„I tak właśnie kończy się świat
Nie hukiem lecz skomleniem.”
Słowa T.S. Eliota okazały się prorocze. Morgan nie była w stanie nic zrobić, kiedy słudzy Fałszywego Proroka wtargnęli, aby zabić Mesjasza. Dziecko spało spokojnie w łóżeczku, kiedy wyważono drzwi. Obudziło się, aby zobaczyć wycelowaną w siebie broń. Zdążyło zaskomleć. Raz.
Jęki i szlochy ginących ludzi nękały jej uszy. Wiedziała, że to ona jest wszystkiemu winna. Bóg był mściwy i okrutny, a ludzkość musiała zapłacić za zabicie jego wybrańca.
Spojrzała w dół. Czarna maź pełzła po ścianie drapacza chmur, zwiastując nadejście zasłużonej kary.
Zamknęła oczy.
I tak właśnie kończy się świat.
No właśnie, kiedy wygotowano owe drzwi? :-)
He he. Jeszcze, choć tego już nie jestem pewien (cholerna polska gramatyka!): Obudziło się, aby zobaczyć wycelowaną w nie siebie broń. – tak lepiej?
Króciutkie, ale pełne treści.
Była zupa na gwoździu, będzie zupa na drzwiach. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Fajne, chociaż (bez urazy) postawiłbym ten drabelek ciutkę za “Czarną”.
And one day, the dream shall lead the way
Dziękuję za komentarze i (!) pierwszą ocenę. Również za błędów wytknięcie i cenne uwagi tekstu dotyczące.
Rexie – niskim, niegodnym pisarza i głupim by było, gdybym miał się obrażać za to, że czyjeś opowiadanie czy drabelek podobał ci się bardziej, niż mój, nie uważasz? ;)
"Nie wierz we wszystko, co myślisz."
Zaraz, zaraz… cała ludzkość? Oj, nieładnie ze strony Boga.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
berylu, ale to w warunkach recydywy… można się wkurzyć, przyznasz chyba?
Rozumiem, że Bóg nie czyści kartoteki? ;p
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Odpowiedzialność zbiorowa bogom nie jest obca, z tego co pamiętam.
"Nie wierz we wszystko, co myślisz."
Przeczytane.
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Nawet ciekawe. Kursywa ma znaczyć, że ostatnie zdanie to sa myśli, czy cu?
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Tak. To właśnie kursywa ma znaczyć. ;)
"Nie wierz we wszystko, co myślisz."
Zadowolonym z lektury drabelka :)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Czytałam dwa razy i wciąż bez odczuć. Wzruszenie ramion i następne proszę. Po tytule spodziewałam się inwazji wilkołaków ;)
https://www.martakrajewska.eu
Hmmm. A ja nie zrozumiałam. Pewnie dlatego, że mam spore braki w poezji. Także Eliota.
Babska logika rządzi!
Jedyne, co wybija się z tekstu, to owo skomlenie. Jakiś taki mocno przeciętny szort z jednym, mocniejszym akcentem, w dodatku Eliota.
W formie mocne i przyjemne ale kompletnie się nie odnalazłem w treści.
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066