komentarze: 6, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 1
komentarze: 6, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 1
W tym rzecz – znam ogólny zarys całej historii, a czytelnik – nie.
Myślałam, że fragment poradzi sobie jako samodzielne opowiadanie, ale z komentarzy wnioskuję, że jest w nim za dużo niedopowiedzeń.
Choćby to, że ów robot nie był stworzony z myślą o walkach :P
Także dziękuję i również pozdrawiam.
Dziękuję za wyłapanie (i wyjaśnienie!) tych potknięć – nawet mi do głowy nie przyszło, że coś jest z nimi nie tak.
Nie rozumiem tylko ostatniego akapitu Twojej wypowiedzi :I
O rety, nie spodziewałam się tak pochlebnego komentarza :P Dziękuję pięknie!
Rzeczywiście, opowiadanie jest częścią czegoś większego – czegoś, co chodzi mi po głowie już od jakiegoś czasu.
Dziękuję! Miło, że komuś choć trochę się spodobało.
Roboty na ogół nie mają uczuć…
Ale faktycznie, bez kontekstu trochę to niejasne :I
Jak to mówią: “Początki są zawsze trudne…”
Cóż mogę rzec – dziękuję za opinię i wyłapanie błędów.
Ludzkie cechy głównego bohatera są tutaj najistotniejszym punktem.