Profil użytkownika

 

.

Nie umiem pisać komentarzy. Jeśli próbowałam pod Twoim dziełem, mogę wypłacić odszkodowanie w formie obrobienia jakiś foci.

Nawet jeśli nie napisałam Ci żadnego komentarza, mogę obrobić Ci jakąś focie. Jestem uzależniona od obrabiania foci. 

Tak samo z betowaniem.

 

Muszę to tutaj zaznaczyć, jestem mocno zaburzona, przez co nie potrafię momentami, odpisać, skomentować czy czytać. Za utrudnienia spowodowane tym faktem (których jest więcej niż może się wydawać) z góry przepraszam.

Tylko ja mam prawo do obrażania użytkownika Maskrol. 

 

 


komentarze: 84, w dziale opowiadań: 84, opowiadania: 42

Ostatnie sto komentarzy

mindenamifaj

W sumie to tak, dzięki.

 

Mytrix

Dziękuje za komentarz i podzielenie się opinią.

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

mindenamifaj

Dziękuje za komentarz, poprawiłam skazane błędy.

 

 

Najpierw długo o tym, że jej nie szuka, a potem nagle musi ją znaleźć. Nie rozumiem.

Myślał o tym, czemu jej nie znalazł.

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

regulatorzy

Dziękuje za znalezienie tylu błędów i napisania komenatrza. Poprawię je w najbliższym czasie.

 

Ja także nie pojmuję, jaki był powód ciągłej zmiany układu pomieszczeń i szlaków komunikacyjnych w molochu.

To nie miało większego znaczenia dla Keifera, więc nie poruszałam tej kwestii. Jednak to ma swoje wyjaśnienie. Chodziło po prostu o znalezienie najbardziej opłacalnej konfiguracji pomieszczeń i korytarzy.

 

 

Rozległ się pisk maszyny i śmiech Rebecci. → Rozległ się pisk maszyny i śmiech Rebekki.

Tu znajdziesz odmianę imienia Rebecca: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rebecca;12315.html

Dziękuje za ten link.

 

 

Finkla

 

Nie przemawia do mnie idea świata. Jaki jest sens utrzymywać mnóstwo maszyn podtrzymujących życie i jedną odbierającą je? IMO, szkoda prądu. Kto podjął taką decyzję? A jeśli to były różne istoty, to dlaczego te dwa sprzeczne programy działają w jednym molochu? Bo jeśli jedna istota, to strasznie niezdecydowana.

Nikt ich nie utrzymuje, same się stworzyły i są w stanie same się utrzymać. Każdy robot jest samodzielnym programem, łączy je tylko wspólne mieszkanie w molochu.

Dziękuje za komentarz i opinię.

 

MordercaBezSerca

 

Tutaj sugerujesz, że molochy się przemieszczały w przestrzeni, chodziły/jeździły po ziemi. Tak miało być?

Między innymi.

 

Dziękuje za komentarz i opinię.

 

pozdro i czekam na kolejny tekst

M. 

Miło mi :)

 

Irka_Luz

 

Hmm, bohater najpierw tłumaczy, czemu nie szukał Rebeccy, a potem rzuca się na poszukiwanie.

Miał tłumaczyć czemu jej nie znalazł.

Jak widać źle to zaznaczyłam.

 

Hmm, i te ponad 99 procent przyjaznych ludziom robotów nie potrafi sobie poradzić z niespełna jednym procentem tych nieprzyjaznych?

Ich zadaniem jest utrzymywanie ludzi przy życiu, nie walka z innymi robotami. Nie pokonają ich, bo nie mają takiego obowiązku.

 

Dziękuje za komentarz i znalezienie błędów.

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

MaLeeNa

Dziękuje za znalezienie błędów i komentarz. Poprawiłam zaznaczone błędy.

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

BlackSnow

heheh czarny ekran hehehehe

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Gdybym miała stwierdzić o czym jest to opowiadanie, nie wiedziałabym co powiedzieć. Wiem tylko że zrobiło mi dzień. Cywilizacja obcych, czcząca Ziemski film klasy Z to najlepsza cywilizacja obcych. 

To jest piękne.

heart

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Siemka! Na starcie zaznaczam że nie umiem pisać komentarzy.

Ciekawie opowiadanie. Fajnie się czytało i nakłaniało do refleksji.

Tylko jesteś pewna że to opowiadanie a nie short?

Spodobało mi się wątek z emizatorami, choć ciężko zrozumieć jak do końca działają.

Brakowało mi pierdołowej informacji o tym, na co choruje protagonista.

Fajne zdanie kończące historię.

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Siemka sensorbtf!

Nie potrafę pisać komentarzy, ale miło się czytało. Z jednej strony mało się dowiadujemy o tym świecie, ale można poczuć że jest rozbudowany.

 

– Błyska się – powiedział najwyższy.

 

Jesteś pewien że "się" jest tu potrzebne?

 

Po tych słowach zapadła cisza. Wiatr niespodziewanie przestał dąć, a okiennice przestały się tłuc. 

Cisza przed burzą

 

Powtórzenie. Możesz zmienić to pierwsze na "Hałas ustał" czy coś w tym stylu.

 

Doliczyła się do dziesięciu, zanim dobiegł do nich niski, ponury grom, a ziemia zatrzęsła się niebezpiecznie, powodując, jak zwykle zresztą, charakterystyczne mrowienie na skórze stóp

 

Zdania wielokrotnie złożone, dłużej się czyta. To szybka akcja, więc lepiej dać to, jako krótkie zdania.

 

– Mówiły ręce mężczyzny,

 

Jestem amebą i nie rozumiem.

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

NoWhereMan

Dziękuje! Będę pracować nad tekstem

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Siemka!

