Profil użytkownika


komentarze: 1, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

Największa wtopa z tą decyzją jest taka, że boleśnie dotyka miłośników Fantastyki za granicą. W Anglii numer kosztuje około £5 – czyli wszystkie koszty wtapia dystrybutor-importer. Za te pieniądze mógłbym mieć 4 numery elektroniczne. Gdyby faktycznie zaproponować prenumeratę, te pieniądze trafiłyby bezpośrednio do wydawnictwa. Wydaje mi się, że czas testu był za krótki.

Dodatkowo za duży błąd uważam przemielanie tego przez dystrybutorów, trzeba było te elektroniczne numery sprzedawać bezpośrednio ze strony, a posiadaczom numerów papierowych umożliwiać pobieranie bezpłatnie (ciekawe jakie wtedy byłyby liczby, gdyby kolekcjonerzy kupowali numer papierowy na półkę, a czytali na czytniku).

Ja nie zamierzam przepłacać i z braku wersji elektronicznej nie będę kupował w ogóle. Kupiłem ostatnio 11,12/2015, 1/2016 oraz 3-6/2016 – przeczytam i będę czytał, jak będę miał okazję w Polsce nabyć numer.

Nowa Fantastyka