Profil użytkownika


komentarze: 115, w dziale opowiadań: 19, opowiadania: 11

Ostatnie sto komentarzy

Rzeczywiście koszulki fajne, tylko szkoda, że mniej etapów niż poprzednio. Ale oczywiście z przyjemnością wezmę udział i tym razem:).

Jajko, czy w tym roku można się spodziewać podobnego konkursu? Wiem, że to duże przedsięwzięcie dla Ciebie, ale - jak to już gdzieś tutaj pisałam - była to naprawdę świetna rzecz...

Dziękuję serdecznie za uwagę i komentarze. Przemyślałam wszystko co napisaliście, przetrawiłam i postaram się wyciągnąć wnioski na przyszłość. Pozdrawiam!

No szkoda, że tekst do was nie przemawia. Do mnie bardzo, ale to jasne;). Dziękuję za zwrócenie uwagi na "taflę". Rzeczywiście, nie jest to może najbardziej fortunne określenie w tym przypadku, zatem zmienię. Odnośnie zapachu... Rekiny mają bardzo czułe zmysły (w dodatku posiadają ich o dwa więcej niż np. ludzie), co między innymi pozwala im "wyniuchać ofiarę";) z wielu kilometrów. Za ich zmysł dotyku nie ręczę, gdyż nie jestem rekinem, a tym bardziej z Łeby (łebskim:)?), zatem pozostawmy włoski jako moją ułańską wręcz fantazję;).

Mimo wszystko dziękuję za poświęcony czas. Przecinki pokornie poprawione. Jest to mój pierwszy drabble, zatem będę się dzielnie uczyć i pracować dalej;). O grozę mi właściwie nie chodziło. Raczej właśnie o zaskoczenie:). Odnośnie słów, to sądziłam, że cyfry i liczby się jako słowa nie liczą...? Postaram się temu zaradzić. Pozdrawiam.

Możesz się śmiać, ale dla mnie, jak ktoś nie zna nawet Hobbita, to tak jakby trochę nie do końca był żywy;)...

O, ciekawy wątek:). Jeśli chodzi o małżeństwo, to w moim przypadku (od roku) jest już za późno:). Niemniej każdy nowy znajomy, któremu wreszcie nie będę musiała tłumaczyć co to jest fantastyka, byłby przyjemną odmianą... Może przesadzam, ale na przykład: ostatnio poznałam dziewczynę, która ani razu jeszcze nie widziała Władcy Pierścieni (tak, posiada telewizor)...

Jajeczniczka;)?

O, dopiero zauważyłam propozycję gry... Też jestem z Warszawy, więc technicznie bym mogła, ale nie w taki upał... Polecam się na przyszłość;).

Będę nudna i jeszcze raz podziękuję;). W przyszłości postaram się unikać takich, mało trafnych określeń. Pozdrawiam serdecznie.

Ja w sumie, dzięki atmosferze konkursu i tak czuję się jakbym wygrała:).

@Prokris: Diriad przestał blokować;)

@Dreammy: Zdaje się, że numery rebusów z ich twórcami są w wątku o etapie dwuetapowym:).

@krasnaban: przy dwumiesięcznej córeczce takiego rebusa trzasnąłeś? O ja Cię...

Dawaj Prokris:). Diriadzie to jest szalone;). Może za to powinnam Ci wlepić to:) (ależ bibka się robi;))?

@Prokris: Dobre, to samo pomyślałam:D! Gratulacje dla wszystkich, szczególnie pierwszej trójki:)!

Jak biba, to wklejam gratisa:), z podziękowaniami dla Dj'a oraz reszty Jajecznych Padawanów;) za dobrą zabawę (oraz kryptoprzesłaniem, że zanim kolejny konkurs o GoT, to jeszcze w grudniu będzie Hobbit;))!

Jestem i życzę wszystki powodzenia:). Prawda, konkurs przedni, a przy okazji zmobilizował mnie wreszcie do napisania i umieszczenia czegoś na stronie Fantastyki, którą dotychczas zaledwie obserwowałam:).

Dziękuję bardzo:). A mi się wydaje, że "krągły" może również oznaczać "pulchny, gruby", ale ręki bym sobie uciąć nie dała, gdyż słownika wiarygodnego nie posiadam.

Opowiadanie z charakterem:). Poza tym bardzo ciekawe i dobrze się czyta. I osobiście należę do stronnictwa, któremu podobają się odniesienia do M&M;).

Rzeczywiście, tekst jest bardzo fajny, napięcie rośnie stopniowo i trudno odgadnąć co się stanie, ale... zakończenie psuje cały efekt. Wiadomo, nie trzeba wszystkiego pisać dosłownie, ale w tym przypadku trochę więcej wskazówek by nie zaszkodziło, co widać po komentarzach;). Jeśli chodzi o pomysł, to mi się podobał - sama również myślałam o tunelu średnicowym:).

