- Hydepark: Kolejny Konkurs?

Hydepark:

Kolejny Konkurs?

Mam taki pomysł. Wiem, że jest już tych konkursów od groma, ale taki mógłby się przydać. (Nie mówię, że inne się nie przydają. Ale czytajcie dalej)

 

Chodzi o konkurs na szorta. Jakub pisał bowiem o numerze poświęconym bardziej fantastyce.pl, a, jak wiadomo, szorty są krótkie i mniej miejsca na papierze zajmują. No i zamiast, powiedzmy, jednego opka weszłoby pięć szortów. Byłoby więcej zadowolonych ludzi, a chyba też o to chodzi.

Co o tym myślicie? Fantastykowicze? Jakubie?

Komentarze

obserwuj

Uprzedziłeś mnie :) Też miałam zamiar stworzyć wątek dot. tematyki nowego konkursu. O ile się orientuję, taka dyskusja ostatnio odbyła się w lipcu z inicjatywy Erretha (dla przypomnienia) oraz pod konkursem Kiczu (padły ciekawe propozycje np. konkurs na opowiadanie z wątkiem erotycznym).

Co do Twojej propozycji, konkurs na szorta ma zarówno plusy, jak i minusy (głównie subiektywne). Osobiście wolę pisać dłuższe formy i nawet zwyczajowe 20k jest dla mnie ograniczeniem. Z drugiej strony, to mogłoby być ciekawe ćwiczenie :) Uważam, że główną zaletą tego konkursu jest jego potencjalna "masowość". Tzn. moim zdaniem na portalu jest bardzo wielu cichycz czytelników, którzy sami się nie udzielają, a jedynie (albo aż) czytają prace innych. Konkurs na krótką formę mógłby zachęcić wiele z tych osób do "wyjścia z cienia".

szorty, lubię szorty. bardzo lubię szorty.

No i zamiast, powiedzmy, jednego opka weszłoby pięć szortów. Byłoby więcej zadowolonych ludzi, a chyba też o to chodzi.

Nie. Byłoby jeszcze więcej niezadowolonych, bo dużo więcej ludzi wzięłoby udział w konkursie i dużo więcej odpadło.

Pomijając kwestię długości (czyli szort vs standardowe 5-20k) uważam, że warto podyskutować o ewentualnych tematach. Oto moje propozycje:
1. Erotyka - to nie mój pomysł, ale sugestia tematu padła w wątku o kiczu i uważam, że mogłoby być ciekawie,
2. Koty - niedawno ukazał się zbiór opowiadań pt. "11 pazurów". Jestem ciekawa, co użytkownicy portalu byliby w stanie wyczarować na kanwie tego (w sumie prostego) motywu :)

jeśli chodzi o konkurs na szorta... jeśli ktoś ma ochotę spróbować, to zapraszam na forum SFFiH. obecna edycja ma temat 'nic śmiesznego' i jest jeszcze tydzień na napisanie opowiadania.
jeżeli chodzi o eliminacje do numeru pt. 'fantastyka.pl' to, obiektywnie rzecz biorąc, szorty są bez szans. bo jeśli redakcja będzie miała do wyboru dobre opowiadanie na 20 tys. znaków i bardzo dobrego szorta na 3,5 tys. znaków, to obawiam się, że wybierze to pierwsze.
jako wielbiciel i tfurca szortów, boleję nad tym, ale cóż... życie
Ranferiel, jeszcze '13 kotów' kiedyś było. to raz. a dwa - nie myślisz, że lepszym pomysłem, no może nie lepszym, ale ciekawszym i bardziej zaskakującym byłoby napisanie opowiadań o ślimakach? albo o mrówkojadach? to dopiero byłaby jazda!

baranek, jak wspomniałeś o ślimaku to od razu mi się pomysł pojawił. A w zasadzie motyw, który kiedyś widziałam w telewizji. W zamierzchłych czasach mojej wczesnej młodości oglądałam horror o tych przemiłych stworzeniach. Ogólnie chodziło o to, że zmutowane, regenerujące się ślimaki zjadały ludzi włażąc do domów przez toalety, krany itp. Przez ten film długo nie chciałam tknąć sałaty, bo tam był taki motyw, że facet zjadł pokrojonego ślimaka, który potem zregenerował mu się w żołądku w paru egzemplarzach. Resztę można sobie dopowiedzieć ;)

Wydaje mi się, że bez względu na motyw ludzie wymyślą i napiszą świetne rzeczy :) 

