Krótki wiersz na pożegnanie. Do zobaczenia kiedyś tam.
Krótki wiersz na pożegnanie. Do zobaczenia kiedyś tam.
Oto stało się, dj Jajko odchodzi w ten świat ponury.
Zostawia nas sieroty swoje na tym portalu samych.
O ileż śmiechu zostawia tutajże we wpisach własnych.
O ileż konkursów tu organizował dla nas wszystkich.
O ileż nam rad udzielał na temat pisania tutaj.
Odejście to jakże wyrwę w naszych sercach czyni wielką.
I lament żalu wywołuje wśród nas portalowiczów.
O nie zapomnij o nas dju, my tu pamiętać Cię będziem.
Jeśli będziesz chciał wpadać do nas, nie bój się przyjacielu.
Z otwartymi rękoma Cię przyjmiemy i ugościmy tutaj.
Nie żegnamy się, bo jeszcze się kiedyś spotkamy, oby tak.
I pamiętaj szczęśliwej drogi już czas, mapę życia w sercu masz.
Do zobaczenia.
Nie znam się na poezji, ale ciekawi mnie opinia Jajka.
Ano, wielkie pustki.
Babska logika rządzi!
O ileż nam rad udzielał na temat pisania tutaj.
Na szczęście nikt nigdy żadnej nie posłu… och, wait.^^
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Jak na elegię przystało, laurkę utrzymałeś w tonie poważnym, lecz nie pozbawionym ciepła i nadziei.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Najuprzejmiej dziękuję, wpadać będę, w końcu to ja mam dostęp do bazy i prawa administratora, hehe ;)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Też się z tego cieszę i życzę szczęścia na nowej zawodowej drodze życia.
Ps.
Cieszę się, że mój wiersz Ci się podobał.