A co ma sens?
A co ma sens?
Była piękna. Nie tak jak inne. Miała idealne kształty, gładką skórę. Poruszała się z gracją, wyróżniała na tle reszty. Trzymałem ją blisko, nie chciałem stracić. Lecz każdego dnia coraz więcej było w niej goryczy.
– Hm, istniejemy na przekór prawu.
– Czym jest prawo?
– Bez praw i ram ta rozmowa nie ma sensu.
– A co ma sens?
– Dzień, w którym zrozumiem.
Milczałem. Przepełniony przypadkową magią, mogłem tylko tkwić w miejscu, rozmawiać z nią jedną, tak podobną do granatowych kulek, a jednak obdarzoną talentem, którego nie doceniała. Zawsze chciała więcej i więcej, a kiedyś byliśmy tylko: zwykłym krzewem i owocem bez męczących myśli.
Anonim powiadasz ;). Tarnina się ucieszy, a o mnie to nikt drabbla nie napisze… :)
To jest dopiero podziwiacz. Nie wiem. czy mogę skomentować, ale brzmi dość prywatnie i jakby napisane ze szczególną wolą, która prowadziła rękę.
Była piękna.
– Hm, istniejemy na przekór prawu.
– Czym jest prawo?
XD
Milczałem.
Zawsze chciała więcej i więcej, a kiedyś byliśmy tylko: zwykłym krzewem i owocem bez męczących myśli.
Dwukropek zbędny.
https://wsjp.pl/haslo/podglad/107313/grzybing
Tarnina się ucieszy, a o mnie to nikt drabbla nie napisze… :)
Żebyś się jeszcze nie zdziwił XD
Ananke, say wut?
Autorem tego shorta jest Tarnina.
Tarnina o Tarninie, to by było dziwne :D
Witaj.
Jeśli byli kiedyś krzewem i owocem, to tajemniczym Anonimem niechybnie jest… jakieś Tarniny opowiadanie, które “wydała na świat” jako Autorka. :) A cały opis wyglądu zewnętrznego idealnie pasuje do awatara Tarniny (obecnego i poprzedniego). :)
Pozdrawiam. :)
Vacterze, nie podrywaj mnie XD Nie warto.
ETA: yy, to nie Vacter. Kurczę, to nie wiem, kto. Ale i tak nie warto XD
Nie mogłem sobie odmówić przeczytania drabbla o Tarninie, mimo że anonimowy. Brawo anonimie!
"… nie podrywaj mnie XD Nie warto." Idealny tekst na Tendera :D
Tarnina mówi, że nie Warto. Dobrze, że nie Odro. Ale miło, że miałaś mnie jednak na oku.
byliśmy tylko: zwykłym krzewem i owocem bez męczących myśli.
Ten dwukropek pasuje tu jak tarninowe ciernie do “organu siedzeniowego” kogoś bardzo
zmęczonego… Ale reszta subtelna i alegoryczna bardzo.
Aha – i nie rozgryzamy jej pestek! Bo potraktuje nas kwasem pruskim…
Uważam, że Anonimem jest czarodziej „przepełniony przypadkową magią”.
Bardzo ładnie napisał o Tarninie. Było warto. :)
Jakieś wątpliwości? ;)
Proszę natychmiast się ich wyzbyć! :)
Teraz jest OK. ;D
Ooo… To fajne! Czemu anonimowe? Podoba mi się! Jest trafione i dobrze napisane.
Wiesz, cichy wielbiciel (XD)
Zawsze zaczyna się niewinnie, a później…
Mhm. A potem będzie szklane serduszko. I połamane. Ale dam radę. O.
Już się bałam, że będzie Ci potrzebny On.
Finkla?
Bohater zawsze w cenie, ale to raczej jakiś Edzio Hiszpan. Do Finkli niepodobne.
Jim?
Może Jim. Jest na forum, a nie widzę go w tym arcyciekawym miejscu pewnego rodzaju wyznań.
Przepełnienie przypadkową magią – coś pięknego. W sensie doznań oczywiście.
Miałem tak kiedyś i niestety minęło, ale mam nadzieję, że nie bezpowrotnie.
Lubię drabble. Zwłaszcza takie fajne.
Oj chłopaki…
(zimny…)
Autorem tego drabbla jest ulubiona emotka.
O, Tarnina ma adoratora :) Też myślę, że było warto. Może doceni swój talent ;)
zwykłym krzewem i owocem bez męczących myśli.
A kto ma tu jakiegoś krzakowego nicka? ;)
A kto ma tu jakiegoś krzakowego nicka? ;)
Ambush? :P
A ja dalej stawiam na Tolka Ba… tfu, na Ananke.
Nie, to nie Finkla. ;-)
Ja bym napisała jaśniej i zabawniej. ;-p
Jim?
Może Jim. Jest na forum, a nie widzę go w tym arcyciekawym miejscu pewnego rodzaju wyznań.
Mimo całej mojej miłości do Tarniny, to niestety nie ja.
Miło, że o mnie pomyśleliście, ale tekst musiał napisać ktoś z dużo lepszym piórem – genialny jest ten dialog i to na kilku różnych poziomach.
A ostatnie zdanie uderza mocno:
“Zawsze chciała więcej i więcej, a kiedyś byliśmy tylko: zwykłym krzewem i owocem bez męczących myśli. “
Nie, to nie Finkla. ;-)
Ja bym napisała jaśniej i zabawniej. ;-p
Nie mam co do tego wątpliwości. Ale ta niejasność i niezabawność jest tu na miejscu ;)
Styl co prawda zupełnie różny, ale może to kolejny drabblelny eksperyment Ślimaka, tym razem anonimowo? (skoro wszyscy strzelają to i ja postrzelam, co mi tam :) )
Powoli eliminujemy kolejnych kandydatów :)
Powoli eliminujemy kolejnych kandydatów :)
Dobrze, że nie jesteś czarownicą i nie musimy się ścigać na białych rumakach :)
Oj, możesz się zdziwić XD
Może klucz do zagadki jest w słowach: “…kiedyś byliśmy tylko: zwykłym krzewem i owocem…”?
A Koalo75 kto ma jakiś owocowy nick, bo mózg mi coś nie działa prawidłowo i przypomnieć sobie nie umiem?
Gruszel