- Opowiadanie: skąposzczet - TroN dziedzictwo - Kastet z klawiatury(MASAKRA1970)

TroN dziedzictwo - Kastet z klawiatury(MASAKRA1970)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

TroN dziedzictwo - Kastet z klawiatury(MASAKRA1970)

Gus powoli posuwał się korytarzem za oknem

 

Jakiś gliniarz trzeszczał przez radio – wziął zakładnika, założył mu na szyje coś co przypomina podbierak…

 

Kiedy wszedł do pokoju podszedł do pierwszego z brzegu urzędnika, uśmiechną się i cięciem na odlew pozbawił go głowy. Kastet z klawiatury był tak wyważony by jednym cięciem odcinał głowę od reszty ciała albo wyłamywał bark odcinającemu. Przewiercony w kilku miejscach kawałek plastiku z przykręconym doń, prymitywnie wyciętym szlifierką kawałkiem blachy czwórki spisał się znakomicie. Głowa jednak nie odpadła całkowicie i zwisłszy na kawałku skóry osunęła się wraz z korpusem na ziemię z głośnym stukotem zawadzając o krawędź biurka. -Zakładaj. Rzucił pętle siedzącej obok urzędniczce – moi kumple mają twoje dzieci. Urzędniczka posłusznie pdniosła kawałek rurki ze sterczącą zeń stalową linką, po czym odwróciła się i wyrzucając jednym gwałtownym spięciem swoje tłuste cielsko wydelegowała się przez okno by cichym mlaśnięciem rozplaszczyć się na schodach dwa piętra niżej

 

Założył pętle pierwszemu urzędnikowi który wystawił swój durny łeb na korytarz.

Na jego widok zamachnął się trzymanym za wtyczke małym czarno-białym monitorkiem. Urzędniczyna z chrzęstem łamanych żeber oparł się o ściane i biorąc oddech runął na podłogę.

Nie wydając zbędnych komend sam założył mu ma głowe pętle, ściągną ją i odbezpieczył tłoczek. Delikatnie głasną czubkiem kasteta potylice ofiary. Wstawaj – Spływająca po karku krew rozbudziła zkładnika

 

-Nie! Nie!!, darł się mały Arturek biegając dookoła stolika.

 

Policyjny negocjator odłożył Nową Fantastykę na stół – To niemożliwe! Nie, facet pomylił konwencje i jeszcze ta pelerynka z folii nrc. To jakiś idiota, poza tym.. Kto by tam dzisiaj pamiętał. To zwykły psychol.

-Mieliśmy telefon z góry.

-A co z antyterrorką?

-oprócz pelerynki z nrc ma na głowie coś co wygląda jak dioda na końcu gumowego chuja..

Mhy, facet jedzie po bandzie przyczepił mu..

 

-Panie majorze!

-Nie.. nie nie

-Panie majorze, telefon do pana.

 

Uuu-uu Uuu-u U-u Josiph Frizl – Duck Sauce– radio szarotka ryczało najnowszy przebój

 

-Wyłączcie, kurwa te piosenke!

 

Troszke realizmu..

 

Rozplaszczone na schodach zwłoki urzędniczki ułożyły się w kształt swastyki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

uUUuuUuuUuu Josiph Frizl!

Koniec

Komentarze

" do pierwszego z brzegu urzędnika, uśmiechną się i cięciem na odlew pozbawił go głowy. Kastet z klawiatury był tak wyważony by jednym cięciem odcinał głowę od reszty ciała albo wyłamywał bark odcinającemu."
"Głowa jednak nie odpadła całkowicie i zwisłszy na kawałku skóry osunęła się wraz z korpusem na ziemię z głośnym stukotem zawadzając o krawędź biurka. -Zakładaj. Rzucił pętle siedzącej obok urzędniczce – moi kumple mają twoje dzieci." Fatalny zapis dialogu.
"Policyjny negocjator odłożył na Nową Fantastykę na stół – To niemożliwe! Nie, facet pomylił konwencje i jeszcze ta pelerynka z folii nrc. To jakiś idiota, poza tym.. Kto by tam dzisiaj pamiętał. To zwykły psychol. " Znowu to samo.
Jednym słowem: horror.

Szukam ochotnika, który byłby w stanie wytłumaczyć mi, chociaż z grubsza, o co tu w ogóle chodzi. Bo ja nie widzę tutaj głębszego sensu. Płytszego też nie. W ogóle nie widzę tutaj sensu. Pomocy?

Dość często zamieszczone teksty mi się nie podobają, większość jest średnia, czasem trafiają się bardzo ciekawe, a jeden procent to beznadzieja. Niestety, to opowiadanie jest beznadziejne. Przykro mi, ale nie mogę napisać nic innego.

Pierwszy raz słyszę, że kastetem mozna coś uciąć.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

@Uajkonik: szukać sensu w tekstach Burka (vel skąposzczeta) jest zadaniem z góry skazanym na porażkę. Ten facet ma nierówno pod sufitem i nie chce przyjąć do wiadomości, że nikogo nie interesuje jego bełkot. Stare forum NF też tak zaśmiecił.

Nie komętujcie takih gupot.

Ajwenhoł...:D - dopsze nie bendzjemy :)

Nowa Fantastyka