Profil użytkownika


komentarze: 34, w dziale opowiadań: 31, opowiadania: 9

Ostatnie sto komentarzy

Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój swój własny, prywatny czas na przeczytanie i popełnienie komentarza. Conieco poprawione, conieco trzeba jeszcze przemyśleć i się poprawi. W kwestii tytułu, to (rzecz jasna) wyobraźnia odmówiła wspólpracy. Nie mam pojęcia dlaczego. 

Ale!

Jestem padawnką… Tralallallalalalala :DDD

Nie jestem w stanie stwierdzić co konkretnie zostało dodane , ośmielę się tylko stwierdzić, że początek z lekka mi zgrzytał, ale później zrobiło się słowopłynnie i wdzięcznie. Dziękuję.

A urok fantastyki polega m. In. Na jej metaforycznności, jednostkowej jak i uniwersalnej, jest dekoracją, treścią, znaczeniem samym w sobie. Tak przynajmniej głoszą plotki, jeśli pamięć mnie nie myli.

Ehh, dziękuję wszystkim ofiarom moich błędów, to co w ramach konkursu można poprawić zostanie poprawione, acz nie jestem w stanie powiedzieć kiedy, a z szuflady zapewne coś wyjrzy…

Dzięki wam wielkie za dobre słowa konstruktywnej krytyki. Poniżej lekki atak histerii, bo ciut mi się dzisiaj ulewa.

 Drakaina –  plagiat to, o ile wiem, działanie świadome; i, choć oczywiście nie musisz mi wierzyć, to modyfikując mój pierwotny pomysł, czy nawet w momencie wrzucania tekstu na stronę, jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby ktokolwiek w tym uniwersum przyjmował dobrowolnie zwłoki obcego, nieważne, doustnie czy dożylnie. Żeby było śmieszniej, do oryginalnego pomysłu też, już raczej nie wrócę, bo jeszcze się okaże, że splagiatowałam wielbionego przeze mnie Kinga (he he). Zobaczymy.

Co do osoby mówiącej pseudonaukowym żargonem, ona po prostu tak ma, i miała być kontrastem dla Gaii, zrzucając przy okazji brzemię infodumpa.

Teatrzykokrucieństwa – nie mam ambicji czyszczenia butów wymienionym przez ciebie autorom, także ten… Co do braku szacunku do czytelników, faktycznie mieszają mi się różne systemy interpunkcji, i, o losie okrutny, coś z tym trzeba będzie zrobić. Arogancja niezamierzona.

To jest faktycznie raczej szkic, ale miło mi, że coś ci się w nim spodobało. 

Nie wiem co pominęłam, ale na pewno coś.

A BTW, fajnie się czyta waszą szermierkę na komentarze.

Co masz na myśli pisząc, nieciągła? Zarzut co do anglicyzmów, mogłabym się ciskać, że żargon branżowy, co do formatowania tekstu, mea culpa. I dzięki. Cieszę się, że coś Ci się w tym spodobało. Nie do końca tylko wiem, jak odnieść się do twojego braku zrozumienia?

Hmm, samodzielna wyprawa na jarmark to chyba jest taka większą okazja ????.

Zerknęłam na początek, ale będę kontynuować, powiem tylko, że docieramy na szczyt, a wnyki raczej zastawiamy.

Dzięki, chodzi "sen wieczny", do którego się obudziła na początku. Poprawki zostaną wprowadzone jak najszybciej, nie sądziłam, że aż tyle ich będzie trzeba.

Cześć,

Po bardzo długim czasie pozwalania słowom i historiom, żeb przechodziły obok (bo przeciez i tak mi się nie uda, jak zwkle) postanowiłam wykazać się pewną dozą uporu. 

Nowa Fantastyka