- Opowiadanie: Oblatywacz - CERN, mamy problem

CERN, mamy problem

Trochę na wesoło, ale czy naprawdę?

Jak się okazuje, i Mickiewicz, i Miłosz mają tu swoje krótkie, ale istotne sample, co należy uwzględnić w tzw. wierszówce, a więc:

Szacunek w Zaświaty!

 

Dyżurni:

brak

Biblioteka:

Ślimak Zagłady, Użytkownicy

Oceny

CERN, mamy problem

Przez sześć miesięcy wprowadzano Dane,

Przeprowadzono dziesiątki Powtórzeń,

Lecz zawsze Model w szesnastu Wymiarach

Miał kształt źrenicy w cesarskiej purpurze

Na tle trójkątnej, kolczastej Struktury.

 

Którzy widzieli, nie chcą o tym mówić.

Śni im się czasem kpiący wzrok Obiektu.

 

Struny drżą w harfach i Słońce zapada.

Chwieją się Noble, Katedry i Prawa,

Skwierczą Bozony, Miony i Androny,

Entropia spada, rośnie święty spokój,

Nieoficjalnie szepcze się o Bogu.

 

Wśród Cerebrytów popłoch i narady.

Z ośmiu badaczy pięciu się tłumaczy:

Złe założenia, metody, brak skali,

Losowy efekt, błędy w symulacji,

Wpływ synchrantroposympliherezjacji.

 

Trzech tylko, milcząc, Rozumowi bluźni.

Największy Zbadacz rozpędzi ich w próżni. 

Koniec

Komentarze

Kurka, właśnie myję okna. Zrobiłam Mary-yję, auto-wido-olem. Osiem razy pod rząd.. komu– Ma-ry-yję na szybie? 2.50 za sztukę!

Kawkoj piewcy pieśni serowych

Ogromnie mi się podoba określenie: “rośnie święty spokój”, bo jego nigdy za wiele, a także nawiązujące do Mickiewicza: bluźnienie rozumowi poprzez milczenie. :)

Bardzo dobry wiersz, z dużą dozą fantastyki i wartką akcją.

Pozdrawiam serdecznie. :)

Pecunia non olet

smiley

Struny drżą w harfach i Słońce zapada.

Chwieją się Noble, Katedry i Prawa,

Skwierczą Bozony, Miony i Androny,

Entropia spada, rośnie święty spokój,

Nieoficjalnie szepcze się o Bogu.

Piękny tekst, może Bardowie dopiszą muzykę i będzie kontynuacja klimatu:

Otchłań nie ma nogi

Nie ma też ogona

Leży obok drogi

Na wznak odwrócona

Otchłań nie je nie pije

I nie daje mleka

Co robi otchłań

Otchłań czeka

Pozdrawiam.

 

Edit – drobnostka tylko:

Wśród Cerebrytów

– tak miało być?…

dum spiro spero

Hej 

 

Wiersz intrygujący a najbardziej fragment : synchantroposympliherezjacji :D 

 

Ale zmęczyły mnie poprzednie interpretacje i powiem szczerze, że na razie na ten nie mam żadnego pomysłu :P 

 

Pozdrawiam :)

 

 

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

smiley

Ale zmęczyły mnie poprzednie interpretacje

Heh, to pogłębię to zmęczenie (wink), bowiem gdzieś tam – z obłoków – powiało jakby także

J.Kaczmarskim. Nie mam oczywiście na myśli żadnych inspiracji, te moje “wynalazki” 

po prostu doskonale konweniują z wierszem na płaszczyźnie abstrakcji… Moim zdaniem.

A sam Bóg pośród sług gdyby mógł to by śpiewał że

Szał będzie trwał świat się stał więc nalewa i

Rad tworzy ład białych szat i aureol…

Nie wypił ktoś za blask

Wzrok w parkiet wbił

Gdzie w ciszy gwiazd

Pod niebem ziemia się powoli wyłania

Myśl się wysnuwa

I żąda słów a

Tu

Tymczasem

Na bankiecie uśmiechy szerokie

I wiruje wśród ścian piór biały puch

Do nikogo nie staje nikt bokiem

I aż gęsto od słów nieważkich słów

dum spiro spero

Astrid, a coś taniej się nie da? Albo większy format? 

bruce, dzięki za opinię:)

Bardzie, 

*synchrantroposympliherezjacja – wymyśliłem to jako przykład terminologii naukowej, a tu się okazuje, że ten bełkot nawet coś znaczy:)

Fascynatorze, z Kaczmarskim może być coś na rzeczy, np. Raj cenię do dziś, w ogóle się to nie starzeje.

*cerebryta – słowo własnej, chałupniczej produkcji, od łac. cerebrum

 

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam.

Wzajemnie, Oblatywaczu, pozdro! :)

Pecunia non olet

Nareszcie (bo trzeci przeczytany) misię zadowolone. :)

Do trzech razy sztuka.

Dzięki.

Hmmm. Ciekawa zabawa słowami, ale pozostaję z wrażeniem, że wszystkiego nie zrozumiałam.

Babska logika rządzi!

Finklo, ostatni wers opiera się na podwójnym znaczeniu słów rozpędzić i próżnia.

Największy Zbadacz odsyła do tytułu, ważna jest też opozycja: badać/zbadać.

