Profil użytkownika


komentarze: 689, w dziale opowiadań: 421, opowiadania: 204

Ostatnie sto komentarzy

Czyżby klątwa różowego kucyka (?)

 

Kciuki-m za rychłe.

Dupereli c.d. Skąd dysproporcja między "zaloguj się" a "wyloguj" (że kogo mam niby wylogować jak nie się właśnie?)?

Hm. Tagi zdecydowanie wpływają na interpretację. Na starym, czcigodnym Portalu myślałem o tym tekście, o spotkaniu człowieka z Koszmarem w kategoriach pierwszego kontaktu. A tu? Narkotyki? Alkohol? A właśnie! Przecież jest tu jakże piękne przesłanie, że te bliskie człowiekowi substancje przesuwają na jego oczach granicę między tym, co możliwe a co niemożliwe, jednakże to bez ich wspomagania człowiek powinien podejmować decyzje, wszak ubogacony tą wiedzą, która bez tychże substancji nie byłaby mu dana. Tragizm paradoksu bycia racjonalnym i szalonym zarazem.

Znam ja takie oświecone osoby (czy jakby wolał Cyceron – takich szaleńców), którzy w towarzystwie pijących, sami w tej kwestii czyści niczym też trunki, co na stole stoją, z wyglądu, z zachowania bardziej wyglądają na upojonych niżli sami upojeni. Czy im się udziela atmosfera panująca, czy to ich świadomy wybór, czy jak? Niemniej takie osoby bardziej są nieobliczalne, mają bardziej wybujałe pomysły, śmieją się głośniej, pełniejszą piersią/pełniejszymi piersi (?) niż pozostali.

Myślę teraz, że to tekst w dużej mierze o nich.

Był piękny tag romans, a przerobiło go na jakąś miłość (?). Aż chyba odtaguję, bo nie uchwyca istoty. Tzn. rozumiem potrzebę uogólniania i w ogóle, niemniej jednak.

Skoro edytor obsługuje już słownik przeglądarki (W7, firefox, akt. wer.), to czy dałoby się do menu otwieranego za pomocą PPM dodać wybór języka? Obecnie nie podkreśla mi angielskich słów (mam 2 słowniki zainstalowane) i nie mam pojęcia, jak zrobić, żeby wrócił polski. (Próbowałem już zmienić język w edytorze konta mailowego, licząc, że to się jakoś wiąże (ta sama przeglądarka?), ale się nie).

Czy tagi tagów (tagi historyczne, literackie, itd.) znajdą się też w okienku, z którego będzie się wybierało tagi do opowiadania? To by było całkiem przydatne.

augmented reality – wzbogacona/ulepszona rzeczywistość być może? Nie wróżę temu tagowi popularności, chyba można by go podciągnąć pod "cyberpunk".

Broń Śiwo cyberpunku! Toż to różnica jak między koniem a koniakiem. Jeśli brać pod uwagę popularność, powinniśmy też zrezygnować z tagu hard SF, a tagi fantasyowe rozbujnić niczym kwiatki GMO.

A jak zwał, tak zwał.

– co to jest "medieval fantasy"

– czym to się różni od "płaszcz i szpada"

Medieval fantasy, tak na chłopski rozum, to zbroja i miecz – więc od płaszcza i szpady jest tagiem cięższym :-)  I chyba akcja musi dziać się w jakimś innym świecie, żeby tag nie nachodził na nasze ziemskie średniowiecze.

 

Edit: aha, jak już liczba tagów dobije do tysiąca, warto pomyśleć o tagach dla tagów :-)

W nawiązaniu do postu Virginii – dodałem trzecie opowiadanie i pomyślałem sobie , że 7 tagów to może byłoby optimum, ale dla krótkich jednowątkowych tekstów. Im tekst bardziej złożony, tym więc kluczowych rzeczy jest do wyłapania. Trudno się zmieścić w 7 tagach.

Edit: korzystam z publicznego netu, który miewa gorsze momenty. Sory za dubla.

Księżyc już jest, kryptografię musiałem przeoczyć.

 

Zgadzam się ze Snowem. Niech lista tagów sama się wyklaruje z pomocą testerów.

Dramat występuje tu jako gatunek filmowy? Bo ja rozumiem go potocznie: bohaterowie przeżywają dramat, więc dramat.

 

Co do VR i AR. Dla mnie osobiście to rozpoznawalne skrótowce. Szczególnie w artykułach/opowiadaniach/na blogach zagranicznych rozpowszechnione.

