Profil użytkownika


komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Po głębszym zastanowieniu uznałem, że skoro jednak większość postrzega górę Santos jako Mount Everest, tylko i wyłącznie przez nazwanie planety Ziemią, zmienię jej nazwę. I po kłopocie angel

*Realuc – Masz rację. Przepraszam za moją wcześniejszą “zlewczą” odpowiedź. Chodzi o to, że tak, jak przed chwilą tłumaczyłem – nie jest to Mount Everest. Faktycznie, nigdzie tego nie napisałem, ale również nie napisałem, że tak jest. Właśnie dlatego górę nazwałem Santos, a nie Mount Everest laugh

Można powiedzieć, że nie spodziewałem się, żeby ktokolwiek tak pomyślał indecision Wychodzi jednak na to, że jest to niejasne i postaram się pisać, jak to ująłeś, logiczniej.

Pozdrawiam!

Drodzy czytelnicy. Nie bardzo Was rozumiem, gdyż jasno i wyraźnie jest napisane, że to gatunek Fantasy. Historia dzieje się na planecie Ziemia, ale czy to oznacza, że wszystko ma być tak samo jak w czasach obecnych? Jestem autorem tego tekstu i dla mnie najwyższą górą na Ziemii jest Santos! laugh

*Realuc – W moim FANTASTYCZNYM świecie drzewa rosną wszędzie wink

*drakaina – Naprawdę wierzę, aczkolwiek już postanowiłem.

*lk – Bardzo lubisz portugalski i hiszpański, to już wiem. Ale znowu ten Mount Everest… A z resztą nie rozumiem, dlaczego liczysz upadek ze szczytu góry na poziom morza, kiedy jasno i wyraźnie jest napisane, że caaaaaaaaaałą planetę zalała woda, więc wątpię, żeby poziom morza był taki sam, jak aktualnie.

Raz jeszcze – to nie Mount Everest! laugh

*regulatorzy – Zrobione ;)

*drakaina – Poczytam, popatrzę. Oznaczenie zostało zmienione na fragment. Co do odcinków, to nie widzę problemu z wrzucaniem najpierw pojedynczych rozdziałów, a MOŻE na koniec wszystkiego w jednym. Wy jednak to przeczytaliście :D

*Realuc – Nie wytłumaczyłeś w czym brakuje logiki… Więc po głębszej analizie komentarza, mogę jedynie powiedzieć, że góra niekoniecznie musi być pagórkiem, bo dlaczego? Czy drzewa nie rosną również w górach? Co do spadania, to śmiem twierdzić, że takowe nie trwa zbyt długo (grawitacja, masa itp.). Stąd właśnie ta chwila.

Nowa Fantastyka