Profil użytkownika


komentarze: 55, w dziale opowiadań: 30, opowiadania: 11

Ostatnie sto komentarzy

Tak. Nie ma co... Tylko błędy, "tekst wyrwany z kontekstu", musisz pisać, pisać i pisać. Nie widzę w tym sensu tak jak wy  moim opowiadaniu. Potraficie tylko krytykować a co niektóży zapomnieli, że też kiedyś "zaczynali". Cóż brak mi słów po takim objeździe. Ale ok. Postaram się dostosować. Następny tekst będzie pisany ze słownikiem albo po prostu przepisany z podręcznika jeżeli już chęć zrobienia czegoś sensownego wam nie wystarcza. Szczerze mówiąc, wszystko co napiszę jest krytykowane, więc mam głęboko gdzieś ile błędów popełniłam, to że mój program w którym piszę jest do dupy też! W ogóle wszystko mi wisi. Teraz objeżdżajcie sobie tekst ile chcecie, chociaż nie wiem co jeszcze można wymyśleć, wszyscy mieli taką chęć coś dodać, że połowa komentarzy po prostu się powtarzała. Widząc, że już nie ma cie się do czego doczepiać to teraz zaczniecie komentować mój komentarz. Powodzenia!

hetman89: Ze sposobu jaki tworzysz zdania, można wywnioskować, iż jesteś bardzo oczytanym człowiekiem. Czytając twoją opinię po prostu mnie zatkało.
A teraz jak formułka spowiedzi: Ostatni raz byłam tu z... Ponad rok temu. Teraz z perspektywy tego minionego czasu, widzę głupotę jaka emanuje wprost z mojego postu. To dziwne uczycie. Tak... Dokładnie takie (tu oszczędzę sobie subtelności) jakby chciało się żygnąć. Cóż... Przeprasam za ten niesamowicie wielki objaw mojej głupoty.
I tak, najlepiej będzie jak usuniecie ten hyde park- beznadziejny z resztą.

Jak dj stłucze skorupkę to ktoś będzie mósiał go zastąpić. ;)

Po przeczytaniu WSZYSTKICH komentarzy mogę spokojnie stwierdzić, że mężczyźni nie biorą seksu na poważnie. Ich celem jest jedynie zaspokojenie swoich samczych potrzeb! To wstrętne, obleśne, obłudne i... Grrr BRAK MI PO PROSTU SŁÓW! Ot co!

Widzę, widzę... Cóż zauważyłam, że ostatnio stałam się jeszcze bardziej rostrzepana jak byłam dotąd. I'm sorry. :)

Wiem. Mam również świadomość, że nie robię tego celowo. Po prostu ludzie nie potrafią zrozumieć moich artykułów, które być może nie są jakieś zadziwiająco inteligentne ale uważam, że są gorsze!

Mooncalled: Raczej "jeszcze coś innego". Chcę zasięgnąć zdania opinii publicznej. A jeżeli nie masz zamiaru odpowiadać na napisany powyżej hyde park to po co wciskasz tu swój komentarz? Nim nic nie wskórasz a tracisz jedynie czas na ośmieszanie innych co trafia również na twoją niekorzyść. Uważam, że to idiotyczne i nie ma w tym NIC moralnego!

Michał Strogow: Piszę "popyt" w znaczeniu "Najpopularniejsze".

Wiesz, uważam, że z blogiem jest o wiele więcej kłopotów. Lepiej robić z siebie idiotkę tutaj! ;)

Dziękuję! Chciałam dać tylko upust swoim emocjom... Jak widzę, ty Mooncalled, nigdy nie miałeś podobnego problemu. Dla Ciebie to banalne, a dla mnie to coś bardzo chamskiego!

Maciek295: "Ciężko jest ocenić własny tekst, dlatego zawsze liczy się na opinie innych, a gdy tych brak, pozostaje niepewność, co do poprawności opowiadania." Co do tych niepewności do poprawności opowiadania,
często u mnie występują. Nie potrafię się wyzbyć wrażenia, że moje opowiadania są idiotyczne. Może naprawdę tak jest? :/ Chociaż, z drugiej strony nie jest ważne to co myślą o nas inni. Ważna jest nasza własna satysfakcja z tego co robimy. W ten sposób budujemy swoje nastawienie do świata i nie uginamy się pod czyimiś "ale".

Czas krótki, ale jak to mówią: "Dla chcącego nic trudnego!". Ja dopiero zaczęłam pisąć moją powieść, i pokładam nadzieję, że stanie się cud i wyrobię się z tym do lutego! A co? Nie takie rzeczy się robiło! Poza tym jestem szaloną optymistką i nikt nie zmieni mojego podejścia! :D

Trocko: Akurat te trzy zasady ponieważ, ja pisząc, idę często "na żywioł". Najpierw do głowy wpadł mi punkt pierwszy, potem drugi i trzeci... Oto cała filozofia. :)

Cóż rady cenne... Miło słyszeć, że nie jestem aż takim głąbem! :) Dzięki...

Cóż... W pierwszym cytacie proszę abyś sam mnie oświecił o co chodzi bo mój mózg pracuje dzisiaj na zwolnionych obrotach. ;)
W drugim zwrot "jaki" był zamierzony... Miał służyć jako zarys gwary góralskiej. Zarys- ponieważ gdybym miała pisać poprawnie, tekst byłby nie zrozumiały.
W trzecim "jabłońscy" powinnam napisać z wielkiej litery "Jabłońscy" jako iż ta nazwa służy za nazwisko.
"Ale nie jest, więc proszę, nie wrzeszcz tak bo przyjdą wilki"
W czwartym: "A czy szanowna pani Kamila już zapomniała, jak pięć lat temu, w tej części lasu, zginą człowiek"

Uff! Chyba poprawiłam... Dzięki!
Pozdrawiam!

Osobiście wolę narrację pierwszoosobową... Czytając (lub pisząc) opowiadanie w tej postaci, mogę całkowicie i bez reszty zapaść się (wczuć) w osobę lub rzecz opisującą bieg wydarzeń... Jej uczucia stają się prawdziwe i wyraziste. Mogę ocenić czy w danej sytuacji były słuszne lub nie. ;D

Napisałam książkę w częściach: "Byle do wakacji". Parę osób skomentowało, ale moją ortografię. Nie dziwię się... Chyba nie spotkali się jeszcze z taką ortograficzą łamagą jak ja... Ale mnie to nie rusza! Owszem... Zadawałam sobię pytanie: "Czy moje opowiadania są takie beznadziejne?" jednak zrozumiałam, że nie ma się co załamywać tylko wkówać zasady pisowni! :))

Chyba już rozumiem...
Wyślę email i jako załącznik dodam tą moją powieść... W samym meil'u napiszę to całe zgłoszenie...
Czy ta książka może być napisana w "Microsoft word"?

Wybaczcie mi te głupie pytania, ale muszę się upewnić... :)

Czyli wysyłając powieść dołączam do niej zgłoszenie?

Myślę, że to opowiadanie jest trochę... Przerażające, ponieważ opisane w nim sytuację NAPRAWDĘ mają miejsce... Koszmar... Jak o tym myślę to coś przewraca mi się w żołądku! ;/

Nie, nie o to mi dokładnie chodziło... Rozumiem, że trzeba oceniać obiektywnie ale uważam, że teksty typu: "O kurde co to za lipa?!" raczej nie powinny padać. :)

Bo chciałabym spróbować ale nie jestem do końca pewna jak to z tymi zgłoszeniami jest...

Te zgłoszenia trzeba wysłać mail'em przed nadesłaniem powieści czy razem z nią?

Cóż... Ja się jeszcze dużo muszę nauczyć... I dużo napisać! :D

Dobra... Odczepiam się! ;)) Fajnie na to wszystko patrzysz... Cóż może ja po prostu jestem za grzeczna? Bo nawet jak się walnę młotkiem w palec to nie "rzucam mięsem" na prawo i lewo... Ale to ja! Niestety jestem aspołeczna i trochę się od wszystkich wyróżniam! Szczególnie swoim problemem- stawianiem byka za bykiem w każdym swoim opowiadaniu!
Po mimo wszystko twój tekst jest świetny! ;)

 Cóż... W sumie jak tak na to spojrzeć... To rzeczywiście masz rację! Staramy się zadziwić każdego swoim talentem do opisywania tego co wokół nas się dzieje a przecież możemy po prostu sprawić by postać którą tworzymy sama była częścią krajobrazu! :D

Jasne, że mam ochotę! I przeczytam! Koniecznie... Skomentuję i w ogóle! Świetnie piszesz i trzeba Ci pogratulować talentu!

No i jak dla mnie to trochę za dużo wulgaryzmów... :)

No... Niestety ''Nie powala''... Może gdyby było nieco mniej wypowiedzi albo chociaż, żeby było wiadomo co kto mówi? Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków, bo trzeba przyznać, że czyta się lekko ale  szóstki bym za to nie dała. Co najwyżej piątkę! Nie jest źle... ;)
Nie oceniam bo niestety nie mogę... Szkoda... Ach!

Jak dla mnie to trochę za dużo wypowiedzi... Ale ogólnie to tekst bardzo ciekawy! :)

Zgadzam się! Pozatym sam pomysł był ciekawy... Podziwiam intelekt! :)

Cóż... Muszę przyznać, że trochę zgasiłeś mnie tym bardzo obszernym komentarzem w którym uwydatniłeś moje błędy w pisowni itp. W tej sytuacji wolę nie zabierać głosu ponieważ każdy z nas ma prawo do wyrażenia własnego zdania. Pozostaje mi tylko podziękować za wymienione powyżej uwagi i się do nich dostosować. Następnym razem bardziej zastanowię się nad tym co mogę wstawić lub poprostu będę zwracała większą uwagę na ortografię i gramatykę. :)

To opowiadanie jest świetne! (Oczywiście pomijając fakt iż ukazana w nim była tragedia rodziny). Prawie się popłakałam- chociaż to akurat w moim przypadku jest normalne... Ja zawszę płaczę na takich tkliwych kawałkach! :)

Nowa Fantastyka