Profil użytkownika


komentarze: 5, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

O, nie było mnie trochę, a tu kolejne osoby pokusiły się o przeczytanie mojego opowiadania, bardzo mi miło. Dziękuję Anet za pozytywny komentarz i sugestię, co do długości tekstu i regulatorzy za bardzo obszerne, pomocne i na pewno czasochłonne poprawki.

 

Pozdrawiam.

Cześć.

Bardzo mi miło, że przeczytałaś moje opowiadanie, bo po wstawieniu go dopiero zorientowałem się, że tak długie teksty nie cieszą się tu zbytnią popularnością.

Treść faktycznie jest dezorientująca, bo w zamierzeniu miała to być taka układanka z kilkoma brakującymi elementami, aby nie do końca było wiadomo, co jest snem, co wspomnieniem, a co jawą. Natomiast zdaję sobie sprawę, że jak ktoś nie lubi takiego klimatu, to może być męczące. No i może pomysł przerósł też nieco moje obecne możliwości.

Co do technikaliów, to dialogi i interpunkcja to coś, z czym borykam się od dawna, postaram się więc zwracać na nie jeszcze większą uwagę w przyszłości.

Nauczony tym doświadczeniem kolejny tekst spróbuję przygotować nieco krótszy i w bardziej, hm, klasycznej narracji.

Wielkie dzięki za komentarz.

Pozdrawiam.

Kreatywność nie zawsze wystarczy, żeby uratować świat, ale wystarczy, żeby z niego uciec. W zasadzie po to istnieje sztuka. Gdy jednak za bardzo damy się jej pochłonąć, to nas zniszczy, jak bohaterkę. O tym jest moim zdaniem to opowiadanie.

Bardzo przyjemne opowiadanie. Taki trochę metakometarz o tym, dlaczego ludzie potrzebują kreatywności. No i jest tam moje nowe ulubione zdanie: “Wyglądała niczym wieloryb kotłujący się we wzburzonych odmętach pościeli.” :)

Pozdrawiam.

Nowa Fantastyka