Profil użytkownika


komentarze: 9, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Ojoj, dziękuję!

 Rysowanie w Paincie to wyczyn iście ekstremalny, dlatego gratuluję pozostałym uczestnikom ciekawych efektów :)

joseheim – Finkla ma rację, a poza tym już nie miałam siły dłużej “dziubać” , gra szła o to, czy Paint wykończy wcześniej konika czy mnie :)

Technicznie poległam. Zdałam sobie sprawę, że dużo pracy przede mną, zwłaszcza teoretycznej. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zechcieli napisać kilka słów pod moim tekstem. To dla mnie bardzo cenne.

Jeszcze słówko do rozbrojonego Cienia – sporo wody upłynęło, od kiedy przestałam bywać w takich miejscach, ale bywałam i to systematycznie przez dobrych parę lat. Alkohol zdarzyło mi się pić raz. Po prostu nie po to tam chodziłam. Ale fakt, że koleżance mogłam polać :)

 

Jeśli chodzi o konstrukcję dialogów, to poprawiłam. Miałam to zrobić wcześniej, ale nie wiem czemu mam ciągle problemy z logowaniem się do serwisu.

thargone – a może raczej na realistę? :)

A zatem komunikuję, że dostosowałam się do sugestii Czytelników i właśnie dokonałam poprawek. Mam w związku z tym nadzieję, że następnym odbiorcom nieco poprawi się komfort czytania :)

bemik – w kwestii włosów nic dodać, nic ująć smiley Zakończenie każdy może sobie zinterpretować po swojemu i cieszę się, że zostaje wybrana wersja bardziej optymistyczna.

Co do techniki pisania, to ręce mi opadły. Nie sądziłam, że jest tego aż tyle… Pewnie gdybym napisała ten tekst do szuflady i przeczytała za rok, sama byłabym zniesmaczona. Niemniej regulatorzy dziękuję za wnikliwą analizę.

Czy edycja tekstu w tym momencie będzie źle widziana?

Na mnie ten odcinek ogólnie zrobił dobre wrażenie. Czas minął mi niepostrzeżenie, niczym przy pierwszym sezonie - mimo, iz oglądam go po przeczytaniu książki. Nabardziej zaskakujący wątek - Greyjoy, najbardziej efektowny - Daenerys. Inne  ładnie spięły cały odcinek. Zgodzę się, że wątek Brana trochę nijaki, ale  w książce też był taki jakiś rozwleczony. Czyli ogólnie zgadzam się z recenzją :)

 

Nowa Fantastyka