komentarze: 9, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 2
komentarze: 9, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 2
No świeci, ale to muszę wchodzić albo w swój profil, albo się w poczekalni dokopywać, żeby zobaczyć. A już się przyzwyczaiłem, że w innych sieciach społecznościowych na pierwszej stronie widzę powiadomienia albo nawet maile dostaję. Leniwy jestem. :)
Dzięki. Nie da się tu jakoś włączyć powiadomień, że mam nowe komentarze? Bo jakbym nie zajrzał, to bym nie wiedział, że jeszcze ktoś dodał.
No masz, już wcześniej była mowa o tym “Szefie”, ale w tych miejscach nie zauważyłem. No mówię, wzrok już nie ten. Dzięki. :)
Ale jotę zostawię. Jest to niezbyt poprawnie, zgoda, ale ten goblin właśnie tak nieskładnie miał mówić.
A, też nie wiem. :) Ale niech już może zostanie. Przynajmniej miałem okazję się dowiedzieć czegoś nowego.
Ok, dzięki.
Ano, to była taka maseczka chłodząca z żelem. Fajny bajer, ale jakoś szybko żel się z niej gdzieś ulotnił. :)
Jedna rzecz mnie trochę zastanawia. Jak tak Przedmówca doradza, to pewnie wie, więc poprawiłem… Niemniej mnie zawsze uczyli, że jak jest wypowiedź w dialogu i myślnik, to kropki tam nie stawiamy. Nawet po wykrzykniku czy znaku zapytania piszemy dalej w linijce (po myślniku) z małej litery, a dopiero na koniec kropka. Tymczasem tutaj się dowiaduję, że miała być. Cytując poprawkę Issandera:
“– Nie tak(+,) gupolu! Czeba sposobem(+.) – to To mówiąc, Tyłkogrzmot wydobył zza przepaski biodrowej dobrze zamaskowany tam sztylet.”
No to jak to jest?
Poprawiłem. Fakt, interpunkcja trochę u mnie kuleje, a po niektórych przypadkach wnioskuję, że chyba wzrok też już mam nie ten, co kiedyś. :) Wielkie dzięki za pomoc.
Ledwie wstawiłem tekst i to w sobotę wieczorem, a już trzy komentarze. Dzięki, jesteście super. :)
Co znalazłem, to poprawiłem. Dodałem też wielkie litery w nazwach własnych. W ramach kompromisu stół pęka na kilka części (wcześniej było na drobne kawałki), może faktycznie to bardziej mechanicznie sensowne. :)
Uniwersalny Słownik Języka Polskiego PWN podaje przykład: "fraz. Głos, ton nieznoszący sprzeciwu «głos, ton, sposób mówienia stanowczy, bezwzględny, ostry, apodyktyczny»". Czy ton jest bardziej ludzki, niż propozycja?
W każdym razie bardzo dziękuję za uwagi i miłe słowa. Pozdrawiam.