 

Ogólnie spoko pomysł i fajne roboto zwierzaczki, ale:

 

Nie ma zakończenia, ani chociaż punktu kulminacyjnego. Wkleiłeś na pewno całość tekstu? Jeśli tak to lepiej zmień z opowiadania na fragment mordo.

 

Uczeni rozważali bezpieczeństwo ośrodka przechowawczego, w którym się znajdowali

Z kontekstu wynika, że analizują do ci sami naukowcy.

 

Były tu przechowywane wiernie odtworzone kopie zwierząt, naturalnie występujących w różnych częściach planety. Zwierzęta te były robotami zdolnymi do żywienia się, rozmnażania i myślenia na wiele

Byloza okropna choroba. Możesz zmienić na coś w stylu

 

”Przechowywano tu wiernie odtworzone kopie zwierząt, naturalnie występujących w różnych częściach planety. Posiadały zdolności pełnienia wszystkich funkcji życiowych i potrafiły myśleć (…)”

Funkcje życiowe to zamknięcie odżywania, wydalania, rozmnażania, reagowania, poruszania i oddychania w dwóch słowach.

 

 

 

(warto zaznaczyć, że mamy rok 2137).

( ͡° ͜ʖ ͡°) fajny rok

 

sumie wydaje się tu być bezpiecznie – odpowiedział Przemek, Rozglądając się.

Duża litera nie potrzebna.

 

 (…) mogli już usłyszeć wesołe skrzeczenie trzech luminożab były to robotyczne żaby, które całe były fosforescencyjne.

To że są to żaby, leży w samej nazwie. Można to zdanie skrócić do “(…) mogli już usłyszeć wesołe skrzeczenie, trzech fluorestencyjnych luminożab”

 

Miał co oglądać, gdyż znajdowali się na dosyć dużej urokliwej polanie, na której gęsto rosła trawa oraz wszelakie kwiaty.

Wystarczy samo “Miał co oglądać. Znajdowali się na dużej polanie, urokliwie porośniętej trawą i kwiatami”

 

 

 

Z kwestii patrzenia bionerda.. Czemu robozwierzaki, jednocześnie mają akumulatory i potrzebują się odżywiać? Jeśli jedzą, nie powinno to działać na zasadzie biopaliwa? 

Poza tym robozwierzęta raczej nie rozmnażałyby się jak pierwowzory. Nawet jeśli wogóle rozmnażałyby się płciowo, powstanie kijanek jest raczej mało prawdopodobne… Najpewniej mogłby to działać na zasadzie miniaturowej fabryki części… osobniki żeńskie mogłyby wytwarzać jakiś określony rodzaj , a osobniki męski inne. Właściwie takie fabryki pełniłyby też funkcje układu odpornościowego. “Jakiś robonarząd zepsuty? Masz nowy! Miałbyć dla potomstwa ale co tam!” Taka fabryka wyjaśniałaby też wydalanie. 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

drakaina

Dziękuje. Praktycznie wszystkie elementy tutaj były nawiązaniem do czegoś co czytałam na dnie wattpada, głównie na “Bad sister” dowolnego autora “Bad sister” (Osobiście mam teorie, że wszystkie Bad Sister to dzieło wielkiego AI, który w ten sposób przejmuje władze nad trzynastolatkami).

 

Koala75

 nw ja tylko kopiuje z dziwnego zwoju :/

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

drakaina

 

zasada na forum jest taka, że odpowiadamy wszystkim komentatorom w jednym komentarzu

Och dziękuje. Myślałam że to jedno jojo!

 

Jasne, bohaterka nie wie, w związku z czym trochę trudno to przekazać, ale można by jej choćby dać chwilę refleksji nad tym, co się stało z kolegą, a nie tylko opis, że się zmienił.

Szczerze nie pomyślałam o tym by pisać jej przemyślenia o zmianie w wampira.

 

To nie jest dobry początek sceny, powinno być “odpowiada”,

Och rzeczywiście!

 

Ale dla polskiego czytelnika to nadal sytuacja nietypowa

I to jest bardzo smutne :(

 

Natomiast w odbiorze wielu czytelników autorzy nierzadko maskują bezradność fabularną i narracyjną wulgaryzmami i elementami, które nie są całkiem oczywiste, więc nie dziw się, że ktoś z komentatorów tak to odebrał.

W sumie nawet nie wiedziałam że to tak działa.

 

Dziękuje za krytykę!

Pamiętaj no noszeniu czapki w słoneczne dni! 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Finkla

 

Dziękuje za komentarz!

"Postacie czarno-białe; wampir taki obrzydliwy, że już gorzej nie można, przyjaciel wspaniały, partnerka cudowna pod każdym względem – czuła, nieustraszona, lojalna… Spróbuj trochę poprzełamywać te schematy, dać złolowi jakąś zaletę – niech będzie przystojny, albo najlepszy w matematyce, cokolwiek (przy czym pamiętaj, że głupi, ale przystojny i wysportowany chłopak (najlepiej kapitan szkolnej drużyny czegoś tam) jest mocno oklepany"

 

Mam tutaj mały problem… Tworzę postacie raczej dosyć rozbudowane, z wadami, zaletami i innymi pierdołami, ale nigdy nie znajduję miejsca w opowiadaniu by to pokazać…

"Pewnie można coś do niej dodać, na przykład okoliczności, w których ten złol stał się wampirem."

 

On cały czas był wampirem. Po prostu do tej pory ukrywał to zaklęciem.

 

"W zdaniach tego typu nie wolno zmieniać podmiotu, bo wychodzi, że to wspomnienia wymiotowały."

 

Jup. Jestem kretem i dopiero teraz to widzę. Poprawię za jutro!

 

Pozdrawiam! Pamiętaj by nosić teraz czapkę! 

