skinął głową na podziękowanie i wyszedł najszypciej jak się dało . Po chwili Bartłomiej spytał :

– Kto to był I dlaczego dostał fajnego questa ?

-To KarBur Barbarzyńca – odpowiedział urzędnik – Najlepszy wojownik jakiego znam i ma 2 miejsce w rankingu .

– Co on ma takiego , czego my nie mamy ?! – zapytał zdenerwowany lis .

– Tytuł strongmana, ponieważ on ma siłę a wy macie muskuły jak u żonatego wróbla – rzekł staruszek.

– Hej ! Hej ! Hej! -przerwał mu Bartosz – Tylko bez chamstwa . Ja jestem człowiekiem a mój kuzyn to lis , który nie zdał egzaminu na czarodzieja !

– Hej ! – krzyknął zdenerwowany Bartłomiej.

– No co ? To prawda .– powiedział łowca .

– Ale możesz nie rozpowiadać tego całemu światu ?– spytał pikinier .

Bartki zaczeli się kłócic i nawet ,kiedy wyszli słychać było ich krzyki . Urzędnik podrapał się po czole wyjął fajkę z ust i rzekł do siebie :

– Sympatyczne chłopaki ale niestety wielkie z nich barany .

Nagle do środka wpadł Bartłomiej i wrzasnął :

– Jestem lisem a nie baranem ! –

Po czym ukłonił się grzecznie i wybiegł .

 

Słowniczek:

Animalsi– rasa antropomorficznych zwierząt , które żyją pośród rasy ludzi .

Koniec
Nowa Fantastyka