 

Trochę w oparciu o zastałe tagi, trochę wymyślając:

 

Moon: Księżyc, klonowanie (tag ukryty), sztuczna inteligencja, stacja kosmiczna, praca, tajemnica

Kontakt: pierwszy kontakt, obcy, kosmos, astronauci, szyfr, SETI, religia

Touche. Toż już human (polskie human) SF byłoby u nas czytelniejsze.

Tylko "badania nad systemem nerwowym" nic nie mówi o tekstach tak opisanych.

Bo też chodzi zwykle o podłoże teoretyczne, a to co się na oczach czytelników dzieje, można w większości przypadków trafniej innym tagiem oddać. Nie, cofam pomysł.

Odwracając rozumowanie – hard sf jest zbędny i można zostawić tylko soft sf.

Można. Tyle że jesteśmy raczej bardziej przyzwyczajeni do wyróżniania hard.

 

 

Oki, to nie jest do końca tak, że to są przeciwieństwa. Można sobie wybrazić tekst wielowymiarowy (coś Dukaja na przykład), który da się otagować jednocześnie jako soft i hard sf.  Po pierwsze. Po drugie  – nie każde sf należy tylko do tych dwóch kategorii, space opera na przykład – ani soft, ani hard.

W takim razie nie mam zielonego pojęcia, co rozumiesz przez soft. Dla mnie tekst, który zasadniczo składa się z elementów hard, jest hard i kropka. Inne teksty są po prostu niehard i też kropka. Jeśli hard i soft się nie dopełniają wzajem, to może jeszcze medium SF? :-)

Za Wikipedią: neuroscience – (interdyscyplinarne) badania nad systemem nerwowym.

 

Pojęcie z jednej strony dość szerokie, jeśli chodzi o wykorzystanie w fikcji, z drugiej zaś, nie wpuszczone w konwencję hard SF łatwo zbacza ku różnym -punkom. Więc sam już w sumie nie wiem, czy tag to potrzebny.

Virginia, jeśli soft SF jest dopełnieniem hardu, to jest to tag na tyle poprzez negację oczywisty, że uważam, zbędny. Biopunk jak najbardziej.

AR jest dość rozpowszechnionym skrótem.

Jakaś neuroscience mi się w głowie kolebie, jakiś transhumanizm,  jakieś inne wymiary, jakieś genetyka z genomiką. Koncepcje innych/zupgrade'owanych fizyk i obowiązujących teorii fizycznych można już pewnie spokojnie do hard SF wcisnąć.

Wrzuciłem drugie opowiadanie. Tym razem więcej wątpliwości z tagami.

Po pierwsze nie znalazłem tagu, który by określał, na czym polega sajensowość tej konkretnie fikszyn, a hard SF toto zdecydowanie nie jest. Może jednak kilka szczegółowych tagów sajensfikszynowych? Uprzedzam, że nie wiem, ani jakie to tagi miałyby być w ogóle, ani w szczególe, we wzmienionym opowiadaniu, nie mam pojęcia, jak brakujący tag nazwać. Niemniej wrażenie "niedotagowania" jest.

Po drugie, z własnej winy mojej i w konkretnym artystycznie celu, nie ma świat przedstawiony w opowiadaniu zero-jedynkowego statusu ontologicznego i nazwanie tego niedookreślenia snem przeczy nieco moim intencjom, z kolei nienadanie żadnej nazwy, to znowuż pominięcie dość ważnej cechy i "niedotagowanie". Ale niechby był nawet sen, w sumie to kwestia interpretacji. Drugi biegun, zupełnie przyziemny, to w zamierzeniu augmented reality. Tag jest tylko tyczący się virtualu. Niby podobne, ale nalegam, żeby AR do listy tagów dodać.

Aha, jest tag dramat? Musiałem więc przeoczyć.

Nie wrzuciłeś. Pewnie poszło do kopii zapasowej ; )

Na głównej z opowiadaniami widzę Informację krytyczną, więc hm…

Chodzi mi o kontynent. O sytuację np. taką (przykład jaskrawy, nie wiem tylko, czy znasz) jak w filmie Element zbrodni von Triera, do którego minimalnie nawiązywałem w swoim opowiadaniu. Akcja nie toczy się tam w żadnym z krajów europejskich, toczy się w Europie. Tag przydałby się również do opisu jakiegoś przyszłego kolektywu europejskiego, jakiegoś państwa bez narodowości i różnorodności kulturowych.

