Profil użytkownika


komentarze: 73, w dziale opowiadań: 73, opowiadania: 52

Ostatnie sto komentarzy

Nie zalapalam po przeczytaniu pierwszy raz. Po otwarciu linka, jeszcze raz przeczylalam i nawet fajne.

Jak zwykle, piekne opowiadanie i zakonczenie.Wieczor mile umilony.

Jak zawsze milo jest zagladnac co  Bemik napisala i jak zawszenie nie zawiodlam sie. Troche przewidzialam koncowke ale to nic i tak bardzo podzialalo na wyobraznie.

Dzieki.Nie jestem pewna jak przyjac twoja odpowiedz prawde czy falsz. Ciekawi tylko, ze murzynski kilkunastolatek umial pisac i czytac. 

Prawie przypalilam obiad. Czekam na ciag dalszy.

Twoje opowiadanie przypomina stare dobre SF sprzed 20 lat. Prosze o wiecej.   

 Co sie stanie ze swiatem gdy wspanialy przedmiot wpadnie w rece  ludzi balansujacych na granicach marginesu? Romek nie umie przeliterowac slowa impotencja, w mieszkaniu plamy i zadrapania, Jadwiga oszczedza na prezentach dla dziecka. Swietnie napisany przekaz pod przykrywka fantastyki. Gratulacje. Czy za daleko polecialam z analiza?

Przeczylalam dwa razy i zrozumialam tak. Kot stal sie czlowiekiem. Jako czlowiek zamieszkal ze swoim panem, nie ociera sie o nogi ale pomaga przy goleniu i przynosi niechciane prezenty. Pozniej przeczytalam wyjasnienie.

Nie lubie antybajek. Jednak ze wzgledu na autorke skusilam sie, przeczytalam i bardzo dobrze.

Bemik - naprawde wspanialy talent. Potrafisz zwykly wypad do kosmetyczki przerobic na super opowiadanie. Gratuluje.

 

Beryl- co tam w tej twojej glowie siedzi? Bardzo ale to bardzo w moim guscie opowiadanie.

Beryl-parsknelam smiechem jak zrebak na wiosne. Musze sie pochwalic ja juz mam slonce, kwiaty i 13 powyzej zera.

Bemik - a moze Balbinka pasowalaby dla twojej nowej suni. Brzmi wiosennie, radosnie i futrzasto.

Fanta - masz racje

Bemik - zawsze cos niesamowitego wymyslisz, a zakonczenie nietuzinkowe.

Opowiadanie czekoladkowe.Szkoda tylko, ze juz bylo wiadomo jak sie zakonczy, gdy wspomniales o balu w miasteczku.

Pomysl super. Koncowka przewidywalna. Opisy za dlugie i przynudnawe.Pozdrawiam.

Vyzard-  I 've read it once more. Apologe accepted.

I've a reason to smile too, as you said 'Trolle zawsze wracaja na miejsce zbrodni' You come back too;-)

Will get to your stories now:-)

Regards

Vyzard - Mam pytanie czy to jest twoj prywatny blog? 

Prosze o przytoczenie przykladow mojej wulgarnosci? Nigdzie nie uzylam wulgarnych wyrazow. 

Niestety nie mam wprawy w obrazaniu innych w tak ladny sposob jak ty.

MarcinKasica- moj mozg dzial tak. Gdy cos czytam widze to w 3D. Czytajac twoje opowiadanie widzialam zamiast dwoch peitnastolatek, dwoch podlotkow z poczatkami karkownicy (to od karkow) ktorzy siedza na lawce nacpani, rechocza i  zaczepiaja innych (moj przypisek) i bardzo sie staralam zablokowac ten obraz w gowie nie dalam rady.

Boemik -Tak wiem nie naleze do najbardziej subtelnych osob w wyrazaniu swoich opini. To moja wada. Ale wlasnie na minie to opowiadanie tak  podzialalo nie moglam uzyc innych slow. Chyba autorom chodzi o to zeby wywolac rozne  emocje u czytelnikow. Czy moze sie myle?

Sethrael odpowiedz jest w  punkcie drugim jaki zamiescilas.

Bemik ja nie pisze i nigdy nie bede, nie znaczy to ze nie umiem ocenic czy opowiadanie mi sie podoba czy nie. Jak wczesniej gdzies zaznaczylam jestem cztelnikiem.

Joseheim zgadzam sie z toba powinnas oceniac opowiadania, niestety ocenilas moj komentarz tez. Dlatego wytknelam ci to. Nie musisz mnie znac zebym opisala co czuje po przeczytaniu opowiadania. Szersze grono czytelnikow moze nie byc tak laskawe dla autora jak ja. 

Pozdrawiam

Hej

Boemik dzieki za opis mojej zeszloroczenj walki z slimakami na szczescie nie obkleily naszego domu a gdyby to zawze mozna sprawdzic jak je ugotowac Francuska cusine.

Nie pasuja mi tylko nornice i krety, ryja ziemie od spodu co myslisz o swiniach, dzikich swiniach lub dzikach?

Josehim nalezysz do Lozy NF masz prawo zgadzac lub nie z  moim komentarzem ale z racji jaka masz funkcje nie wolno ci go oceniac. Oceniac moja opinie pokazjuje ze twoj obiektywizm zagubil sie gdzies po drodze.

MarcinKasica a zeby sprawiedliwosci stalo sie zadosc zamiescilam linka na FB zobaczymy jakie beda komentarze.

Pozdrawiam

Ide spac i bede myslec o staruszkach i modych dziwadlach. Podobalo mi sie.

bemik dlatego nie doczytalam bo bylo nudno. Nie podoba mi sie to opowiadanie i tyle. Nie wszysctkim musi sie wszystko podobac. Podtrzymuje swoja poprzednia opinie.

Ocha dlaczego szukasz wsparcia w Marcinie jak sie ma racje to nie trzeba szukac poparcia.

Hej 

A oto przyklad :

-wyjdzmy z tej cizby bo zaraz walne hafta, 

-dawno nie miala chlopa pod koldra i swiruje, jak mruczek po kocimietce,

-pajeczyne ma miedzy nogami i krew jej chyba przestala doplywac do mozgu

-a wiesz,czemu karlice z Morgi maja plaskie glowy? Zeby w trakcie zabawy bylo gdzie postawic piwo, wiecej nie moge przytoczyc nie doczytalam.

Dla mnie te teksty sa na poziomie kiboli.

Dzieki za wyjasnienie. Ale mam taka chora wyobraznie i ni jak nie pasuje poltusza z flakami do korpusow pasuje. Pomimo to opowiadanie sie podobalo.

Hi poltusze sa wypatroszonymi polowkami tuszy. Tusze maja jelita.

Ot tak odezwala sie corka rzeznika.

Jestem zwyklym czytelnikiem jakich jest wielu nie pisze i nie poprawiam gramatyki.Ale jako zwyklemu czytelnikowi lub moze az zwyklemu czytelnikowi ktory kupuje Nowa Fantastykepodoba mi sie opowiadanie. Pobudza wyobraznie i wymusza wlasne przemyslenia. Czekam na nastepne opowiadania.

Nie rozumiem jaki ma problem gary joiner. Przeciez to jest sicence and fiction i wszystko sie moze sie zdazyc.

Dobre opowiadanie.Fatalistyczne jak za czasow komunizmu gdy ciagle mowilo sie o bombie atomowej. Podobalo mie sie bardzo.

Nowa Fantastyka