Profil użytkownika


komentarze: 17, w dziale opowiadań: 17, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

NoWhereMan, dzięki. Myślę, że za bardzo się skupiłem na oddaniu przysłowia, przez co straciłem na jakości. W reszcie moich opowiadań, świat jest mniej warhammerowy (poza tępieniem istot magicznych), bardziej się różni od standardu. Będę pamiętał żeby o tym nie zapominać :D

Ja nie wiem, chcielibyście wszystko od razu na tacy? :) Jak chcecie więcej to musicie poczekać :P Ja na ten przykład lubię takie opowiadanka, dzięki nim czekam na ciąg dalszy itd, albo wiem, że to nie dla mnie, a było krótkie więc nie żałuję. A błędy poprawię, dzięki za uwagi ;) Oczywiście jeżeli inni czują podobne rozczarowanie, postaram się historię rozbudować itd. Ale to poza konkursem, bo nie będę pisał wielkiego opowiadania pod przysłowie. Słyszalnym wtedy, że za długie. To jest epizod z życia Elana pokazujący sens przysłowia. Tyle.

Śniąca, masz rację. A właśnie tego chcę – uczyć się :)

Poprawiłem kilka rzeczy i pewnie jeszcze nie jedno poprawie.

Konkurs ciekawy, daje szanse do zdobycia doświadczenia :)

Myślę, że trochę wpływa na mnie świat, który wykreowałem (w tym wojna z magią itd.), a czego tutaj nie przedstawiłem. Ale grunt, że mam pomoc, za co dziękuję ;)

Co do bet, mam problem żeby korzystać. W sensie, że ja zawsze chcę wszystko sam :P Ale chyba czas najwyższy to zmienić ;)

Śniąca, dzięki za uwagi, kropki i przecinki to moja zmora. Co do tego, iż historia się nie kończy, to o to chodzi. Jest to opowiadanie typu epizod, od początku do końca chodzi tylko o podjęte przez Elana decyzje, które składają się na przysłowie. A jego dalszą historia to już co innego. Może napiszę co dalej i opublikuje poza konkursem. Świat przedstawiony w tej historii jest znacznie większy i służy mi za pisanie opowiadań, pisze w nim także konkretną powieść. Co do wampirów, to sam nie wiedziałem. Będę musiał nad tym przysiąść. Zobaczymy ;) Dzięki w każdym razie, gdyż jestem początkującym pisarzem z małym dorobkiem, głównie w szufladzie… Cholera, nie mam szuflady. No to dajmy, że w "szufladzie" ;)

Myślę, żę jak już jest tak jak chciałaś to zmieniać nie ma co ;)

Myślę, że po prostu zbyt wysoko sięga napięcie w stosunku do finału ;) Ale z drugiej strony, to właśnie to napięcie tak komponuje się z całą resztą ;)

Hmmm. Żeby się nie rozpisywać, skoro tyle już było powiedziane :P Od początku świetnie się czytało. Nie mogłem się oderwać od tekstu, a często się to nie zdarza. Żona Maga super, sąsiadki też, dzieci kiepsko, ale nie rzuca się jakoś w oczy. Niestety nasz Mag to klapa. I to głównie przez zakończenie opowieści, czyli powód calej zmiany w nim. Rozumiem przesłanie, ale czegoś tu zabrakło. Mysle, że po prostu przesadziłaś z jego przemianą, przez co powód przedstawiony na zakończenie odebrany jest przeze mnie jako żart w kierunku czytelnika. Myślę że jeśli poprawisz ziomka Maga to będzie z tego opowiadanie na 6. A tak to jest na 6 do zakończenia, po którym pragnę wyrzucić telefon przez okno :p Mimo to chętnie zajrzał bym do tego uniwersum głębiej, tym bardziej, że siebie przedstawiasz świat, jak również kobiece postacie ;)

Przyjemny i konkretny tekst :) Bez wielkiego wow, ale przecież nie o to tu chodzi :) Pokazuje przyslowie w sposób przyjemny dla każdego odbiorcy :)

Regulatorzy, cieszę się :) Ciekawasprawa, wspaniałe że dostrzegłeś to co mi w głowie siedziało. Niestety smutna prawda jest, że najwięcej złego jest z dwóch religii tak bardzo do siebie podobnych, mimo względnie wielu różnic.

Finkla, masz rację i odnośnie żurawia (najbardziej znany z czujności) i odnośnie trafienia w czytelnika. Sam się nie znam na tym, chciałem sprawdzić reakcje ;) Ale nie martwcie się, więcej nie będę męczył wierszami :D Wystawie za to coś z prozy, fantastyki oraz SF ;)

Pisze na boku fantasy "Ruiny Magii". Na konkurs "Fantazmaci" wysyłam opowiadanie dziejące się w tamtych realiach. Ale może napiszę inne opowiadanie z Ruin Magii i wstawię tutaj. Zobaczymy jak z czasem ;)

Regulatorzy, mam nadzieję znaleźć chwilę bo konkurs ciekawy ;) Co do znaczeń ptasich :P Kruk to zwiastun smierci i doręczyciel złych wiadomości. Echo kruka, gdyż każde echo jest po poprzednich atakach isis i zwiastuje kolejne i tak w kółko. Śpiew łabędzia, gdyż mówi się, że łabędzie przed śmiercią wydają piękny ostatni okrzyk, poza tym są między innymi symbolem smutku i żałoby. Klucz żurawi, gdyż dawny przesąd mówi, iż klucz żurawi widziany nad maszerującą armia zwiastował wielką wojnę. Kiedyś armia była chrześcijańska, najbardziej zaś obrywali między innymi mułzumanie. Dziś isis mści się. Oczywiście ich nie bronię. To kolejny niekończący się cykl, taka już ludzkość.

Hmmm. Niedługo ;) Na razie mam za dużo na głowie. A to co bym chciał wstawić, nie mogę bo na konkurs :P

Dziekuje za obydwa komentarze :) Rozumiem Cobold. Pisałem to z marszu, więc nie jest dopieszczone. W sumie to pisze prozę, a Posłańcy Boga to taki wyjątek. Klucz żurawi to taki przesąd z dawnych czasów, który mnie zainspirował. Ponoć klucz żurawi nad maszerującym wojskiem zwiastował wielką wojnę. Nie wiem w sumie co mnie ruszyło na publikację tego, może fakt, że nie znam się na wierszach i liczę na wskazówki ;)

Nowa Fantastyka