 

Ambush

Dziękuje za znalezienie kilku błędów. Poprawię niedługo

 

"Upragnione drzwi należałoby zmienić. Może wyczekane?"

 

Właściwie to tak, to rzeczywiście brzmi do kitu.

 

"Niestety dla horroru elementy grozy wyszły komicznie."

 

Właściwie takie miały wyjść. Nie mogłam znaleźć odpowiedniego taga do horrokomedyjki.

 

Pozdrawiam i pamiętaj by często się uśmiechać! 

 

BarbarianCataphract

Jup! Nie miało być na Grafomanie, to po prostu luźna horrokomedyjka z lesbami w tle.

 

 

 

Alicella dziękuje :D

 

GreasySmooth

Dziękuje! Gaśnica to najpotężniejsza broń :D

 

 

drakaina

Nie, to nie było pisane na Grafomanie, to luźna horrokomedyjka.

Bdw… Starałam się, więc Twój komentarz tak trochę mnie zabolał :<

 

 

Realuc

 

"Niestety, ale dla mnie historia wspaniała nie była."

 

Druchu! "Wspaniała" w opisie zostało użyte dla śmiechu!

 

"zamiast sprawić, abyśmy sami tę grozę poczuli."

Jup. Teraz widzę że niechcący to zrobiłam

 

"Rzucenie kilku przekleństw i zrobienie z bohaterki lesbijki nie sprawi, że tekst będzie bardziej dojrzały."

Wulgaryzmy i homoseksualność nie miały zmienić luźnej horrorokomedyjki w poważne dzieło na miarę XXII wieku :D. To są zwykłe elementy rzeczywistości. 

Również pozdrawiam!

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Siemka! Pamiętasz że trzeba się nawadniać?

 

Pierwsze co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu tego to “I co było dalej?”. Ostatnie słowa nie dają w ogóle uczucia że to koniec, właściwie dopiero jakby to był wstęp. Ogromne wprowadzenie do świata i urwanie fabuły :(.

Te z fakt że Młodziak miał zarys że będzie coś rozwinięty, a nie jest :(((

Nie widzę też w nazwie ani opisie by była to część 1.

Zapowiadało się na coś mega fajnego, ale trochę spalone tym urwaniem…

 

 

uczucie enigmy.

Co to znaczy?

 

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

ANDO

Dziękuje za komentarz. Będę stosować akapity!

 

Koala75

Dziękuje panie misiu za krótką łapankę :D

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Gekikara

 

Mnie to, jak i istnienie całkiem dobrze prosperującej społeczności na zewnątrz, nakierowało na trop, że w tym podziemnym mieście jest prowadzony jakiś eksperyment eugeniczno-socjologiczny, że rządzący nim celowo zatajają informację, tak samo celowo prowadzą tę nagonkę na wykorzystanie zasobów. Może nawet zewnętrzna społeczność jest fragmentem eksperymentu? 

Trochę to wygląda jak uniwersa z powieści dla nastolatków Niezgodna i Labirynt. 

Ot, takie dywagacje. 

 

STAŁO SIĘ! MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ! WOOOHOOO! W końcu jest teoria o czymś co napisałam!

 

Ale nie. Rząd Calare po prostu ma gdzieś powierzchnie. Poza tym myślą że są ostatnimi, a co za tym idzie że, jeśli mieszkańcy Calare umrą, cała historia ludzkości się zakończy

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Cześć Krokus!

Dzięki za łapankę! Poprawię dzisiaj uwu

 

A tak w ogóle, to ciekawi mnie stosunek ilości osób do objętości Calare – po przeliczeniu wychodzi, że na każdą osobę przypada ponad 2,5 miliona metrów sześciennych. Po co im tak duża przestrzeń? To nie przyczep – w sumie zacząłem się nad tym po prostu zastanawiać.

Powierzchnia Calare jest duża z kilku powodów. Jednym jest odpowiedna ilość powietrza, drugim fakt że w Calare są fabryki, zajmujące sporo miejsca. Poza tym każdego dnia liczba mieszkańców Calare rośnie.

 

 

Proporcje światotwórstwa do fabuły

Yes… jestem fanatykiem światotwórstwa 

 

 

Caroline/Coraline

W jej wiosce uważano to za jedno imię

 

Powodzenia w dalszej pracy twórczej!

Nawzajem mordo!

Pamiętaj żeby się nawadniać!

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Czekam na neeeext :*****

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Finkla

 

W Calare predyspozycje twórcze przy braku predyspozycji technicznych 

Dzisiaj osoba o takich predyspozycjach mogłaby być np: Grafikiem komputerowym czy fotografem. W Calare takie rzeczy są uznane za zbędne

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Dziękuje za komentarz Finkla!

 

 

 

Władze jaskini nie są zbyt bystre, skoro nie zdają sobie sprawy z życia na powierzchni

Władze myślą że na Ziemi wciąż jest wysokie promieniowanie i każdy upuści Calare umrze po kilku godzinach.

 

No, bezpieczeństwo odrobinę się wyłamuje ze schematu, ale pewnie da się lepiej wymieszać pozytywy i negatywy.

 

Tak. Wady i zalety są za mało wymieszane. Teraz widzę że mało to wymieszałam

 

Najpierw odniosłam wrażenie, że Liv dopiero się uczy, potem się dowiaduję, że dostała pracę.

W Calare każdy zostaje w młodym wieku przydzielony do jakiegoś zadania. Liv wciąż się uczy ale ma już przydzieloną pracę.

 

Skąd w społeczeństwie ekstremalnie nastawionym na przedmioty ścisłe biorą się tacy niepoprawni romantycy? Kto Liv pokazał te wszystkie książki? No i nie sądzę, że humanistyczne ciągoty wykluczają możliwość ogarnięcia matematyki. IMO, można być niezłym i z historii, i z fizyki, a do tego ładnie śpiewać.

