- publicystyka: Syf tych stacji [Dmitry Glukhovsky - Metro 2035]

publicystyka:

recenzje

Syf tych stacji [Dmitry Glukhovsky - Metro 2035]

Stwierdzenie, że Metro 2035 było jedną z najbardziej oczekiwanych książek wśród miłośników fantastyki, z pewnością nie jest na wyrost. Uniwersum Glukhovsky’ego zyskało sobie wielu fanów między innymi ze względu na mroczny klimat i wartką akcję umieszczonym w nich powieści. Od premiery poprzedniej części, minęło pięć lat. W międzyczasie wydano sporo lepszych bądź słabszych “sidekicków” napisanych przez innych autorów. Projektowi zaczęło się obrywać za powtarzanie schematów. Osobiście uważałem, że to wszystko nie zmierzało w dobrą stronę.

Tak czy inaczej czwartego listopada hype train dotarł na Stację WOGN. Znowu mamy Artema, za którego brak fani wychłostali 2034. Jeśli jednak druga część ci się spodobała, to mam miłą wiadomość – w najnowszej znajdziemy jej bohaterów. Znów klimat jest świetny – na każdej stronie czuć smród, głód i ciemność. Nastąpiła jednak pewna istotna zmiana, która przełamała schemat i w pozytywny sposób rzutuje na całą trylogię.

Tym razem to nie mutanci są głównym wrogiem. To ludzie. Metro 2035 nie traktuje już o walce o jakiekolwiek przetrwanie, lecz o godne życie. Jej wynik nie jest oczywisty. Rozwikłanie tajemnic z poprzednich części przyniosło dosyć nieoczekiwane skutki.

Glukhovsky zamiast na efekciarstwo postawił na przekaz. Był to dobry wybór, zważywszy na to, kto ten przekaz niesie – postać Artema wyewoluowała w dobrym kierunku, tu polubiłem go jeszcze bardziej niż w 2033. Autor pozwala sobie również na eksperymenty z narracją. Wyszło raczej na plus. I co najważniejsze – historia w końcu nie zamyka się na podróży z punktu A do punktu B i zlikwidowaniu źródła zagrożenia.

Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z lektury. Kupiłem z sentymentu, nie spodziewałem się fajerwerków, a tu miła niespodzianka. Fani serii mogą być odrobinę zawiedzeni, bo nie mamy tu hardkorowego postapo jak w Piterze czy Mrówańczy, ale pozycję warto zgłębić, jeśli czytało się poprzednie części. Nie radzę  za to zaznajamiać się z Uniwersum Metra od 2035 – zbyt wiele rzeczy będzie wyrwanych z kontekstu.

Moja ocena: 9/10.

Komentarze

Ja zakupiłem całą trylogię w nowym wydaniu i mam zamiar przeczytać od początku. W ten sposób mimo znajomości dwóch pierwszych tomów lepiej wczuje się w klimat zamykającej trylogię książki. I jestem ciekaw co też autor wymyślił :)

W recenzji są pominięte wszystkie słabsze strony – w każdym razie ja dostrzegam ich mnóstwo, ale opiszę je w swojej opinii. Zostało mi tylko sto stron, wiec juz niebawem.

wykorzystujesz nazewnictwo, ktore jest hermetyczne, tekst moze bylby do zaakceptowania, gdyby pojawil sie forum powiazanym bezposrednio z Metro, a tak poczatek felietonu jest niejasny. Nie wiem  co oznacza kontekst: “sidekicków” oraz “hype train dotarł na Stację WOGN”.

Później odwołujesz się do trylogii, o której potencjalny odbiorca może nic nie wiedzieć. Wykonujesz masę skrótów, których też nie łapię, choć mogę się domyślać. 

ocena recenzji 2/10

Przyznam szczerze, że za trylogię dopiero się biorę. Recenzja dobra i zachęcająca, choć rzeczywiście niektórych zwrotów nie pojąłem. Brakło opisu słabszych momentów (co prawda nie wiem czy są, ale przydałoby się zestawienie).

F.S

Nie znam uniwersum Metra (jakoś razi mnie wszechobecna reklama, ale to tylko moja wrodzona niechęć do bestsellerów), ponadto nienawidzę zombie, ale z drugiej strony lubię postapo, więc może kiedyś się skuszę? Ceterari polecała mi jakiś czas temu Mrówańczę, na przykład.

 

Co do samej recenzji – zgadzam się, że generalnie brakuje odniesienia do jakichkolwiek minusów powieści i że niektórych określeń nie rozumiem. Sam tekst jednak jest dość treściwy, mimo że krótki, i dość zachęcający.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jestem z tych, którzy nie czytali poprzednich części. Podoba mi się natomiast zwięzłość recenzji :)

Inna sprawa, że recenzje książek powinny lądować tutaj: http://www.fantastyka.pl/ksiazki/recenzje

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka