Profil użytkownika


komentarze: 50, w dziale opowiadań: 48, opowiadania: 22

Ostatnie sto komentarzy

Tekst, ktory pokazuje, że mozna zabawić się formą, a przy tym tworzy opowieść, i jest czymś więcej niż tylko przegadanym żartem. Czyta się szybko i płynnie, pewnie dlatego że to dialog. Czy tak brzmią rozmowy samobójców? Być może. Śmierć objawia się w najmniej oczekiwanych momentach.

"Proszę nie mylić pewności siebie z pychą, a talentu ze słowotokiem."

Otóż to, pełna zgoda.

tintin - jako dzieci emo czerpiące wiedzę z netu uważamy, że posługiwanie się nowomową nie jest bardziej szkodliwe od wyrażania myśli na temat tekstu, którego się nie zna. Jednocześnie dziękujemy, że zechciałeś poświęcić nam kilka sekund swego życia.

stefan.kawalec - To nie literatura. To popis jakiejś specyficznej stenoty-picznej sprawności.

Jest w tym wiele racji. I nie mamy nic na usprawiedliwienie. 

pozdrówko

Finkla - fakt, jest przyjdź.  Głupi błąd. Niedopatrzenie. A może po prostu mail został rozesłany po całym kraju jako spam? I ważna była data spotkania? A może nie. To tylko opowiadanie, które da się jeszcze poprawić. Jeśli poprawki wpłyna na czytelność i zrozumienie.

Dziękujemy za przeczytanie

pozdrówko

Sporny zwrot "mimo iż" został usunięty, tak na wszelki wypadek. A co do przecinków, cóż, gwidon jest tylko po maturze, więc moglibyście mu darować - :).

Ps.Ktoś tu obiecywał, że więcej nie zajrzy.

pozdrówko

RogerRedeye -nie do końca dziecinada. Gdy dwie osoby korzystają z jednego komputera, może zdażyć się pomyłka. Reszty się domyśl.

Poszedł mail do dj-a, więc ten tekst prawdopodobnie zniknie, proszę nie pisac komentarzy

pozdrawiam

Przepraszam za zamieszanie, ale coś mi się popsuło w czasie edycji i musiałam usunąć tamtą wstawkę. Ta jest identyczna z poprzednią. Jeszcze raz sorrki. Zwłaszcza za wasze komentarze.

U-lalala. Słodziutko. Idę "haratnąć w gałę", albo jakoś tak.

dziekuję

Jeśli jest to najlepsze, co w napisałeś, nie pisz więcej. Wiosna za oknami. Baw się, żyj, tańcz i śpiewaj.

Życie mija. Nie marnuj go na idiotyzmy.

pozdrawiam

Jak dla mnie za dużo stylizacji na, no właśnie, zagadka. Cały tekst do przepisania. Zły układ zdań. To nawet nie inwersja. Nie da się czytać. Np. "Serce zaczęło mi walić jak szalone, gdym już przytomniej sobie przypomniała gdziem jest." A gdyby tak napisać -

Gdym już przypomniała sobie, gdziem jest, serce zaczęło mi walić jak szalone. 

W zasadzie te same słowa , tylko inne ułożenie. Oczywiście autorka wie lepiej i tak jak Twardocha "Wieczny Grunwald", jest uznawany za wiekopomne dzieło, znajdą się czytelnicy, którym spodoba się takie pisanie, mnie nie przekonuje. Tekst ma się sam czytać, płynnie, a tu trzeba brnąć, od zdania do zdania.

pozdrawiam

Opowiadanie czyta się dobrze, ale nie porywa. Brak indywidualnego stylu powoduje,( Mortka tak pisze ) że w natłoku podobnie pisanych opowiadań niczym się nie wyróżnia, prócz rzemieślniczej poprawności. Jako, że jest to cześć pierwsza tryptyku ciężko mi oceniać całość, a jako fragment opowiadanie prezentuje się średnio interesująco. A wytłumaczenie, które znajduje się na końcu kładzie cały tekst. Od tego momentu: "Są od Natasa i Htilil.." Czyżby znów głupi słudzy, którzy służą mądremu Panu? Mądry Pan nie zatrudniałby idiotów.

pozdrawiam

 

Byłam, ale nie oceniam. Oczywistą oczywistością wydaje mi się, że w świecie zdominowanym przez mężczyzn, tylko miłość dwóch kobiet może być prawdziwa.