Przyjemny w odbiorze i zabawny szort. Szczególnie przemawiają do mnie opisywane już nawiązania i nonszalanckie podejście do tematu:).

Hahaha, jednego Dziadu mniej;)! Ciekawe opowiadanie, szczególnie jeśli chodzi o podejście do tematu konkursu:). Poza tym sprawnie napisane i dobrze się czyta.

Tekst jak muzyka, ładnie skomponowany i klimatyczny, szczególnie zakończenie. Zgadzam się z Fasolettim, bardzo płynnie i przyjemnie się czyta.

@Naviedzony i Eferelin Rand: Taki był plan:). Dziękuję bardzo za komentarz i również serdecznie pozdrawiam.

Oceny wysłane, wybaczcie opóźnienie, ale weekend zajęty, a tu jeszcze Konkurs Błyskawiczny się kończył:). Muszę przyznać, że rzeczywiście, nie było łatwo: po pierwsze, żeby to wszystko ogarnąć, a po drugie - ocenić. Różnorodność pomysłów pokaźna, szaleństwo - powyżej normy;) i tylko żałuję, że tak mało miejsc było do rozdania...

Wszystkim dziękuję za uwagę i miłe komentarze:). Już poprawiłam co trzeba. A trol - samo życie;).

krzew sklej coś na szybko:) Ja też nie miałam czasu, żeby to ogarnąć. Wczoraj, właściwie w nocy wymyśliłam i tylko dziś doklepałam lekko, więc nie ręczę. Tak więc można;)

Coś mam, choć to taki trochę bękart;), wysyłam jutro. Tylko ostatnie pytanie (mam nadzieję, że uda mi się uzyskać odp, zanim czas na wysyłanie się skończy...): jak rozumiem obrazków do rebusu nie trzeba rysować ręcznie, można z internetu pożyczyć?

Nie mam talentu do rebusów, więc pewnie mój wszyscy rozpracują w sekundę:).Mam za to jedno pytanie: Dj'u, a co jak będzie Ci się wydawało, że rozpracowałeś zagadkę, natomiast po zapoznaniu się z rozwiązaniem okaże się, że się całkowicie lub częściowo pomyliłeś (tak wiem, to jest czysta profanacja;))?

Parę lat temu, w bibliotece publicznej, do której chodzę, można sobie było brać książki, których oni (z nieznanych mi powodów) nie chcieli. W ten sposób weszłam w posiadanie zbioru opowiadań "Między innymi makabra" autorstwa Jacka Sawaszkiewicza, który właśnie wywołał we mnie efekt "wow!":). Wiem, że nie każdemu taki styl odpowiada - i tak, minęło kilka lat, od kiedy to czytałam - ale pamiętam, że się przy nim fantastycznie i absurdalnie ubawiłam.

Dj'u, a co z reklamacjami punktowymi, o których kilka osób (ze mną włącznie) tutaj pisało?

Mi nieco też, ale co tam, może będzie z jeden punkt za dobre chęci;).

A o co kaman z tym zegarkiem, bo mam dziwne skojarzenia...

Mi też:), zwłaszcza, że wedle słów Jajka historia jest "niezwykle krótka".

Więc może źle kombinuję, bo mam co najmniej dwa różne wnioski na temat treści tej części po lewej, na podstawie równania:)...

A właściwie powinnam była napisać, że nie do końca nim jest, jeśli dobrze to zrozumiałam. Ale nadal nic mi to nie daje:).

Z równaniem? Uznałam, że nim nie jest, jak to Jajko napisał. Reszty się domyślam, ale nie wiem do czego konkretnie w GoT sie odnosi. A zegarka nie potrafię rozgryźć za nic...

O, jeszcze 2 etapy,to miło:). Zupełnie nie wiem co zrobić z tym zegarkiem...

Nie no, specjalnie na spokojnie klikałam, żeby niczego nie pominąć...

Ja mam podobnie, tylko na 8 pytanie nie znalazłam odpowiedzi, ale reszta powinna się zgadzća (też pisałam Jaime)... Jak to jest Dju drogi?

Ja się cieszę z tego konkursu, niezależnie od jego terminowości. Nawet powiem szczerze, że najbardziej jestem zadowolona z tego, że długo trwa:). I rzeczywiście, swojska atmosfera robi swoje:).

A ja nadal nie mam jasności, co do jednego miejsca, w którym nie wiem czy wpisać jedną, czy dwie rzeczy, hmmm...