Można być dobrym i w tym i w tym, po prostu Liv nie jest. Liv brała czytała te książki z cyfrowego archiwum kultury. 

 

Nie jestem pewna, czy humanizm jest w takim stopniu determinowany genetycznie.

Humanizm jest traktowany w Calare po prostu jako określone predyspozycje, a z predyspozycjami już się rodzimy

 

 

 

Nie wiem, czy po stu latach konserwy jeszcze nadają się do jedzenia.

 To na tyle odległa przyszłość, że metody robienia konserw, mogły się na tyle zmienić, że wciąż by się do czegoś nadawały

 

 

Hej, czy aby nie dałaś wszystkich swoich cech bohaterce? ;-)

Nie. Tylko to że jest beznadziejna z matmy!

 

Dziękuje za znalezienie błędów.

I pamiętaj że zbliża się okres letni, a co z a tym idzie trzeba się odpowiednio nawadniać i nosić czapki :D

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Dziękuje za znalezienie błędów Gekikara! Poprawie jutro uwu

 

matematyczno-logistyczna

Matematyczno-logiczna.

Całe życie w kłamstwie…

 

Jakie to ma znaczenie w społeczeństwie, które nie tworzy par (rodzin), a stosunki seksualne są przymusowe i służą tylko rozpłodowi?

Dużo małych. Głównie to że odstaje od normy, poza tym jako że ma być reproduktorką to jeszcze będzie ciągle rzuć obrzydzenie do facetów, co będzie wszystko utrudnić lub nawet sprawi że nie dobije do minimalnej liczby dzieci. 

 

 

Nie wpajają im podstawowej wiedzy przyrodniczej?

Mówią w jednym zdaniu, w podstawówce podczas lekcji o dwudziestu innych rzeczach.

 

To trochę przegięcie. Nawet pod ziemią uczyliby ich fizyki, wiedzieliby o słońcu i ruchu obrotowym planety.

Liv wie o samym ruchu obrotowym planety i słońcu. Pierwszy raz widzi coś takiego w praktyce. Wcześniej uczyła się pustych formułek i wzorów.

 

 

Długo by nie pożyła z takim hobby.

Poza tym do produkcji bomb używa się innych materiałów, niż do produkcji fajerwerków i to raczej się nie zmieni w przyszłości. Czarny proch wyszedł w użycia w wojsku i na pewno tam nie wróci.

Dobra. Teraz widzę jakie przerabianie bomb jest bezsensu.

 

Nie maja pod ziemia pryzmatu? To czego oni w ogóle się tam uczą?

Stworzenie pryzmatu to zmarnowanie cennego szkła na niepotrzebne dyrdymały. W Calare wszystko jest czarno-białe. Znają kolory głównie z podręcznika od fizyki. Uczą się raczej formułek czy definicji wyrytych na blachę i przygotowują się do zawodu.

 

Abstrahując od licznych usterek, literówek, powtórzeń i niezgrabności – których, wybacz, z racji późnej pory pozwoliłem sobie nie wymieniać (dałem tylko przykłady) – dobrze mi się czytało.

I tak dziękuje uwu

 

 

rochę szkoda, że ten homoromans to dopiero na sam koniec. :P

Homoromanse życiem

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

panfajkarz

 

Szczerze, to sam nie wiedziałem jak to napisać.

 

Dam kilka przykładów “Robotyczni policjanci” “Roboty stróżujące” “Roboty policyjne”

 

Nie był roztrzęsiony, tylko trochę zaskoczony, bo spotkał kogoś, kto przedstawiał zupełnie inną perspektywę na świat.

Mordo! Jego emocji nie czuć w ogóle.

 

Tak, jedna knajpa. Co w tym dziwnego? A co do godziny, to mało istotny szczegół. Jeśli powiedział, żeby przyszedł, to widocznie nie miało znaczenia kiedy.

Przy umawianiu się to najważniejszy szczegół. Dnia też mu nie podał. Jeśli wszystko jedno to mógł powiedzieć wprost. Albo dla dobicia większej tajemniczości “W ciągu trzech dni przyjdź do tej knajpy”… No chyba że to element kultury ich czasów. nikt nic nic nie robi, więc jak ma się z kimś spotkać to siedzi w miejscu spotkania tak długo aż druga osoba w końcu się pojawi.

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Siemka!

 

Cały pierwszy fragment jest nudnym opisem sytuacji. Szczerze czytając czułam się jak na jakiejś nudnej lekcji historii. Ciekawiej byłoby gdyby zamiast kilkuset słownego opisu sytuacji, dać mega krótkie wstępne wprowadzenie i potem wprowadzać w świat na zasadzie “pokaż, nie mów”.

Poza tym dialog fanatyka historii i Mariusza wydawał się mega drętwy. Brakowało mi jakiś dopisków dotyczących emocji czy czegoś takiego. Np:

Jak jest:

– Ciekaw jestem, o jakiej wojnie pan mówił?

– O wojnie domowej w Ghanie.

– Myślałem, że nie ma już żadnych wojen.

– Widzę, że dałeś się już zindoktrynować.

– Zindoktrynować?

To coś w stylu:

– Ciekaw jestem, o jakiej wojnie pan mówił? – Podszedł do mężczyzny.

– O wojnie domowej w Ghanie – syknął.

– Myślałem, że nie ma już żadnych wojen – Powiedział cicho Mariusz.

– Widzę, że dałeś się już zindoktrynować -Schylił głowę.

– Zindoktrynować? – Zdziwił się.

Przykład nieidealny. Nie mam pojęcia jakie emocje czuł Mariusz i fanatyk historii. Domyślam się tylko że ten drugi wciąż był roztrzęsiony po usłyszeniu propagandy. 