A dla mnie się podobało, było takie inne, niepoprawne, wyłamujące się ze schematów. Szkoda, że autor je usunął. Po latach miałby się z czego pośmiać.

A nie mówiłam, ocha, że im głupszy tekst, tym ciekawsze komentarze? Dziewczyny, zwłaszcza młode, lubią podrywać facetów, a potem ich rzucać, by ujrzeć psi strach w oczach.

Sądzę, że exturio, chciał swym komentarzem uświadomić mi, że wie lepiej, jeśli nie najlepiej, a pisząc, cytuję -"jeśli mówimy o płaskiej planecie" - wręcz twierdzi, że płaskie planety istnieją we wszechświecie. Jest to niezwykle ciekawa teoria, ale z kimś, kto wie lepiej, a może nawet wie wszystko, nie sposób się nie zgodzić.

exturio- doceniam Twoją wiedzę i chętnie poczytam o niuansach grawitacji na płaskiej planecie.

Jeden PS. odparwiony w niebyt. Drugi musi zostać, bo wyjaśnia tytuł.

ocha - czasem komentarze są ciekawsze od tekstu, można się wiele nauczyć, wyżalić się na niesprawiedliwość czytelniczą, a przy okazji podłapać dobry pomysł na słabe opowiadanie, albo szort.

dziekuję

fanta - tytuł to dłuzsza historia, i niech na razie spoczywa w spokoju. Może kiedyś zamieszczę wytłumaczenie.

Arctur Vox - jak donoszą media i prasa, brzoza smoleńska została skoszona na wysokośći 666 cm, a aniołowie lecący samolotem polegli za ojczyznę. Nie twierdzę, że liczby robią na kimkolwiek wrażenie.

bemik - bo lampa jest romantyczna, a żeby wkręcić żarówkę trzeba dwóch policjantów i krzesło. Zastanawiam się jeszcze czy nie zmienić tych aniołów na Yeti, albo jakieś pajęczaki. Yeti mają ostatnio branie.

majatmajaja - nieśmiało podejrzewam, że Twój uroczy komentarz odnosi się do opowieści o padawnce, która pojawiła się w zamian za opowiadanie, o którym wyżej piszą panowie. Tamten tekst został wysłany do NF, stąd jego usunięcie.

Faktem jest jednak, że z opinii panów wynika, iż wiedzą lepiej, o czym myślą nastoletnie dziewczęta.

pozdrawiam cieplutko

Sethrael - to da się zrobić, zanim mi się edycja skończy, masz to jak w banku

Macie rację, opowiadanie jest za trudne. W następnym opowiadaniu bahaterką będzie młoda jedi.

Wszystkich, którzy twierdzą, że tylko opowiadania fantastyczne mają prawo bytu na tym portalu, zapraszam do tekstu jednego z członków Loży, homara. Babskie czary [drabble] (WOJNA PŁCI 2012/2013), lub do papierowej NF z lutego 2013. Może mnie exturio oświeci, gdzie w "Ceną będzie samotność" jest element fantastyczny.

pozdrawiam

Cóż, exturio, widocznie nie umiem pisać inaczej. Mam tylko nadzieję, że skoro tekst jest Ci obojętny, nie oglądasz się za piętnastoletnimi dziewczynkami. I nie świntuszych w Swoich tekstach.

pozdrawiam

Przepraszam exturio. Z nadzieją, że mimo braku fantastyki tekst Cię poruszył.

pokój Twej duszy Oliwio

Autorka nie czuje się urażona Prokris. Sądzę, że jesteś fajną laską, taką zadziorną, jak lubię.

pozdrawiam i całuję na dobranoc

Postanowiłam połączyć wszystko w jedną całość. Jeśli wciąż opowiadanie będzie niezrozumiałe, to już nic na to nie poradzę.

Powiem tak: doszukiwanie się tego, co nie zostało napisane, jest zwykłym efekciarstwem. Jest dziecinne i przykre. Przyznawanie się do niezrozumienia tekstu jest, co najmniej dziwne.

Bohaterka opowiadania została zabita, koniec i kropka. Bezdomny zaciągnął martwe ciało pod drzwi szpitala.

odpowiedź znajduje się w cz.3

cz.1 to:Moje ciało, moje więzienie

Jedna uwaga - ona ich nie załatwiła. Oni ją zabili. Cała reszta to jej wyobrażenia.

dziękuję

Nowa Fantastyka