Ja tam wciąż trwam przy postawie obrońcy praw szortów. Pewnie nic z tego nie wyniknie, ale spróbować warto. A co do kotów - osobiście, przyznaje, za nimi nie przepadam. A w fantastyce są już, jak zauważyliście, mocno oklepane.
Ślimaki, mrówkojady... Nieźle. Albo mamuty! Mamuty są odjazdowe.
Bobry, dziobaki... Dużo jest orginalniejszych pomysłów, niż koty. Ale erotyki ze zwierzętami łączyć nie radzę ;D

A poza tym zawsze można to - w tym momencie znów zabieram głos jako obrońca szortów - połączyć. Z szortem oczywiście. Typu: Konkurs na szorta o bobrze;D

A, jeszcze jedno. Ranferiel podała ciekawego linka. (oto on) Pod nim pomysł domka... bardzo zachęcająca rzecz. Ale to tak przy okazji. Bo szortów bronić nie przestałem. Bo, jak to ujął baranek:

szorty, lubię szorty. bardzo lubię szorty.

;D

dziobaki do mnie przemówiły. jestem nawet w stanie wyobrazić sobie antologię z opowiadaniami o dziobakach. a tak na marginesie - wiedzieliście, że są jadowite? ja dopiero przed chwilą wyczytałem.

Ok, to niech przejdzie pomysł na konkurs szortowy. Wtedy ja napiszę o kocie (bez erotycznych podtekstów), baranek o dziobaku (obowiązkowo jadowitym!) i wszyscy będą ukontentowani ;)

Rezerwuję bobra!

Kot, dziobak i bóbr... Nieźle. Fajna zgraja. To ja wezmę mamuta. Tylko jeszcze nie wiem czy napiszę o nim shorta, czy może zwyczajnie ugotuję zupę. ;P 

Pomysł z takim konkursem chodził też i po mojej głowie od jakiegoś czasu... Choć nie sądzę, żeby można było liczyć na publikację tych dzieł na łamach NF. Ale sama idea wydaje się być całkiem fajna.  

Głupi pomysł.
Szorty są do bani, a numer z nimi "bo więcej osób się zmieści" byłby jeszcze bardziej do bani.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

@Beryl, to powinno brzmieć:
 "Sądzę, że szorty są do bani"
Widzisz, w ten sposób rozróżnia się prywatną opinie od wyroku stwórcy.

Lassar, zatem twój post powinien wyglądać tak:

"@Beryl, moim zdaniem to powinno brzmieć:
(...)
Widzisz, bo wydaje mi się, że w ten sposób rozróżnia się prywatną opinię od wyroku stwórcy."

Oczywiście, jeżeli chcesz traktować moje opinię jako nakaz boży, to nie widzę problemu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie kłócta się. Mym zdaniem pominięcie ,,moim zdaniem'' jest niekulturalne, ale dozwolone.
A co myślisz o tym pomyśle (konkursu na szorta) Lassarze?

Hmm. Kiepski pomysł. Szorty ma czasopismo z dużą ilością literek w tytule.
Do tego chyba nie chodzi, żeby jak najwięcej ludzi zadebiutowało, tylko żeby wyszło czasopismo z najlepszymi tekstami tworzonymi przez środowisko portalu fantastyka.pl. Zeby niedowiarkowie jak Parowski otworzyli usta i wyszeptali tonem oniemiałym: ale to jest zajebiste, w sieci znajdziemy nową polską szkołę fantastyki.
Nieprawdaż?

Nie chciałem już nic dodawać co do "moim zdaniem" ale myśl Urban Horna mnie powaliła. Pominięcie tego uważasz za niekulturalne? To chyba naturalne, że wyrażam swoją opinię, i naprawdę uśmiałbym się nieźle, jeżeli kultura rzeczywiście wymagałaby od nas przy każdej wypowiedzi użycia tegoż sformułowania. Dlatego, z łaski swojej, oszczędź takich uwag w przyszłości.
tylko żeby wyszło czasopismo z najlepszymi tekstami tworzonymi przez środowisko portalu fantastyka.pl.
Ależ skąd, akj. Nasadźmy w piśmie szorta co pół strony, to każdy swój kawałek tortu dostanie, a że to będzie nudne i raczej mało ambitne to już sprawa drugorzędna. Nieprawdaż?