 

– Słuchaj, przyjdź do naszej knajpy na Starodawnej, to zobaczysz o co mi chodzi.

Na tej ulicy jest jedna knajpa? O której godzinie ma przyjść? Ma przyjść dzisiaj czy za miesiąc?

 

Po tych słowach wsiadł do autobusu i odjechał

Stop. Autobus jest tuż przy wyjściu z pokoju gdzie odbywała się lekcja? On go jednak nie zaczepił tuż przy wyjściu?

 

Po niedługim zastanowieniu Mariusz wszedł do środka. Zobaczył ciemne pomieszczenie, po prawej bar z podświetlanymi krawędziami.

Jest w środku. “Zobaczył” nie jest potrzebne. Wystarczyłoby coś w stylu “Po nie długim zastanowieniu, wszedł do ciemnego pomieszczenia. Po jego prawej stronie stał bar o podświetlanych krawędziach”.

 

– To, mój drogi, ostatnia kolebka ruchu oporu.

Jeśli zaprosił gościa, którego zna tylko z tego że zadał mu pytanie o jedną wojnę i od razu zdradza mu że to rebelia i jaki jest jej cel, to nie dziwie się że to ostatnia kolebka ruchu oporu.

 

– Co tu się dzieje? – zapytał jednego z robotów – policjantów.

Wait… czy on mówi “Co tu się dzieje policjantów”?

 

 

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Bardzo niesamowite opowiadanie gdyż są cycki i s.e.k.s. Niesamowita historia. Wzruszające

Oliver Cringe!

To mój nowy husbentu. Kiedy wchodzą z nim bodypillow?

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

To jest… tak głębokie T__________________________T

Ach ta scena gdy zostają razem na ruski rok T______________T

W prawdziwym życiu nie ma tak pięknej miłości T____________T

KIEDY EKRANIZACJA!?

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Finkla

Kocham ten komentarz

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

regulatorzy

Ale serio!? Jak Ty to robisz że w jakie opowiadanie nie wejdę, tam zawsze jest Twój komentarz?

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

regulatorzy

Gdzie nie pójdę… widzę Twoją twarz

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Podoba mi się to że czytając, miałam wrażenie jakby to był “słowny” zapis jakiegoś odcinka na Netfliksie. 

Pozytywnie rozbawiło mnie wystawianie Drakuli na teatrze prowadzonym przez wampiry.

 

 

Anton nie odpowiedział. Schował karteczkę w wewnętrznej kieszeni kurtki – Bernard, to nie mój problem, że zaginął ci kumpel. Próbowałeś to… Nie wiem… Zgłosić na policję? – zapytał z delikatnym prowokującym uśmieszkiem.

Wypowiedź nie powinna być oddzielona akapitem?

 

Bernard nie mógł go zaatakować. Był Strażnikiem.

Który z nich był strażnikiem?

 

Książki o tematyce religijnej, (…) Książki o tematyce mitologicznej

Wkradło się powtórzenie.

 

“Ksiądz”

 

Tu kwestia kulturowa. W USA dominująca religia to protestantyzm, a nie katolicyzm. W Protestantyzmie kapłanem jest pastor a nie ksiądz. 

Wiem że to dla fabuły tej historii mało zmienia, ale to zbija amerykański nastrój :(…

Wiadomo że w USA są katolicy i księża, ale pamiętaj o protestatyźmie jeśli będziesz jeszcze kiedyś pisał coś w tym uniwersum

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

ośmiornica

Nad tym lepiej nie myśleć

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Gruszel

Wzruszanie się jest wzruszające i pełne wzruszenia T_T

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

 wydęcia różowych ust.

Stara! Zmień na malinowe! Nikt nie wie czemu ale w wielu ch*jowych opkach są malinowe usta! Różowe to herezja!

 

Glorię obudziło ze snu pianie koguta.

– Co za dziwny sen – mruknęła, wstając z siennika, na którym spała, i poszła nakarmić kury.

O nie! To wszystko było snem ;_________________; broken hear! ;_____________;

Tyle pytań tak mało odpowiedzi! Czy Gloria znalazła sobie faceta wśród kur? Czy jej sen był przeznaczeniem? Co jeśli tak naprawdę to obudzenie się wśród kur było snem!?

 

To idealnego tekstu brakuje więcej falujących piersi. Zdecydowanie jest ich za mało

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Da scena gty sie biji doprowadzila mi do łez ;__________; to było takie głębokie!

Ten harakter dewelopen gdy z narcyza vyrozla na ukochanom 

i za smesta na koniec!

Wzruszylam sje

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Da scena gty sie biji doprowadzila mi do łez ;__________; to było takie głębokie!

Ten harakter dewelopen gdy z narcyza vyrozla na ukochanom 

i za smesta na koniec!

Wzruszylam sje

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

– Ukrywam się, Helenne, – odpowiedziałam Ja, Katnis, chowając się za jej plecami.

Ten fragment jest genialny XDD. Świetne to.

Aż miałam flashbacki z cringowych gówien co pisałam gdy miałam 14/15 lat ;c.

Pozdrawiam za fajną parodię!

Nie pozdrawiam za wywołanie flashbacków :(

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Krokus

hehehe! Trudniejsze niż szkoła bo szkoła jest głupia hehehehe najbardziej lubie kionszki o książkach hehehehe heheheh hehehehe kolor ma znaczenie hehehe czarny najlepszy hehe hehe bo czarny jest mroczny hehehehe hehe #śmierć hehehehe

pozdro 500

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

SNDWLKR

Rel. Chyba każdy kto w ogóle kiedykolwiek stworzył jakąkolwiek historie, świat, ockę czy chociaż sima, ma raz na jakiś czas takie wyrzuty sumienia

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

ANDO

Dziękuje! Ale naleśniki się gotuje, a nie smaży! Na głębokiej wodzie się gotuje!