Ja nie mam absolutnie pojęcia o jakiego grubasa chodzi, a co do jednego pytania mam wątpliwość, czy aby nie udzieliłam zbyt rozbudowanej odpowiedzi, ale co tam:). Może mnie jeszcze oświeci. Mimo wszystko podoba mi się, że tym razem zagadka nie jest na czas.

Zgadzam się ze Snowem - dosyć ciężko się czyta, w zasadzie już od pierwszego zdania. Odniosłam wrażenie, jakby autor miał problem ze składnym i zrozumiałym wyrażeniem myśli za pomocą słowa pisanego. Niemniej zainteresował mnie fragment o wyginięciu smoków i maesterach. Jakoś przegapiłam ten temat podczas lektury sagi i jestem zadowolona, że mogłam się doinformować:).

Jak widać nie zawsze wychodzi mi stosowanie się do zasad i schematów... Hm, czyżbym była na portalu fantastycznym;P? Mimo wszystko dzięki Dj za przyjemną ocenę mej twórczości:).

PS. Przejrzystym zasadom punktacji mówię tak, pod warunkiem, że nie będą obejmowały pisania według klucza.

U mnie termin zapisów był zależny od wysokości średniej, co tutaj nie byłoby dobrym rozwiązaniem;)... Dju, powiesz kiedy ten etap będzie, tak mniej więcej?

Ceterari, Dj napisał raz coś dosyć charakterystycznego, co może Cię naprowadzić. Przejrzyj jeszcze raz uważnie Jego komentarze.

msseF, ideą konkursu jest to, że nie trzeba znać całej sagi PLiO, żeby brać w nim udział. Snow, Ty lepiej nie kracz;D.

Przeczytaj komentarze, ludzie tam piszą, co możesz znaleźć.

Em, ja najpierw miałam skojarzenia z maesterami i ich łańcuchami oraz ogniwami (że starzy i z wierzy - no na W..., no i ogniwa błyszczące) i się dziwiłam czemu to nie to... Tym razem dłoń na twarzy, nie książka;P... Ale ciągle wierzę, że w końcu mi się uda szybciej odgadnąć, tiaaa...;P

A ja nie wiem nawet, gdzie powina się ta ostatnia podpowiedź znajdować, więc masz lepiej niż ja...

Moim zdaniem zagadki są trudne, ale OK. Tylko następnym razem może trochę mniej telepatii z Diriadem;P...

Ale muszę przyznać, że zagadka przednia, kłaniam się nisko:).

A ja nadal nie mam pojęcia jak ruszyć tę wskazówkę, na którą mnie naprowadziło mleko bez patyka;)...

Dobra, dotarłam do pierwszej bazy i dopiero teraz widzę, że wcześniej nie doceniłam ogromu Twojego szaleństwa Dj ;D...

Tylko czlowiek na koncert pojedzie, a tu już prawie wszyscy poprzechodzili;)... Ja z kolei od wczoraj wiem o co chodziło z mlekiem, ale nadal nie mam pojęcia gdzie szukać pytania... Szacunek Jajko, jesteś naprawdę szalony;P.

Z podpowiedzi wnioskuję, że jestem niedaleko, ale nie wiem kompletnie jak bardzo... I nie mam pomysłu na tę ostatnią "zwrotkę"...

Ja powoli wchodzę w fazę niechciejstwa. Mój mózg uporczywie odmawia współpracy na falach jajecznych. Chyba rozgoszczę się na moim 129 miejscu na stałe;)...

Amen;)

Aż chciałoby się rzec: Nadeszła środowa noc i zaczyna się moja warta... ;)

Dodam, że w GOT dzieci szlacheckich rodów (czy inne też - nie pamiętam) mówią o swoim ojcu per "pan ojciec". Gdyby dodatkowo wszystkich "lordów" pozamieniać na "panów", mogłoby wyjść "przepanowienie", w stylu: "Mój pan ojciec, Pan Stark"...

Nigdy nic nie brzmiało dla mnie tak złowieszczo, jak Dj-owe słowo "prościutkie";D...

Wiedziona zachwytami przybyłam i pożarłam wzrokiem;). Muszę przyznać, że tekst napisany jest naprawdę dobrze i czyta się go bardzo przyjemnie i szybko. Podpisuję się pod wszelkimi powyższymi superlatywami. W dwóch miejscach nie do końca dobrze brzmiały mi pewne rzeczy: to, gdzie wspominając Tyriona, Viserys myśli, że "ojciec Viserysa" coś by zrobił oraz zdanie ze stwierdzeniem "a gęste kłącza je porastające" (które bardziej by mi pasowało, gdyby je podzielić na dwa). Uważam jednak, że opowiadanie znakomicie wpasowane w konwencję konkursu, a puenta - w każdym calu powalająca;).

Nowa Fantastyka