Mam pytanie. Czy ktoś z was pisał opowiadania na zamówienie? Ile się za taki tekst bierze?
Tak. Nie brałem nic.
"Białka były czerwone, a źrenice większe niż całe oczodoły"
Podziwiam, ale chyba mówimy o różnych rzeczach :)
Ja mówię o sytuacji, gdy ktoś przychodzi i chce dostać kilka opowiadań czy bajek. Przedstawia konkretne warunki (długość tekstu, wiek i preferencje odbiorcy itp).
Nie ma czego podziwiać. Po prostu łatwiej się zebrać, jak masz temat i deadline. ;)
Pytaj redachtorów, w końcu to ich branża.
"Białka były czerwone, a źrenice większe niż całe oczodoły"