Wrzuciłem na próbę tekst. Tagu "Europa" mi zabrakło.

Brajt, pewnie przez całą noc ślęczysz, więc zastanów się nad tym kiedyś na spokojnie. Obawiam się, że mechaniczne podejście nie spełni wszystkich niuansowych warunków stosowania "kresek", o czym już kiedyś Ci pisałem.

Komentarz do testu:

1. Nazwy wieloczłonowe (naukowiec-wynalazca) > dywiz

2. Przedziały czasowe (1999-2005) > półpauza

3. Nazwy wieloczłonowe, z "kreską" sąsiaduje jedna cyfra (LSD-25) > dywiz

4. Nazwy wieloczłonowe, z" kreską" sąsiadują dwie cyfry (SG1-666-NF) > takoż dywiz

5. Jako znak interpunkcyjny (półpauzy – twory odpowiedzialne…) > półpauza

6. W cudzysłowie powinien być wybór "kreski" > półpauza lub dywiz

7. Przedziały odległościowe (trasa Narvik-Reykjavik) > półpauza

 

Jak ktoś zna jakieś rzadkie, niekonwencjonalne użycia "kresek", niech da znać.

Nadmieniam, że przeprowadziłem u siebie w profilu hardkorowy test edytora (kreski) i nie poszedł on najlepiej. Ani jedna półpauza się nie wstawiła.

 

Może – w komentarzu?

 

Edit: przeklejam tu.

 

Szalony naukowiec-wynalazca.

Od dzieciństwa fascynowały go kreski.

W latach 1999-2005 zajmował się ekstrakcją łączników z LSD-25 i implementowaniu ich w nowych modelach SG1-666-NF. Na podstawie jego badań, które dowodziły, że za halucynogenne właściwości LSD-25 odpowiada dywiz, opracowano tzw. metodę Fjorda. Metoda ta umożliwiła produkcję psychodelicznych kresek na skalę przemysłową oraz ich niedrogą transformację w w odlotowe półpauzy – twory odpowiedzialne m.in. za subiektywny upływ czasu w przedziałach chronicznych oraz projekcję wzbogaconej rzeczywistości wtrąceń i dopowiedzeń.

W latach 2012-2013 odsiadywał wyrok na Bezkreślnej Wyspie, skazany za nielegalną syntezę 3-dywizu kwasu D-lizergowego ("-" + "-" + "-" -> "---"). 1 lipca, podczas Międzynarodowego Dnia Myślników, uciekł z konwoju więziennego, gdzieś na trasie Narvik-Reykjavik. Z wydarzeniem tym zbiegły się w czasie tajemnicze zielone rozbłyski w miejscowościach na całym świecie. W wyniku jednego z rozbłysków z Warszawy-Pragi-Północ powstała WarszawaPragapółnoc, która wkrótce z braku dywizów o ładunku zerowym – spajającym – uległa rozpadowi BETA na Warszawę, Pragę i północ (i – gwoli ścisłości – wiązkę antyneutrin dywizowych). Można sobie tylko wyobrazić, jak wielki chaos spowodowało to wydarzenie. Dość powiedzieć, że na prawym brzegu ku zdziwieniu wszystkich zaczęto masowo mówić po czesku, a w całej stolicy przestały działać kompasy.

Obecnie pracuje w Instytucie Marvela nad projektem oddzielenia Człowieka od Pająka.

To mój pierwszy post, więc <dyga nieśmiało> dobry wieczór wszystkim. 

Jako że temat zmusza, chciałem zwrócić na pewne (celowe lub przypadkowe) nawiązanie do portalu Facebook (niektórzy mogą się ucieszyć, niektórzy zmartwić). Otóż po najechaniu na ikonkę z kluczem i śrubokrętem (właśnie napisałem śróborkętem i mi podkreśliło, wow!) wyświetla się napis Witaj <mianownik nazwy użytkownika>. Podczas gdy wersja z wołaczem, do uzyskania zapewne trudniejsza, byłaby przez wielu widziana milej, zwłaszcza że chodzą słuchy, że to ma być portal tzw. literacki (taki z edytorem z prawdziwego zdarzenia i wogle (znów podkreśliło :-) :-) :-) ). Opcjonalnie można by z konstrukcji Witaj <nazwa użytkownika> zrezygnować.

Tyle na razie mojego narzekania.

Pozdrawiam od wcięcia :-)

 

Edit <wow!>: *zwrócić uwagę 

Nowa Fantastyka