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

OldGuard

Miło mi uwu

Również pozdrawiam

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Ło­siot 

JAG Ć ŚE NIE PODOPA TO ŃE CZYDAI!!!!!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A tak serio to dziękuje

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Sagitt

Dziękuje za komentarz. Mogę spytać o momenty w których się zwiesiłeś? 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Dziękuje za odpowiedź Gruszel!

Pamiętaj by odpowiednio się nawadniać 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Cześć!

Więc jeśli dobrze zrozumiałam fabułę, to opowiadanie o naukowcu, który uważał ludzkość za “małpy” i tworzy dwa wynalazki. Pierwszym jest Kaeden, czyli rozszerzona rzeczywistość, przytrzymująca ludzi przy życiu, tworząca świat gdzie wszystkie ich marzenia są spełnione. Naukowiec gardzi tym że ludzie lubią tą technologie. Drugim wynalazkiem jest android, nazwanym po jego córce. Uznaje androida za przyszłość. Opowiadanie podobało mi się ale mam dwa pytania:

 

Pachniało czymś dziwnym, jakby połączeniem suplementu witaminowego i soku z mięsa.

Czy jako twórca Kaeden nie powinien dokładnie wiedzieć czym pachnie?

 

Przez łzy poprawiła uchwyt, oparła grubą igłę o szyję Roberta i zanim ten zdążył zareagować, położyła się na niej.

Co tu się stało? Nie rozumiem tego fragmentu

 

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

BasementKey

Dziękuje za komentarz i znalezienie błędów. Lecę je poprawić.

Również pozdrawiam

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Cześć!

Więć mamy tu opowiadanie o chorym psychicznie człowieku, który ma obsesję na punkcie sąsiadki, której imienia nawet nie zna. Psychol widzi to jak dziewczyna ma jednorazowe przygody z jakimiś mężczyznami, więc najpierw zabija pierwszego z nich a potem samą sąsiadkę. Sam zamysł na opowiadanie spoko. “Wariat białorycerz”. 

lecz nie skończyła się na tym ich obserwacja.

Ten fragment zdania brzmi koślawo. Nie powinno przypadkiem być “lecz moja obserwacja nie skończyła się na tym”?

 

 

oraz dwóch mężczyzn raczej w średnim wieku, ubranych poważnie.

Czy śledczy nie byliby po prostu ubrani w mundury?

 

Musiało tak być, bo go zabiłem, a denerwował mnie nawet po śmierci, bo jego czerwień z dużym trudem schodziła z mojej laski.

Lubię ten fragment. Fajnie podkreśla to że wariat nie myśli jak normalny człowiek

 

A kto by o coś takiego podejrzewał niegroźnego dziwaka z kamienicy naprzeciwko?

Szczerze każdy. Jeśli nazywanie go “dziwakiem” przyległo do niego tak mocno, że nazwała go tak tamta dziewczyna, to na pewno wcześniej robił coś mocnego… Więc pewnie sąsiedzki samosąd koncentrowałby się na nim, a co za tym idzie mieszkańcy w okolicy składaliby zeznania na niego. Nie mówiąc o tym że dziwak był widziany z “Nią” w barze tuż przed jej śmiercią. 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Jeśli miał być efekt, gdzie cały czas nie do końca wie się o co chodzi, to wyszło. Z tego co rozumiem mamy tu cyberpunkową przyszłość, gdzie ludzie w relacjach nie kontaktują się ze swoimi partnerami, tylko z ich wręcz patologicznie idealnymi klonami. Mamy tu typową sytuację gdzie “Karyna” poleciała na patusa, którego widzi jako hot bad boya. Polski problem z fajną azjatycką otoczką. Z tego co rozumiem dalej Nikataki zmusił Sayuri do aborcji. Cała historia kojarzyła mi się trochę z Black Mirror. 

(Tutaj powinnam teraz znaleźć jakieś błędy, ale żądnych nie widzę)

Mega miło się czytało

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Finkla

Dziękuje za odpowiedź uwu

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Mega fajnie się czytało. Miałam cały czas wrażenie, jakbym była studentem historii z jeszcze bardziej odległej przyszłości, szukającym w pamiętnikach, reportażach i statystykach informacji do pracy semestralnej. Chociaż nie rozumiem dwóch rzeczy:

  1. Czemu ojciec Zary, którego imienia nijak nie mogę zapamiętać, był przeciwny relacji kuzynów siódmego stopnia? Skąd on w ogóle wiedział że to kuzyni siódmego stopnia? Ich geny są tak różne, że ich potomstwo powinno być całkowicie normalne.
  2. Jak zakaz ślubów ograniczał prokreację?

     

     

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Cześć Wieczny!

Opowiadanie było spoko, ale znalazłam kilka błędów.

Na początku opis wydarzeń jest trochę zbyt dosłowny. Nie czuć grozy tego że Patryk właśnie boi się o życie. Gdy drzewo przestało go atakować, nie odetchnął z ulgą ani nic takiego.

 

– Juuuullliiaaa!

Nie jestem pewna czy taki zapis jest legalny… oraz jeśli jest to czy człowiek w panice nie mówiłby jak najszybciej, a nie przedłużał głoski.

 

– Niech to szlag! Niech to szlag! – powtarzał w kółko. – Nerwy puszczały i otumaniały go.

Ten zapis sugeruje że Patryk powiedział “Nerwy puszczały i otumaniały go.”

 

– Puszczaj! – Patryk krzyknął rozkazująco.

Rozkaz jest w kontekście

 

– Natalia?! – Zdziwiony głos Patryka wyrażał zaskoczenie.

Zaskoczenie jest już we zdziwieniu.

