Profil użytkownika


komentarze: 6, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

@Toms007: Niestety uwielbiam przegadanie i to się odbija i pewnie będzie się długo odbijać, na tym, co piszę. [Pewnie dlatego, że zawsze wolałam dramaty niż opisy przyrody] Taka przypadłość:) Co do przecinków, to również niestety, jestem interpunkcyjnym matołkiem, w pracy wydawcy zawsze po mnie poprawiają, ale chyba jest już dla mnie za późno, żeby pojąć interpunkcję. W każdym razie mam jeszcze 11 godzin na edycję tekstu, więc dzięki za uwagi, również tę świńską - już poprawione.
Co do potwora, to takim mi się przyśnił i musiałam go powołać do życia. Nie miał wstrząsać, miał być idiotyczniejszy od najbardziej idiotycznych wampirów z nowej literatury dla młodzieży. Wiesz, to opowiadanie powstało trochę dla jaj:)
pozdrawiam

@Dreammy: Aby zaspokoić Twoją ciekawość, napiszę, że...to skomplikowane. Zasadniczo, przystępując do pisania opowiadania, miałam już gotowy plik źródłowy w postaci sztuki teatralnej, która powstała najpierw. Taka forma przedstawienia tej historii nie satysfakcjonowała mnie jednak, więc postanowiłam przerobić ją na coś więcej i rozwinąć wątki, które siedziały tylko w mojej głowie, a nie znalazły pełnego odbicia w dialogach.
Muszę przyznać też, że zasadnicze zręby historii powstały już w grudniu 2005 roku, a pierwsze sceny, kulminację i zakończenie spisałam jakoś na początku 2006 roku i gdzieś tam sobie to żyło przenoszone z kompuera na komputer jeszcze zdaje się, że na zapomnianym już dawno formacie dyskietki. I tak to jakoś się telepało, telepało, aż w końcu usiadłam i spisałam od początku do końca:D

@Adam KB: Że długie i, że duże odstępy czasu to ja sobie doskonale zdaję sobie sprawę. Zdawałam sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa wrzucając opowiadanie do sieci. Cieszę się, że przypadło Ci do gustu. A za wskazanie pomyłek i niezręczności to ja zawsze wdzięczna jestem:)

"Każdy kto choć raz w życiu bawił przy ognisku wie, że drewno nie zajmuje się z taką prędkością (no chyba, że polane benzyną)"
- No i właśnie oglądając tę scenę zastanawialiśmy się, co za wódą podlali ten stosik:)
Scena z Dany i smokami to było to na co czekałam cały odcinek. Warto było. Co do włosów, to chyba jasne, że skoro cała jest odporna na ogień, to łącznie z włosami. Byłaby z niej niedorobiona zmoczyca jakby dała sobie je zjarać:))

Nie czytałam książki, ale chyba sięgnę. Na razie mało tu dla mnie fantasy w fantasy, nie licząc faktu, że średniowiecze trwa w tym świecie od 8 tysięcy lat, co samo w sobie jest dość fantastyczne :) Serial jak na razie, biorąc pod uwagę wysokość budżetu i głośną kampanię reklamową, trochę nudzi - no ale mam nadzieję, że będzie lepiej, napięcie budują powoli, ale budują. Postać Littlefingera wniosła sporo fajnego - nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z tym złodziejem z Xeny  (czyli panem z Martwego Zła) - może to kwestia specyficznej urody i wąsów.

Nowa Fantastyka