- publicystyka: The Last Witch Hunter - recenzja

publicystyka:

recenzje

The Last Witch Hunter - recenzja

 

 

 

Kaulder (Vin Diesel) na mocy klątwy rzuconej, przez zabitą przez niego, królową czarownic jest nieśmiertelny. Przez wieki stoi on na straży równowagi. Wspomagany przez tajemniczą organizację Topór i Krzyż ściga i poluje na czarownice nie przestrzegające panujących zasad. Kiedy jego stary pomocnik 36 Dolan (Michael Caine) zostaje dotknięty klątwą, Kaulder stara się mu pomóc. Wspólnie z nowym powiernikiem 37 Dolanem (Elijah Wood) oraz młodą czarownicą Chloe (znana z serialu Gra o tron Rose Leslie) chce zapobiec powrotowi królowej i uratować przyjaciela.

     Fabuła mnie brzmi zbyt zachęcająco i jest zdecydowanie najsłabszą stroną filmu. Podobać się mogą efekty specjalne i rzadko spotykane potraktowanie magii występującej w obrazie. Nie zobaczymy tu czarownic biegających z różdżkami. Obrzędy, rytuały czy zaklęcia zostały pokazane w ciekawy, dość oryginalny sposób. Miła odskocznią od sztampowej fabuły są częste mrugnięcia okiem do widza. Typowo komediowe wstawki ładnie  kontratują od miałkich wydarzeń dziejących się na ekranie.

      Aktorstwo również nie stoi na wysokim poziomie. Jaki jest Vin Diesel, każdy wie. Taki jest i w tym filmie. Elijah Wood gra drugoplanową rolę więc i nie ma gdzie pokazać swojego rzemiosła. Podobnie jest z Michael Cainem który jednak po raz kolejny wcieka się w postać do złudzenia podobną do lokaja Alfreda, znanego z Nolanowej trylogii o Batmanie. Film zdecydowanie ratuje najmłodsza w tym gronie (wiekiem i aktorskim stażem), Rose Leslie. Jako czarownica zagubiona wśród dziejących się na ekranie wydarzeń wypada dość przekonywująco. Nieźle zagrał również (choć to tylko epizod), będący czarnym charakterem Olafur Darri Olafson w roli Beliala.

     Nie jest to przełomowe dzieło, nie popisał się ani reżyser, ani scenarzysta. Nie wnosi powiewu świeżości do gatunku, a w zdecydowanej większości powiela znane schematy. Czy warto obejrzeć? Ja się nie nudziłem, choć nie jest to ambitne kino, to całkiem miło spędziłem z nim czas.

Moja ocena 5/10

 

Trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=xsuG2JUgs_8

Komentarze

Krótko i na temat, bo właściwie nie warto się rozpisywać o takich obrazach. Film do obejrzenia z dziewczyną, która lubi Vin Diesla ;) Recenzja nie zmieniła mojego zamiaru nieoglądania.

Olafur Darri Olafson – zastanawiałem się, skąd znam tę twarz i po filmie dotarło do mnie, że aktor grał w pierwszym sezonie “True Detective”.

Faktycznie mi też świtało, że gdzieś go już widziałem ale nie mogłem skojarzyć gdzie :)

5/10? Byłeś łaskawy, belhaju :) Generalnie okrutny bubel z niezłą obsadą.

And one day, the dream shall lead the way

Tak jak napisałem. Mimo tego że film był kiepski nie nudziłem się oglądając go :)

Miałem frajdę z jego oglądania i jeśli będzie kontynuacja, też chętnie obejrzę. A dodatkowym miłym akcentem był fakt, że scenografia została zainspirowana twórczością Beksińskiego.

Pewnie wnętrza tego drzewa. Właśnie z czymś mi się kojarzyło...

O, Beksiński! Bardzo lubię i trochę to zmienia moje postrzeganie filmu. Możliwe, że obejrzę.

“Kaulder (Vin Diesel) na mocy klątwy rzuconej, przez zabitą przez niego, królową czarownic jest nieśmiertelny.“ – przecinki stanowczo nie stoją tam, gdzie powinny, Belhaju.

 

“Przez wieki stoi on na straży równowagi.“ – Zbędne “on”.

 

“poluje na czarownice nie przestrzegające panujących zasad.“ – Nieprzestrzegające łącznie.

 

“Fabuła mnie brzmi zbyt zachęcająco“ – Literówka: nie.

 

“rzadko spotykane potraktowanie magii występującej w obrazie“ – Nadmierny skrót myślowy. Chodziło Ci o “sposób potraktowania magii”, może?

 

“Miła odskocznią od sztampowej fabuły są“ – Literówka: Miłą

 

“Typowo komediowe wstawki ładnie  kontratują od miałkich wydarzeń“ – Zbędna spacja, literówka: kontrastują, poza tym kontrastuje się z czymś, a nie od czegoś...

 

“po raz kolejny wcieka się w postać“ – Jak wygląda wciekanie się w postacie? ;)))

 

“Film zdecydowanie ratuje najmłodsza w tym gronie (wiekiem i aktorskim stażem), Rose Leslie.“ – albo bez przecinka, albo z przecinkiem również po “ratuje”.

 

“Nieźle zagrał również (choć to tylko epizod), będący czarnym charakterem Olafur Darri Olafson w roli Beliala.“ – jak wyżej.  Albo bez przecinka, albo wy6dzielasz wtrącenie przecinkami z obu stron.

 

“Typowo komediowe wstawki ładnie  kontratują od miałkich wydarzeń dziejących się na ekranie.

  (...) Film zdecydowanie ratuje najmłodsza w tym gronie (wiekiem i aktorskim stażem), Rose Leslie. Jako czarownica zagubiona wśród dziejących się na ekranie wydarzeń“ – Powtórzenie zgrzyta.

 

“Ja się nie nudziłem, choć nie jest to ambitne kino, to całkiem miło spędziłem“ – Albo: po “kino” kropka i dalsza część jako odrębne zdanie, albo po “nudziłem” na przykład średnik. W obecnej konstrukcji zdanie jest deczko bez sensu.

 

Belhaju, mam wrażenie, że wcale nie uczysz się na błędach ;( Co widzę Twój tekst, to są w nim literówki i inne drobne błędy, które sprawiają wrażenie, że nie przeczytałeś tekstu ponownie przed publikacją...

 

W każdym razie do filmu nie zachęcasz. Mało teraz w ogóle oglądam, więc po przeciętną pozycję na pewno nie sięgnę.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nowa Fantastyka