 

Natalie pamiętał z czasów dzieciństwa i wczesnej młodości. Gdyby nie wpadła na niego, raczej nie poznałby jej tak łatwo. Zdradziły ją oczy. Jaskrawozielone nienaturalnie wręcz, już zapomniał, jakie były piękne. Mimo że to z jego bratem zazwyczaj się zadawała, to on dobrze je zapamiętał. W zakamarkach myśli gdzieś prawie na samym dnie pod grubą warstwą innych wspomnień leżało uczucie. Nie ma czego roztrząsać. Podkochiwał się w niej i tyle. Wtedy w jej oczach był jeszcze dzieckiem.

Jego ukochana zmarła… ale poza krótkim płaczem zero psychicznej reakcji i od razu odpala stare romantyczne uczucia do drugiej?

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Wieczny

Wiem! Dziękuje :D

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Przedstawiona tu apokalipsa jest optymistyczna, powiedziałabym nawet że za bardzo. Fabuła była płynna, jednak technicznie nie wyszło to dobrze. 

Jestem kretem jak chodzi o błędy, ale zauważyłam taki mały smrodek.

Źródłem bólu okazał się niewielki kamień, którym trafiłem idealnie w nerw łokciowy. 

 “Którym trafiłem” jest zbędnie wydłożonym zdaniem. Zamiast tego można napisać coś w stylu “Źródłem bólu był kamyczek, trafił idealnie w nerw łokciowy”

Dialogi wydają się martwe, nikt podczas nich nic nie robi. Nie ma jakichkolwiek informacji o tonie wypowiedzi, emocjach czy gestach. Po pojawieniu się Ani zaczyna się jakiekolwiek ożywienie.

Po przeczytaniu zostaje uczucie takiego niedosytu. Nie wiadomo prawie nic o całej apokalipsie. 

Lekko denerwowało też to jak beztrosko mówiły postacie o swoich traumach. To nie jest realistyczna reakcja psychiczna, gdy ośmiolatka ze spokojem opowiada o tym, jak jej troskliwy ojciec umiera od promieniowania. W jej wieku zobaczenie czegoś takiego skończyłoby się poważnym uszkodzeniem psychiki, zwłaszcza bez dostępu do psychologa. 

Również apokalipsa wydarzyła się w na tyle nie odległej przeszłości, że wszyscy wciąż powinni mieć PTSD. Lub chociaż ślady po tym.

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Sam pomysł wydaje się ciekawy i interesujący, jednak brakuje wyjaśnienia, jak martwi mają sprawować władzę. 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

GregMaj

Okey! Dziękuje za wyjaśnienie!

Również pozdrawiam

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Z jednej strony są tu mega powtarzające się motywy, z drugiej są dobrze i wciągająco opisane. Czytało się przyjemnie. Mrok jest dobrze zrobiony, nie jest edgy. Jednak niektóre opisy czynności były trochę zbyt długie i spowalniały fabułę. Jestem kretem jak chodzi o znajdowanie błędów, ale:

Po krótkim czasie stanęli przed sporych rozmiarów otworem w ścianie w kształcie trapezu. Wyglądało to na drzwi o szerszej dolnej podstawie, zwężające się ku górze.

Czy nazwanie drzwi trapezem, a chwilę potem opisanie trapezu, nie jest masłem maślanym?

 

Trzynaście części krwi!

Części krwi to sformułowanie symboliczne czy nawiązanie do jakiegoś wierzenia? Pytam się serio, nie widzę tego jak można podzielić ciecz na części.

 

 

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Wstęp do opowiadania zapowiada się ciekawie, jednak to co dzieje się zaraz po tym, mocno odstrasza. Zostało przedstawione zbyt wiele osób, które nie mają ważnej roli w fabule, przez co mega łatwo można się pogubić. 

Narzeczony Hermy najpierw był opisany jako zamożny, a zaraz potem jako prosty rybak. 

Poza tym scena gdy narzeczony Hermy zdradzał ją z Samborą, jest napisana w taki sposób, że musiałam trzy razy czytać, żeby ogarnąć że Herma nakryła go na zdradzie.

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

regulatorzy

Cóż… akurat napisałam to kilka miesięcy temu i dałam pewnej dwójce do przeczytania… I powiem tak: Trik ze zmianą fonta brzmi genialnie!

Zajrzę do tych linków. Dziękuje

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Dziękuje za krytykę regulatorzy!

 

 

Mam nadzieję, że Twoje przyszłe opowiadanie będą równie zajmujące i zdecydowanie lepiej napisane.

Obiecuje! Będą! 

 

Ja jednak miałam czwórkę osób, które mogłam poprosić o pomoc. → To były cztery dziewczyny/ kobiety, więc: Ja jednak miałam cztery osoby, które mogłam poprosić o pomoc.

Och… teraz to widzę

 

…ściany pokrywały srebrne zdobienia. . → Czemu służy druga kropka?

Chyba po wywaleniu jakiegoś zdania nie wywaliłam jego kropki :((((

 

 

Wybiegłam z domu. szłam przed siebie bez celu, ocierając policzki z łez. → Wybiegłam z domu. Szłam przed siebie bez celu, ocierając łzy z policzków.

Teraz widzę, że to zdanie brzmi jak rzeczywistość alternatywna

 

Gdyby nie brak okularów, kojarzyła się ze stereotypową bibliotekarką. → A jak wygląda stereotypowa bibliotekarka?

Dziewczyna w grubym swetrze i gigantycznych okularach.

 

Jednak czułam chłodny powiew na mojej skórze. → Zbędny zaimek.

“Jednak” to szybko uzależniający narkotyk…

 

Zamach złamanego serca, połączonego z życia kilku osób w jednym ciele… → Co to znaczy?

Duck… Miało być “zapach”

 

 

…ktuś by musiał się poświęcić? → …ktoś by musiał się poświęcić?

