Profil użytkownika


komentarze: 17, w dziale opowiadań: 17, opowiadania: 7

Ostatnie sto komentarzy

Istotnie, tekst nie tłumaczy dlaczego żagle były zielone, co jednak sprowokowało odbiorców do różnych spekulacji, więc może i dobrze :D Pomysł podsunęła mi pewna historia, którą kiedyś gdzieś czytałem bądź widziałem. Odnaleziono statek handlowy na jakiejś wyspie. Właściwie to jego resztki. Uktwiły mi w pamięci właśnie te charatkerystyczne, zielone żagle. Stworzyłem więc, własną wizję tego, co mogło się stać z załogą ;)

Dzięki, dzięki. 

Regulatorzy tak, taki średniowieczny snajper. Dzięki za wskazanie błędów.

Syf. tekst miał przedstawić sytuację, gdzie jakiś tam zabójca, ma dylemat czy wykonać zlecenie czy nie. Jego decyzja miała być lekkim zaskoczeniem. W praktyce z powodu tych nieprecyzyjnie określonych przyczyn zachowania snajpera, nie do końca się to udało. Poprawię się w następnych opowiadaniach. 

 

Dzięki Brajt, nie wiem dlaczego to przegapiłem.

 Masz rację, nie zostało pokazane nic, co mogłoby go skłonić do takiego zachowania.

Kakasasadd1 tak, coś zmieniłem, co wydało mi się troszkę niedobre, a czego nie zauważyłem wcześniej. Zwiadowców właśnie chciałem przeczytać, bo kilka osób mi poleciło tę serię.

AdamKB dzięki za to spostrzeżenie. Nie zwróciłem na to uwagi. Myślałem o zjawisku, a zapomniałem w jakich czasach to się dzieje. 

Dzięki za komentarze :)

 

 

 

Tam chyba przez przypadek Ci się skleiło "po co?". Być "odebranym" przez samego Archanioła i jeszcze dostać piwo. Musiał być dobrym człowiekiem ;) Fajny tekst :)

Jeżeli tekst jest opowieścią mężczyzny z zapalniczką, który streszcza tę historię jakiejś osobie, jakie zdarzenie podczas pobytu tej grupy w lesie można uznać za metaforę? ;)

Tak, mały błąd. Musiało mi uciąć trochę tekstu przy wklejaniu. Dzięki za zwrócenie na to uwagi :)

Ale jaja są z tym edytorem. Wklejam kilka razy tak samo sformatowany tekst i za każdym razem wygląda inaczej :)

Rogacz

Dzięki wielkie za komentarz :) To naprawdę miłe uczucie, gdy masz świadomość, że to co piszesz podoba się ludziom. 

Vera

Naprawdę cieszę się, że tak zadziałał na Ciebie ten tekst :) 

 A propo ortografii, to mam jednak nadzieję, iż w niedługim czasie uda mi się nadrobić braki w tej dziedznie. Jaki my to tam system eduakcji mamy, każdy wie. Zdecydowanie nie zachęca on do nauki, lecz wręcz przeciwnie. Nigdy wcześniej nie sądziłem, że w ogóle będę coś pisał, chociażby takie opowiadanka, a teraz te zaniedbane umiejętności są mi tak potrzebne, by robić to dobrze. Robić to co lubię, czyli pisać.

othersun 

Te błędy, były raczej spowodowane tym, iż skupiałem się w tamtym momencie na fabule, a poprawny zapis tych dialogów nie jest u mnie jeszcze czynnością automatyczną. Starałem się stosować do zasad, poprawnego zapisu i wczoraj tak na szybko, wszystko wydawało się ok. Teraz po przespaniu kilku godzin i ponownym przeczytaniu, zdecydowanie inaczej patrzę na tekst i kilka rzeczy bym zmienił, ale niestety wczoraj nie mogłem sobie pozwolić na „odstawienie” tekstu na jakiś czas. Tej zmiany czasu też nie dostrzegłem, choć teraz od razu rzuca się w oczy. Wybacz, że zniszczyłem Ci  (być może) przyjemność z czytania.

 vyzart jestem szczęśliwy, że mimo tych błędów, udało mi się osiągnąć cel, jakim było rozbawienie choć jednej osoby :D

Jak dla mniej opowieść zaczyna się ciekawie. Może i dobrze, że nie jestem, aż tak inteligentny jak poprzednicy, bo nie mógłbym czerpać przyjemności z czytanego tekstu. W tym fragmencie raczej nie ma nic z zakresu fantastyki, lecz jak autor wspominał to jest część opowiadania. Co będzie dalej zobaczymy.

Nie jestem redaktorem, ani polonistą tylko zwykłym szarym człowieczkiem czytającym książki i przyznam, że mnie to naprawdę zaciekawiło. Czekam na kolejne części ;)

Pozdrawiam. 

Dzięki za komentarz ;) To może nie tyle lenistwo, co brak doświadczenia. Początek, był swego rodzaju próbą, wywołania pewnych emocji u odbiorcy. Później pojawia się bohater którego, pochodzenie, osobowość nie są jasno określone na początku. Sami to musimy odkryć. Przynajmniej tak to miało wyglądać:D Miałem taki pomysł i chciałem zobaczyć, czy jestem w stanie go zrealizować. Uznałem, że tworzenie dłuższego tekstu i bardziej skomplikowanej fabuły, może nie mieć sensu, bo jeżeli już początek się nie spodoba to zniechęci do dalszego czytania.

Wiem co chciałem zrobić, widzę jak to wyszło i poznałem reakcję ludzi. Potrafię teraz stwierdzić co było nie tak i poprawić to przy pisaniu kolejnego tekstu.

Pozdrawiam.

Tak jak wspomniała Majatmajaja zależało mi na tym, aby czytelnik się w miarę czytania otrzymywał coraz więcej informacji i mógł sam wywnioskować kim jest ten Sulus. Jest tym, kim jest dla Ciebie.

Majatmajaja dziękuję za miły i budujący komentarz :)

Dzięki za link. W sumie to dobrym pomysłem, byłoby podpięcie tamtego postu w dziale opowiadania, wielu osobom, by to pomogło. Poprawiłem tekst zgodnie z Twoimi spostrzeżeniami.

Może ten tekst nie miał od razu przerazić, ale w jakiś tam sposób wpłynąć na odbiorcę. Miało być to nieco zaskakujące i zastanawiające. (ten początek przynajmniej)

Dziękuję Ci za naprawdę cenne rady :)

Pozdrawiam ;)

Nowa Fantastyka