Chociaż, sam pomysł konkursu jako takiego być może wcale taki bezsensowny nie jest. Szorty są, jak zauważyłem, dosyć popularne. Wiadomo, szybko się pisze, pracować długo nie trzeba, warsztatu nie potrzeba.
Problem rodzi się jeno gdy pomyślimy nad kwestiami technicznymi. Taki konkurs z pewnością pobiłby rekordy popularności, zgłoszono by dziesiątki tekstów. Trzeba by to wszystko przeczytać, co wiąże się z zapamiętaniem każdego tekstu o długości do 5k znaków. A niestety, większość czytanych tutaj szortów wypada z pamięci w godzinę po ich lekturze.
Oraz druga kwestia -- jak oceniać teksty? W szorcie raczej wybitnego stylu nie zaznasz za wiele, więc ocenianie technicznej strony tekstu odbywałoby się na zasadzie "mniej lub bardziej poprawnie i sprawnie napisane". Kolejną rzeczą jest to, że tych ponad sto szortów, bez wyznaczenia żadnych ram ich treści, musielibyśmy oceniać na płaszczyźnie - lubię, nie lubię.

To tyle. Oczywiście w razie wszelkich wątpliwości - zamieszczone powyżej opinie na temat konkursu są moimi własnymi przemyśleniami, o czym wystarczająco dobitnie świadczy brak cytatów, tudzież środków wypowiedzi sugerujących ich bezwzględny obiektywizm. W przypadku dalszych wątpliwości zapoznaj się z treścią ulotki, bądź skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Sory za to ,,niekulturalne". A co do szortów:

zawsze można zadać konkretny temat/gatunek. Chociaż z drugiej strony może to jeszcze obniżyć ich pomysłowość. Rzeczywiście, ze sprawdzaniem byłoby wiele roboty. Chciałbym więc wiedzieć, jak zapatrują się ma to ,,Zieloni"

beryl, tak jak Cię lubię, tak bez sensu piszesz. żeby napisać dobrego, sensownego szorta, trzeba mieć co najmniej takie umiejętności, jak przy pisaniu opowiadania. poszedłbym nawet dalej, napisanie dobrego, sensownego szorta jest trudniejsze niż napisanie dobrego opowiadania. limit znaków potrafi zniszczyć najlepszy nawet pomysł. łatwiej jest zbudować nastrój, poprowadzić historię mając do dyspozycji więcej znaków. ale zamknąć całość w trzech tysiącach znaków? to jest sztuka.
tak, oczywiście jest to moje zdanie i można się z nim nie zgadzać.
a jeśli chodzi o szorty w numerze 'fantastyka.pl'? jezeli numer ma odzwierciedlać to, co się dzieje na portalu, to dwa albo nawet trzy szorty powinny chyba się w nim znaleźć. sensowne szorty. bo jak słusznie zauważywaleś jest to forma dość tutaj popularna.

Idea słuszna. Będzie taki konkurs. Przypomnijcie mi, proszę, jak się kończyć będą teraźniejsze konkursy.
Pozdrawiam. 

Osobiście wolałabym jednak opowiadania ;)

Szorty też mogą być, ale nie kosztem opowiadań.

żeby napisać dobrego, sensownego szorta, trzeba mieć co najmniej takie umiejętności, jak przy pisaniu opowiadania. poszedłbym nawet dalej, napisanie dobrego, sensownego szorta jest trudniejsze niż napisanie dobrego opowiadania
Pozwolę się nie zgodzić ;) Rozumiem, że szort musi mieć pewne określone cechy, które uczynią go dobrym, ale z pewnością nie wymaga większych umiejętności. Pisanie dłuższego tekstu wymaga lepiej wypracowanego stylu, a fabuła głębszego dopracowania. Z pewnością opowiadanie jest formą bardziej wymagajacą.
Zdaję sobie jednak sprawę, że szorcik musi mieć "to coś", co przecież nie każdy potrafi wykreować. Jakąś błyskotliwą myśl na końcu, czy co tam sobie uważasz. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co trzeba od siebie dać, żeby stworzyć dobre opowiadanie.

Oczywiście, dochodzi do tego również to, że opowiadania wciągają i zapadają w pamięć. Szort to raczej jednorazowa rozrywka.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A ja uważam ;), że nie ma sensu porównywać szortów i opowiadań względem trudności. Choćby dlatego, że w opowiadaniu potrzebna jest umiejętność prowadzenia spójnej historii, zatrzymania czytelnika na dłużej, przyciągnięcia go już pierwszym zdaniem (żeby długość go nie odstraszyła). W szorcie, jak to było już wyjaśnione wyżej, trzeba umieć nawet najlepsze pomysły zmieścić w limicie znakowym, stworzyć klimat w bardzo krótkim czasie i najlepiej jeszcze mocno zakończyć.
Ani jedno, ani drugie nie jest sztuką łatwą. Dlatego tych którzy POTRAFIĄ dobrze pisać szorty nie powinniśmy tu pomijać. A to, że jest ich tak dużo (szortów, nie tych co umieją), nie oznacza, że są proste.
Wiem, bo sama nie umiem ich pisać ;)

berylu, napisałeś: "opowiadania wciągają i zapadają w pamięć". znam przynajmniej kilka osób, które potrafią z pamięci wyrecytować w całości rewelacyjne szorty Rolanda Topora. maniacy.