Tutaj błąd celowy. Klara ma problemy z dykcją. 

 

Zdarłam łzy

Do idealnego zwalenia brakuje “n” zamiast “m”

 

Naprawdę gorąco dziękuje za znalezienie tylu błędów! Pozdrawiam!

 

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Ambush

Dziękuje za komentarz

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Fajna komedyjka. Mocno prawdziwa. Przerażająco mocna. Tak będzie wyglądał prawdziwy cyberpunk w Polsce xD.

Jest taki nastrój, jakby wujek Władek opowiadał na weselu ciotki, siostry, kuzyna żony opowiadał o przygodzie z pracy.

Jednak czytając to praktycznie nie czuć żadnych emocji bohatera. To efekt zamierzony, żeby podkreślić wyżej wspomniany nastrój?

Poza tym brakuje takiego wyjaśnienia, jak bohaterom udało się przeżyć przelecenie przez cyklon. Przez brak jakichkolwiek opisów uczuć, nie widać jakiegokolwiek strachu o życie.

Poza tym nie rozumiem powiązania z tytułem i treścią. Treść to karykaturalna komedyjka. Tytuł zupełnie na to nie wskazuje. Nie mówiąc o braku wątku religijnego.

Po przeczytaniu dosłownie nie rozumiem o co chodzi w świecie przedstawionym. Miałeś jakiś pomysł, ale jest to tak muśnięte że nie wiadomo co jest czym.

 

Tak poza tym pozdrawiam i życzę miłego dzionka/wieczoru/nocy!

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Sonata dziękuje za komentarz!

 

Powtórzenie, może: 

Serio jestem kretem, że nie zauważyłam powtórzenia już na starcie…

 

 

– Więc jak? – Zaczęłam szybko się zastanawiać. 

Didaskalia dialogowe są tutaj mylące, bo odnoszą się chyba do rozmówczyni, a brzmią tak, jakby się odnosiły do głównej bohaterki. 

Dobra teraz to widzę… 

Dziękuje za znalezienie tylu błędów!

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Krokus,

Bardzo, bardzo dziękuje za komentarz! Zwłaszcza za przydatne linki.

 

W tym może Ci pomóc jakiś internetowy checker – nie wychwyci wszystkiego, ale zgrubsza ogarnie sprawę. Ja często używam tego.

Dziękuje za polecenie! Aktualnie używałam głównie tego LanguageTool – Korektor stylistyczny i gramatyczny

 

Dziwne, podwójne kropki ze spacją, albo dwie kropki zamiast wielokropka (wielokropek to zawsze trzy kropki):

Jestem kretem i nie zauważyłam że pisałam tylko dwie kropki. Dziękuje za zwrócenie na to uwagi. Będę obserwować wielokropki.

 

Byłozy:

Chociaż w tym świecie nie było temperatury, ciepło i zimno nie istniało. Jednak czułam chłodny powiew na mojej skórze. Gdy nagle zdałam sobie sprawę, że pojawił się tu ktoś, kogo nigdy wcześniej tu nie było. Stała przed nami monochromatyczna kobieta. Patrzyła się na nas, białymi źrenicami na czarnych białkach. Jej skóra i wargi były jak u trupa, chociaż ruszała się. Na jej szyi była blizna, przypominająca bruzdę wisielczą. 

Siękozy:

Próba usunięcia smrodu się nie udała się. Umysł nie należał do mnie. Drzwi do umysłu, tym razem pokryte krwią, były zamknięte łańcuchem – Tak jak myślałam – powiedziała Saqpa i przyjrzała się łańcuchowi. – Potrafi się zamknąć…

Te pierwsze dwa “się” w sumie są błędem, pewnie coś tam poprawiałaś i zapomniałaś wyrzucić jedno.

Kurła! Nie wyleczyłam całej siękozy i bylozy

 

Ogólnie rzecz ujmująć: sporo pracy przed Tobą :) Ale o to chodzi w pisaniu, zatem nie ma się czego bać :) Fajnie, że wrzuciłaś niezbyt długi tekst, bo gdyby był dłuższy, to pewnie nawet nie podjąłbym próby przeczytania. Jak dobrze pójdzie, to jeszcze ktoś przyjdzie i Ci błędy wytknie – wtedy tylko się cieszyć, bo będziesz wiedzieć, co poprawiać.

Wiem. Po to weszłam na tę stronę. Jeśli chodzi o długość tekstu, to ogólnie preferuję krótkie.

 

 

Natomiast co do Twej obeności na portalu: gratuluję debiutu i witaj w gronie portalowiczów :) Jeśli masz jakieś wątpliwości co do mojego komentarz, czegoś nie zrozumiałaś – pytaj. Po to tu jesteśmy – żeby sobie pomagać. Warto też zaglądać do tekstów innych i zostawić trochę merytorycznych komentarzy – i Ty się czegoś nauczysz, i inni autorzy również.

Dziękuje :D! 

A jeśliby Cię to zainteresowało, to wrzucam garść linków do poczytania:

Poradnik łowców komentarzy autorstwa Finkli, czyli co robić, by być komentowanym i przez to zbierać duży większy “feedback”: http://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842676 

Poradnik Issandera, jak dostać się do Biblioteki ;)

https://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842782 

Opis funkcjonowania portalu i tutejszych obyczajów autorstwa Drakainy:

https://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842842 

Dziękuje za linki!

 

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej pracy twórczej!

 

Nawzajem!

 

Obudź się – Jeśli to czytasz, jesteś w śpiączce od prawie 15 lat. Próbujemy nowej metody. Nie wiemy gdzie ta wiadomość pojawi się w Twoim śnie ale mamy nadzieję, że uda nam się do Ciebie dotrzeć. Prosimy, obudź się.

Nowa Fantastyka