W pewien letni, wakacyjny poranek 1986 roku dwie jedenastolatki Jade i Bel spotykają się po raz pierwszy w życiu. Wieczorem obie zostają oskarżone o bestialskie zabójstwo czteroletniej dziewczynki. Dwadzieścia pięć lat później, pod zmienionymi nazwiskami, prowadzą normalne życie, starając odciąć się od przeszłości. Do czasu, aż spotykają się ponownie.
Fabuła w powieści przedstawiona jest z kilku perspektyw. Amber Gordon pracuje w wesołym miasteczku w podupadającym nadmorskim kurorcie. Ma chłopaka, dwa psy, kilku przyjaciół. Wiedzie w miarę spokojne życie, do chwili kiedy odnajduje w swoim miejscu pracy zamordowaną kobietę. Kolejną ofiarę seryjnego mordercy.
Kirsty Lindsay jest niezależną dziennikarką. Na utrzymaniu dwójkę dzieci oraz poszukującego pracy męża. Kiedy dowiaduje się o zabójstwach w Whitmouth udaje się do miasta, aby napisać artykuł.
Przez splot wielu okoliczności kobiety spotykają się ponownie. Muszą zrobić wszystko, by nie odkryto ich dawnej tożsamości. Będą musiały zmierzyć się z przeszłością i dokonać trudnych wyborów.
Dodatkowym smaczkiem zaserwowanym przez autorkę są retrospekcję z dnia, w którym małoletnie bohaterki dokonały morderstwa. Są one w ciekawy sposób wplecione w fabułę, a rozwiązanie tajemnicy jest zaskakujące i niejednoznaczne.
Powieść jest doskonale przemyślana i poprowadzona. Wciąga od pierwszych minut, nie dzięki wartkiej akcji, ale świetnie oddanej psychice postaci. Relacjach, emocjach i wyborach jakich dokonują bohaterowie. To książka o tajemnicach skrywanych przed bliskimi, kłamstwami wokół jakich ludzie są w stanie zbudować swój świat. Rzeczach jakich są w stanie dokonać, aby ten świat uratować.
Drugim ogromnym atutem książki jest pokazanie jak media mogą manipulować opiniami. Autorka jest dziennikarką i wykorzystała swoje doświadczeniu. Wie jakie mechanizmy służą do przeinaczania faktów, które doskonale wpływają na psychologię tłumu i ferowanie niesłusznych wyroków.
Dziewczyny, które zabiły Chloe to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny. Wpasowujący się w realia współczesnego nam świata. Skłaniający do refleksji i nie pozostawiący obojętnym. O tej książce pamiętamy jeszcze długo po zakończeniu lektury. Powieść godna polecenia.
Skłaniający do refleksji i nie pozostawia obojętnym
Rzuciłem okiem i coś się akurat rozjechało :P
Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.
Fakt :)
“Na utrzymaniu dwójkę dzieci oraz poszukującego pracy męża.“ – na utrzymaniu ma
“Dodatkowym smaczkiem zaserwowanym przez autorkę są retrospekcję z dnia, w którym“ – literówka: retrospekcje
“Wciąga od pierwszych minut, nie dzięki wartkiej akcji, ale świetnie oddanej psychice postaci. Relacjach, emocjach i wyborach jakich dokonują bohaterowie.“ – Nope. Powinno być: Relacjom, emocjom i wyborom [+,] jakich dokonują bohaterowie.
“To książka o tajemnicach skrywanych przed bliskimi, kłamstwami wokół jakich ludzie są w stanie zbudować swój świat.“ – Tu też nieprawidłowa odmiana: o kłamstwach [+,] wokół jakich...
Belhaju, ratujesz umierający honor inicjatywy publicystycznej ; ) Chwała Ci za to!
Recenzja pełna superlatyw, a pomysł brzmi całkiem ciekawie. (Notuje tytuł w pamięci).
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
No luty jakiś lichy w publicystykę.
A polecam, polecam.
Chociaż moje zachwyty mogą być również wywołane tym, że rzadko czytuję thrillera – do tej pory raptem kilka mam na rozkładzie. Ale to miła odskocznia od fantastyki i książek historycznych :) Teraz się jeszcze czaję na Dziewczynę z pociągu.
Na utrzymaniu dwójkę dzieci oraz poszukującego pracy męża.
Nadal brakuje “ma” :)
Dzięki za recenzję! Późno zajrzałem, ale pamiętałem, by to zrobić :) Książka wydaje się całkiem interesująca, chyba przeczytam. Chociaż pewnie w dyskoncie już jej nie znajdę.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Może jeszcze będzie :) Warto przeczytać :)
Dziękuję za recenzję, zachęciła mnie do przeczytania książki :)