Lady, a ja myślę, że jest sens porównywać. Szorty są prostsze. Oczywiście są tacy, co ich pisać nie umieją, a doskonale radzą sobie z opowiadaniami, ale większość jednak jakby szorta napisać miała, to by sobie poradziła lepiej niż z dłuższym tekstem.
Oczywiście moje zdanie nt. łatwości pisania szortów nie ma nic wspólnego z tym, że ich nie lubię.

znam przynajmniej kilka osób, które potrafią z pamięci wyrecytować w całości rewelacyjne szorty Rolanda Topora. maniacy.
Jak sam napisałeś - maniacy. Szort to jednak rozrywka na chwilę, jak już pisałem. Chyba, że jest się maniakiem.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Co do pomysłu, to szczerze mówiąc uczucia mam trochę ambiwalentne. Pomysł może i fajny, ale jak ktoś już pisał, konkursów ostatnio od groma i trochę. Poza tym obawiam się zalewu bezsensownych shortów, tzn. takich, które zostały napisane bez nietuzinkowego pomysłu. Naprawdę, za shorta nie ma się co brać, ot tak. Trzeba się któregoś dnia obudzić, wyskoczyć z łóżka i powiedzieć "eureka", no przynajmniej "fajnie by było...".
Beryl, nie czepiam się braku "moim zdaniem", tylko komentarza, którego różne wariacje widziałem już na wielu stronach i brzmi on tak: "Pomysł do dupy. Plany do dupy. Wszystko do dupy. Najlepiej zaprzestańcie wszelkiej inicjatywy i zaduście się w domach własną zajebistością"
No, to ostatnie dodałem od siebie, ale właśnie tak to odbieram.

Racja. Sam też nie radzę sobie dobrze w szortologii. Napisałem jednego i, przyznać muszę, myślałem, że wyjdzie gorzej. I popieram Lassara w kwestii obudzenia się z pomysłem. Albo napływu natchnienia, a nie pisania szorta ,,ot, tak''

PS

Możecie zapodać linki, jak macie na koncie jakieś szorty, którymi, waszym zdaniem, warto się pochwalić.

Lassar, no to już, mój drogi, nie problem tego co ja napisałem, ale problem twojego odbioru, interpretacji i uprzedzenia. Dlatego, na przyszłość - odpuść sobie nachalne poprawianie mnie, bo to wkurza.

No cóż, pomysł konkursu został zaaprobowany, wystarczy trochę poczekać, aby sprawdzić, czy nasze obawy się spełnią.
Dobrze jednak, że pomysł "numeru pełnego szortów" został pominięty ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No cóż, nie ma to jak jawnoreklama. Jak dla mnie, lubię moje dwa shorty:
http://www.fantastyka.pl/4,3068.html
http://www.fantastyka.pl/4,3388.html
Jak ktoś nie czytał to zapraszam.

beryl, nawet ja, jako maniak, uważam, że numer pełen szortow to by jednak była przesada. w końcu lubię też czytać pełnometrażowe opowiadania. czasami:)
Urban Horn, juz kidyś chyba zapraszałem, ale powtórzę: www.baranekwsieci.pl

Dobrze jednak, że pomysł "numeru pełnego szortów" został pominięty ;) - Jak miło. Akurat nie mówiłem, by przepełnić nr szortami, tylko dać ich tam parę. Kilka, tak zamiast jednego opka

trocko, jak ja lubiłem tę rubrykę! jak ja za nią tęskniłem! nadal tęsknię. sniff.

"Short stories" to jednak nie to samo co shorty.
Cieszy mnie, że doszedłeś do takiego konkluzji, jako że "short stories" to po angielskiemu nic innego jak nasze "opowiadania".
Jak miło. Akurat nie mówiłem, by przepełnić nr szortami, tylko dać ich tam parę. Kilka, tak zamiast jednego opka
Przepełnić... jak dla mnie 5 szortów zamiast jednego opowiadania to już by było za dużo ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

jak dla mnie 5 szortów zamiast jednego opowiadania to już by było za dużo ;) No to może trzy szorty zamiast połowy opowiadania? Dobra, sory, nie chce być złośliwy. Zależy od długości szortów i opków. Myślę, że jeśli są osoby przeciw szortom, to zawsze można wzbogacić numer o kilka dodatkowych stron tak, by szorty nie były kosztem niczego. Po prostu, ot tak.

Dobry pomysł.

Pomysł mi się podoba, lubie shorty

Nowa Fantastyka