Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

Fajne. To również dobrze się czytało. Podobało mi się jak na początku pisałaś o wisiorze tak, że potem, kiedy bohaterka wspomina o artefaktach od razu można się domyślić, że to on. Lubię takie zabiegi.

Nie miecz laserowy :), a raczej broń dystansową. Jest skuteczniejsza nawet na krótszy dystans. Chociażby pistolety maszynowe, stworzone podczas pierwszej wojny światowej. Idealne do czyszczenia okopów. Ogólnie o wiele łatwiej zabić kogoś naciskając spust, niż machając żelastwem.

Poza tym nie wiem po co dążyć do zwarcia mając taki arsenał jak magia. Ale kiedy doszło by już do zwarcia nóż czy bagnet byłby bardziej na miejscu. Nie bez powodu współczesne armie nie używają mieczy.

To tylko moja opinia. Rozumiem, że twoja rasa może mieć inne taktyki i sposoby prowadzenia walk.

Cześć. Postanowiłem nadrobić brak kultury i należycie się przywitać.

Trafiłem tutaj podczas poszukiwań strony, na której będę mógł pomęczyć kilka osób swoją twórczością :) Pierwszą publikacje na portalu mam już za sobą. Komentarze i linki pod nim okazały się pomocne, więc pewnie wrzucę tu coś jeszcze.

A jeśli chodzi o mnie to sporo czytam, głównie sci fi i fantasy, ale i horror czy kryminał czasem wpanie w moje łapki. Uwielbiam twórczość Gaimana, a obecnie zaczytuje się powieściach Dicka.

Pozdrawiam.

Przeczytałem. Oto moja opinia.

Fabularnie jest ok. Fajnie wykorzystałaś mitologie. Całe opowiadanie czytało mi się przyjemnie.

Nie podobała mi się jedna rzecz. Dlaczego te cholerne kosmiczne elfy :) walczą mieczami? Trochę to dziwne jak na cywilizacje zdolną podróżować między galaktykami. Szczególnie, że wspomniałaś o Alfeńskich laserach.

Sposób w jaki opisujesz wydarzenia i otoczenie jest moim zdaniem super (to właśnie zachęciło mnie do przeczytania całości). Wolny rozwój fabuły nie nudził, choć trochę rozczarowała mnie końcówka.

Nie spodobała mi się postać zabójczyni. Nie wyobrażam sobie, że tak po prostu rozmawiała przy herbatce z osobą którą miała zabić i która przed chwilą strzelała do niej z kuszy.

Ogólnie jest świetnie i z chęcią przeczytam inne twoje opowiadania :)

Dzięki wszystkim za uwagi i poświęcony czas. Jestem pewien, że wasza krytyka pomoże mi w pisaniu przyszłych dziełek. Błędy oczywiście poprawie

Nowa Fantastyka