Cześć!
Tworzę temat do umawiania się na wrocławskie spotkania, bo stary zaginął już w odmętach Hyde Parku. :D I od razu hurtem informuję, że w niedzielę wraz z Wiktorem Orłowskim, MaSkrolem i BarbarianCatapraht robimy grilla!
Plan jest taki, żeby spotkać się w niedzielę koło 17.00 na Wyspie Słodowej, zjeść dobre jedzonko, jak ktoś ma ochotę napić się piwa czy innej lemoniady i oczywiście porozmawiać.
Mamy cichą nadzieję, że nie jest to ostatnie w najbliższym czasie wrocławskie spotkanie i może następne odbędzie się w bardziej cywilizowanym terminie niż niedziela. :D
Zróbcie coś we wrześniu i dajcie znać z większym wyprzedzeniem, to postaram się wpaść.
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Podbijam temat i będę!
Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.
To ja jeszcze skorzystam z tematu na inne pytanie: ktoś się wybiera na Dni Fantastyki? Można by się też spotkać tam na jakieś piwo, jeśli się ekipa zbierze.
Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.
Ja się na Dni Fantastyki szykuję, więc pewnie będę ;P
Dni Fantastyki powiadacie...
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Ja się pojawię na Dniach Fantastyki w piątek z zamiarem wypicia NF-owego piwa :) Będę ok. 19:00 w strefie otwartej (nie kupuję karnetu, ew. na miejscu zobaczę co z pojedynczą prelekcją jeśli będą ciekawe).
Gruszel mówi, że obczaja ciapongi (choć ja myślę, że przyleci gołębiem).
Na resztę śmiałków czekamy i zapraszamy!
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
Melduję że gołębie już gotowe! W sobotę też będę!
Ja z paroma innymi osobami będziemy dzisiaj siedzieć w piątaku, koło galerii Dominikańskiej, jakoś od 19. Także jeśli ktoś chętny to zapraszamy!