- Opowiadanie: brumsztyk - Zjazd poetów

Zjazd poetów

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Zjazd poetów

Jestem na poetów zjeździe.

Wszędzie osoby znane,

Tam Słowacki mówi o gnieździe,

A tu Norwid wiersze zakazane.

 

„Przecież już ci to mówiłem.\"

Krzyczy Kochanowski Morsztynowi.

„Wcale się w tym nie pogubiłem\".

Powiedział Potocki Paskowi.

 

„Ja jestem geniuszem.\"

Któryś się znów wyrwał.

„A ja piszę tylko tuszem.\"

Żyrandol z sufitu się zerwał.

 

Rej spytał: „Miodu już ni ma?\"

Pasek wyksztusił: „Sarmatę waść bijesz?\"

Sienkiewicz spytał Anonima:

„Czy ze mną się napijesz?\"

 

Wszędzie zamieszanie ogromne,

I ja pośród tych ludzi.

Nigdy jednak zjazdu nie zapomnę,

Bo we mnie poeta się budzi.

 

Wstąpiłem na działo,

Ale tam już stał Mickiewicz.

Nic wcale nie grzmiało,

Tylko coś mówił Niemcewicz.

 

Ledwo stałem na tym dziale,

Mało miejsca było.

Ale czekałem wytrwale,

Aż wszystko się skończyło.

 

Poeci już się rozeszli.

Tylko ja sam zostałem.

„Dokąd oni poszli?\"

W głowę zachodziłem.

 

Pusto wszędzie, głucho wszędzie,

Nigdzie „żywej\" duszy.

Kucnąłem na dziale jak na grzędzie

I skuliłem uszy.

 

Siedziałem tam z pół godziny,

Cały czas się nudziłem.

Robiąc do siebie z nudów głupie miny,

Nagle się obudziłem.

 

Mój umysł był całkiem goły,

Miałem pustą makówkę.

Poszedłem dziś do szkoły

Nic nie umiejąc na klasówkę.

 

 

 

Koniec

Komentarze

Coć mi nie wyszło z rysunkiem u góry i nie wiem jak to usunąć.

Fakt, nic nie widać. Może za duża pojemność? Co jest Brumsztyk, poezją się zająłeś?

Mastiff

Pojemność mała, 8kb.

Poezją? Nie. To tak dla odskoczni. Wszystkiego trzeba w życiu spróbować.

Momentami jest nawet śmiesznie. Gdybyś bardziej dopracował niektóre rymy, byłoby całkiem nieźle.

Sympatyczne, można się pośmiać.

Dobry pomysł, bardzo mi się spodobał. :)
Znalazłem jeden błąd rzeczowy - nie powinno być mimo wszystko Anonima, jako że do poezji jakoś mi on nie pasuje.
Rymy dobre i w większości pasujące, ale wydaje mi się, że w niektórych miejscach rytm wiersza Ci uciekał.

Dzięki za miłe komentarze. Fajnie,że się wierszyk podoba. Może kiedyś wrzucę jeszcze jeden.

"Cały czas się nudziłem"
Ten cytat pokazuje chyba przyczyne powstania tego tekstu :P
Mi się nie podoba. Nie rozbawił mnie ani nie zaciekawił, ot wierszyk o tym, jak było na przyjęciu. Kojarzy mi sie trochę z "Na bankiecie" Big Cyca.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Zabawnie wszystko ubrane w słowa i nawiązania do dzieł innych poetów są jasne. Najbardziej podobała mi się historyjka z "działem".

Czasem miałam wrażenie, że rymy tworzyłeś na siłę. Ogólnie pomysł fajny, ale jakby lekko niedopracowany. Ale to tylko odczucie zwyklego zjadacza książek. Pzdr

Fasoletti, tak na przyszłość: na początku zdania używa się zaimka "mnie"!

Nowa Fantastyka