Całość ma odnieść się do świata nauki, który popadł w obłęd abstrakcji i potrafi być groźny w obronie własnego istnienia. Ten totalitaryzm zniszczy ludzki, kulturowy obraz świata, również abstrakcyjny, ale tworzący jednak pewien porządek.

Cieszę się, jeśli pomogłem.

Pozdrawiam.

Ja w ostatnim wersie widzę zgrabne nawiązanie i do Boga, i do LHC. Ale nie wiem, z czego ci naukowcy tak się tłumaczą. Coś tak skopali, że teraz Ziemia się rozleci, a jej atomy zostaną rozpędzone w próżni? Na czym polega ten problem? W filmach po tym zdaniu na ogół występuje opis problemu. A jeszcze później mądrzy inżynierowie i bohaterscy kosmonauci go jakoś w ostatniej sekundzie rozwiązują. A tutaj jakbym widziała dopiero początek pierwszej sceny.

Babska logika rządzi!

1. Pewien zaawansowany eksperyment ukazał coś, co można zinterpretować jako zmodyfikowane Oko Opatrzności.

2. Ponieważ w świecie nauki byłaby to niewybaczalna herezja, zapanowała konsternacja. Trzeba coś z tym zrobić.

3. Z grupy badawczej większość ulega perswazjom autorytetów i odwołuje wyniki.

4. Ci, którzy tego nie robią, będą ukarani:

a/wersja soft – rozpędzi się ich w próżni /zawodowej, samo życie/,

b/wersja hard – zginą wewnątrz Zbadacza.

Kaniec filma.

Pozdrawiam i dzięki za cierpliwość:)

Aha, teraz jasne. Dzięki. :-)

Babska logika rządzi!

Ciekawy wiersz. Kolejny, który był dla mnie zagadką i musiałam go powoli rozwikłać. Częściowo zrozumiałam, a resztę już dopowiedziałeś… Bardzo fajne, pomysłowe też.

Dzięki, M.G.

Pozdrawiam.

Bardzo miłe wrażenia z odbioru wiersza. Zaczynając choćby od tego, że wcale nie tak wielu autorów umie złożyć poprawny technicznie jedenastozgłoskowiec 5+6. Rymy nieregularne, ale zręczne i nienachalne, widoczna skłonność do asonansów. Doceniam słowotwórstwo (cerebryta) i lekkość przekazu, migawkowe ujęcia na reakcje ludzi, formujące (jak sądzę) całkiem trafny obraz możliwej reakcji środowiska naukowego na ewentualne odkrycie naukowe sugerujące nieprzypadkowość Wszechświata.

Nawiązanie do Mickiewicza jasne, a do Miłosza? Widzę, że “Którzy widzieli, nie chcą o tym mówić” (gramatycznie jak Który skrzywdziłeś) i że “Słońce zapada”, jest coś jeszcze? Może jakieś głębsze, trudniej uchwytne podobieństwa w poetyce… Kusiłoby mnie trochę, choć słowo wyraźnie archaiczne, aby napisać Na tle trójgranu kolczastej struktury, bo trójkąt jest jednak zdecydowanie figurą płaską (czyli, bagatela, 14 wymiarów mniej), a poza tym jak u Mickiewicza: Stała w ogrodzie, prawie pod samym parkanem / O który się opierał Ryków swym trójgranem / Wielka sernica

Przy poincie silnie się zawahałem, bo “Największy Zbadacz” to dla mnie jednak Absolut (nie przyszłoby mi do głowy odczytać go jako LHC), a przecież nie w tym rzecz, że ich siła wyższa ukarze za wierność stwierdzonym wynikom badań. Inni badacze przemilczą ich w próżni? Zresztą nie nalegam na zmianę, sygnalizuję tylko, że miałem tu problem.

Ogółem – mowa wiązana wyższej klasy, niż się zwykle widuje na Portalu. O ile potrafię się na tym poznać, w wielu tomikach poezji współczesnej tekst wyróżniałby się na korzyść. Klik do Biblioteki więcej niż zasłużony.

Witaj, Oblatywaczu!:-)

O:o. Strofy i historia mi się spodobała! Nie znam się na poezji, ni prozie, zaznaczę. 

Wiara, rozum, mózg i zachowanie jako obowiązujące, naturalne splątanie. Węzeł nie do rozsupłania, nie do ciachnięcia nożem według zwycięskich reguł. Pozostajemy w milczeniu. Przyglądamy się. Zbadacz nie zrobi nic, nie wykona ruchu. Po prostu poczeka na kolejny.

Też zgłoszę strofy do biblio, z przyjemnością. Na potwierdzenie mojego zgłoszenia będziesz musiał poczekać – zatwierdzenie przez Użytkowników.

srd

a

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Dobry wieczór.

 

Wpadłem tutaj niemalże przypadkiem. Nie miałem pojęcia, że trafię na wiersz. Ciekawa forma, wydaje się być najeżona elektroniką jak pokój serwerowy, gdzie kable wiją się z niemalże śmiertelną aurą skomplikowania.

 

Nie wiem, czy to jest SF, bo brzmi wiarygodnie. Jednak o tej porze nie widzę dobrze sensów w rzeczach. Bardzo mnie cieszy, że taka forma pojawia się coraz częściej na forum. Wrócę tutaj.

Nowa Fantastyka